Zbiło się ...

[Mafar]

Samo nic nie odpada

[Cocobango]

Umyłem i zostawiłem do wyschnięcia a na drugi dzień podnosząc szklankę odkryłem że jest w 2 częściach. Krasnoludki mają baty!

[marcopolok]

Cocobango napisał(a)
Wczoraj zabiłem zdobytą z wielkim trudem szklankę Carlsberga. odpadł denko - samo!

Jak szklanka?

[marcopolok]

Jaka szklanka? sorki za literówkę

[iommi]

To bardzo smutny temat jest... Moja szanowna małżonka stłukła ostatnio za jednym razem: kufelek z karczmy piwnej KWK Szczygłowice (1985 rok), kufelek barbórkowy KWK Anna z 1982 roku i na dobitkę kamionkowy kufel z logo kopalni Chwałowice (rok 1987 lub 1988).
Dzień później podczas sam załatwiłem szklanicę tyskiego z karczmy piwnej 2002.

Żeby nie było wątpliwości - na owe kufelki, które padły ofiarą mej lubej, spadło niechcący podczas obmywania inne naczynie.

[easy]

iommi napisał(a)
Żeby nie było wątpliwości - na owe kufelki, które padły ofiarą mej lubej, spadło niechcący podczas obmywania inne naczynie.

I żeby nie było wątpliwości samo spadło

[Pogoniarz]

Moja Kobita zabiła mi wczoraj szklankę łod Noteckiego.Wiadomo zdarza się,ale "paliła głupa "myśląc,że nie zauważę.Płonne nadzieje...
Co tu dużo pisać dramat na Pomorzu,ale nic to trza jechać znowu po szklanice i nie tylko - tu jest już uśmiechnięta mordka.

[iron]

Pogoniarz napisał(a)
Moja Kobita zabiła mi wczoraj szklankę łod Noteckiego.Wiadomo zdarza się,ale "paliła głupa "myśląc,że nie zauważę.Płonne nadzieje...
Co tu dużo pisać dramat na Pomorzu,ale nic to trza jechać znowu po szklanice i nie tylko - tu jest już uśmiechnięta mordka.

No pewnie że nie tylko po szklanicę - trzeba jeszcze przyszykować pogrzeb Twojej Kobity
A mnie kostka wciąż boli, łobuzie

[ART]

w niedzielę poszedł pokalik, który widnieje na aktualnej tapecie październikowej

[zythum]

A u mnie Żą zbił kielich do piw musujących. To pewnie nerwowe ruchy po sałacie były, tak sobie myślę

[żąleną]

Kabel.

[pjenknik]

Oni Ci trawożercy tak mają. Jak Kamyczek była trawożercą to rozwaliła mi mój ulubiony gieesiak

[żąleną]

I co, przekabaciłeś ją, bo następnym razem mogła zbić ciebie?

Niniejszym protestuję przeciwko strnniczemu wykorzystaniu faktów: jako mięsożerca zbiłem nieporównanie więcej szkla, niż jako wege (nie mylić z rege).

A w ogóle, to Sojowe Oddziały Bojowe czuwają, więc uwaga. NIGDY NIE WIESZ, Z CZEGO JEST TWÓJ KOTLET.

[Marusia]

Kurcze, aż się człekowi chce pochwalić, że nic ostatnio nie stłukł, ale po co krakać, skoro zaraz ide myć kufle....

[Pogoniarz]

iron napisał(a)
No pewnie że nie tylko po szklanicę - trzeba jeszcze przyszykować pogrzeb Twojej Kobity
A mnie kostka wciąż boli, łobuzie

Kurcze mnie też jeszcze dokucza kontuzja(boli i to mocno.) Muszę pójść chyba do chirurga-za długo to już trwa.Kobita nie zgadza się na Swój pogrzeb już teraz W pełni Ją rozumiem i akceptuję decyzję.