2007.09.07-09: VI Wielki Zlot Forumowiczów - ploty

[e-prezes]

Wiesz co e-prezes nie bedę z Tobą dłużej dyskutować, bo widzę, że to nie ma sensu. Ty i tak pod wszystko dopiszesz swoją ideologię

Próbuję tylko zrozumieć po co on jest skoro wszystkie jego założenia spełnia inna impreza.

[zythum]

Zloty są po to aby Jarek lat 12 poprzez kontakt z WYSOKĄ KULTURĄ zdał w końcu egzamin na 13 lat

[garfunkel]

Mogłybyśmy się wreszcie spotkać i rzucić się sobie w ramiona, mnie tam wszystko jedno, czy miłość ta wybuchłaby w oparach palonego Lecha , czy nie...

[e-prezes]

To co? Juz chyba czas zacząć na np. KP naciskać...W końcu i tak jest wszytsko jedno, w Poznaniu zaplecze noclegowe jest, pomijam detal, że Pyry byłyby chyba bardzo za: D

aleście się uwzieli na to KP. czy ja napisałem, że mam na myśli duży browar. przecież wiem, że nie wchodzi w rachubę duży koncern.

I dlatego Ty byłeś na giełdzie, a ja na zlocie.

nie mogłem przyjechać.

[Wujcio_Shaggy]

Zatem zauważ, że giełda żywiecka jest najtańszym rozwiązanie. Są gadżety, jest zwiedzanie, jest opojstwo na stancyji. Trzeba tylko przyjechać na te dwa dni.

Zwiedzanie rok w rok tego samego browaru to faktycznie wielka atrakcja... To samo miejsce, to samo piwo...

[garfunkel]

Mogłybyśmy się wreszcie spotkać i rzucić się sobie w ramiona, mnie tam wszystko jedno, czy miłość ta wybuchłaby w oparach palonego Lecha , czy nie...

....żeby było jasne, ja to pisałam do Kota z Cheshire ...

[e-prezes]

Zwiedzanie rok w rok tego samego browaru to faktycznie wielka atrakcja... To samo miejsce, to samo piwo...

Ja po drodze do Żywca zwiedziłem Imielin, a będąc w Zywcu 4 raz ani razu go nie zwiedziłem. Może dlatego dla mnie to jeszcze atrakcja
Jeszcze raz napiszę: próbuję zrozumieć dlaczego ten a nie inny browar może być patronem/sponsorem a inny nie.

[Małażonka]

No, drodzy Organizatorzy - wymagania rosną, nie dość, że:

(...) Zlot musi się odbyć w miejscu gdzie są:
- jeziora;
- otwarte siedem dni w tygodniu hurtownie PET-ów;
- całodobowy sklep monopolowy;
- punkt totolotka;

Ponadto:
- Zlot musi być nudny - im nudniejszy, tym lepiej;
- Organizator musi mieć pieczątkę;
- Organizator musi być wybrany spośród osób, które uczestniczyły we wszystkich Zlotach
- piwo musi być w czwartek, sobotę i niedzielę (ale na piątek browar piwo musi sobie zabrać) (...)

to jeszcze:
- Na zlocie musi być LECH ogniem palony;
- na zlocie musi być JAckson, co by to piwo upalić
- browar, który podejmie się opieki nad zlotem - musi nam opłacić wszystko: spanie, picie, jedzenie, mikrofalę, żywy ogień i nudę
- browar ów musi następnie zbankrutować

A teraz niech Jedyni Prawdziwi Organizatorzy scedują organizację na E-prezesa, który zadecyduje, który browar po naszej zabawie ma zbankrutować
A my będziemy i tak, i tak narzekać!!!

[Maggyk]

Ja po drodze do Żywca zwiedziłem Imielin, a będąc w Zywcu 4 raz ani razu go nie zwiedziłem. Może dlatego dla mnie to jeszcze atrakcja
Jeszcze raz napiszę: próbuję zrozumieć dlaczego ten a nie inny browar może być patronem/sponsorem a inny nie.

No bo TAK.

[kot_z_cheshire]

czy miłość ta wybuchłaby w oparach palonego Lecha , czy nie...

I czy przypadkiem z powodu gorączki uczuć miasto nie poszłoby z dymem? To już lepiej naciągajmy inny browar, naciagajmy inne miasto <czuję sie w obowiązku podkreślić: to ironia jest>..Niech płoną inni, a Poznań zostawmy w spokoju

[JAckson]

Jeszcze raz napiszę: próbuję zrozumieć dlaczego ten a nie inny browar może być patronem/sponsorem a inny nie.

Na mój wybór wpływ ma:
- jakość warzonego piwa przez browar
- ciekawa okolica,
- możliwość dojazdu
- dostepność puszkowego Lecha i drewna na opał
- pewnie jeszcze coś się znajdzie

[Małażonka]

(...) pewnie jeszcze coś się znajdzie

Lista ujęta w poście nr 113

[JAckson]

Lista ujęta w poście nr 113

Punkt totolotka ma dla mnie raczej małe znaczenie

Ale powinno być boisko ze sztucznym oświeleniem, dżakuzi i masażyski na pomeczowy relaks

[Pogoniarz]

Punkt totolotka ma dla mnie raczej małe znaczenie

Ale powinno być boisko ze sztucznym oświeleniem

Dokładnie "Jupitery wszystkie cztery"

[Wujcio_Shaggy]

Próbuję tylko zrozumieć po co on jest skoro wszystkie jego założenia spełnia inna impreza.

Kontynuując (bo nie zdążyłem wyedytować poprzedniego posta):
Nie spełnia wszystkich założeń, a wręcz tylko jedno: towarzyskie. A z racji tego, że Zlot odbywa się co roku gdzie indziej, są możliwości zwiedzenia różnych browarów i napicia się różnych piw (nie tylko z darmowej beczki od patrona, ale też tych dostępnych w miejscowych sklepach i knajpach).

Aaaa, poza tym na Giełdzie trzeba rano wstawać...

Ja po drodze do Żywca zwiedziłem Imielin, a będąc w Zywcu 4 raz ani razu go nie zwiedziłem. Może dlatego dla mnie to jeszcze atrakcja

To Twoje indywidualne wybory; tak samo mogłeś sobie pojechać na wycieczkę do Imielina nie jadąc na Giełdę, tylko po prostu. A jak już zwiedzisz Browar w Żywcu, to przestanie być atrakcją i dla Ciebie...