Plastikowe kapsle na kegi

[masumi]

Plastikowe kapsle na kegi. Czy ktoś to zbiera? Ja tak. Interesują mnie sposoby prezentacji kolekcji.
Masumi

[ART]

o, to coś nowego! też chętnie dowiem się czy jest tu liczna grupa entuzjastów kegowych korków.

[Krzysiu]

Nie zbierałem, qle miałem troche i woziłem na giełdy. Mimo publicznego szydzenia prawie wszystkie schodziły Ale nie niewm, czy ktos to poważnie zbiera.

Jest trudność - kapsle te są często traktowane jak akcyza, w związku z tym - niszczone.

[adam16]

Masumi, napisz coś więcej o swojej kolekcji. Co i ile masz. Może będę mógł coś dla Ciebie zdobyć?

[masumi]

Mój zbiór korków plastikowych nie jest (tak mi się wydaje) obszerny. Będzie tego ze 150 szt. Wiem że dużo mi brakuje. W ogóle nie mam np. Szczecina, Witnicy, Olsztyna i in., ale mam takie "perełki" jak browar Strzelec na piwo "Kosynier" dawno już nie produkowane czy browar Tymbark od paru lat zamknięty. W zamian za korki do zbioru mógłbym dać etykiety. Zastanawiam się nad formą katalogu? Frotaż jest żmudny i niedokładny (już próbowałem). Może Koledzy coś doradzą?
Pozdrawiam
Masumi

[grzech]

A mnie ciekawią źródła pochodzenia Twoich zbiorów.

[masumi]

Mam dwie zaprzyjaźnione knajpy i tam mi te kapsle zostawiają.
Prócz tego jeżdżąc po browarach staram się wpaść na linię kegów i "wysępić" choćby po jednej sztuce (z tym jest co raz trudniej). Zaprzyjaźnieni Kolekcjonerzy przywożą mi korki na giełdy piwne (Serdeczne Dzięki!). I to jedyne źródła z których czerpię "plastiki". Jeszcze z nikim nie wymieniałem drogą korespondencyjną.
A swoją drogą ciekawy jestem jak Koledzy takie ... (korki, kapsle kegowe, plastiki...) nazywają?
masumi

[Krzysiu]

W obiegu kolekcjonerskim nie spotkałem na to nazwy, trzebaby spytać browarników, może rzucą jakąś nazwę fachową.
Z moich obserwacji wynika, ze coraz trudniej będzie to zbierać - ostatnio kapsle te wykonywane sa z coraz bardziej twardego i kruchego tworzywa i rozlatują sią przy zdejmowaniu.

[hubert]

Dzisiaj odwiedzając poznańskie puby dowiedziałem się od jednego starszego gościa, że jeszcze kilka lat temu sam zbierał kapsle od kegów i wtedy nazywali je BORETAMI , ale to była raczej nazwa przyjęta przez lokalnych kolekcjonerów. Zresztą jeśli to coś nie ma nazwy to można jakąś wymyslić, albo używać starej

[masumi]

Dzięki Hubert, ale może chodzi o BERET a nie BORET ?

[hubert]

Z całą pewnością Berety, ale moze koleś inaczej usłyszał od kogos innego. A Ty słyszałeś Borety?

[masumi]

Oczywiście że nie słyszałem o Boretach!
A propos: dzisiaj zdobyłem 2 x Miłosław. Kolega który mi je dał mówił na nie KAPSLOCHY!

(Skojarzyło mi się: KLAPS Z LOCHY)

[hubert]

Ale się zamotałem w poprzednim wpisie. miało byc na odwrót.

[Krzysiu]

Podoba mi się - kapslochy Od dzisiaj używam.

[Andi]

A ja uwazam ze kapselki brzmia duzo lepiej jak Kapslochy-u nas tez sie möwi zdrobniale na kronkorken