Dlaczego nie lubię tzw. użytkowników ze szpikulcami zwanych przez nasze środowisko hienami? Bo zaczynają od sondowania szpikulcem, potem czasami użyją detektora, a potem już tylko heja! Za szpadelek i ryjemy jak w biedaszybie. Bez metodyki, bez kontekstu znalezisko-stanowisko. Tylko, by zdobyć "cenne" gadżety i ewentualnie je później spieniężyć. Oczywiście bajzel, czyli niezasypane dziury i "nic nie warte" ruchomości pozostają na hałdach. I tak szlag trafia kolejne cmentarzyska, grodziska, w mniejszym stopniu otwarte stanowiska osadnicze.
I żeby było jasne - nie uważam NIKOGO z Forum za hienę. Jednak mam takie, a nie inne podejście do tegoż problemu, bo tak nakazuje mi etyka zawodowa. Poza tym, moim wcześniejszym postem chciałem Wam tylko uzmysłowić, że ostatnio prawo znacznie się zmieniło i pewne działania odkrywców-hobbystów nie idą z nim za pan brat.
I żeby było jasne - nie uważam NIKOGO z Forum za hienę. Jednak mam takie, a nie inne podejście do tegoż problemu, bo tak nakazuje mi etyka zawodowa. Poza tym, moim wcześniejszym postem chciałem Wam tylko uzmysłowić, że ostatnio prawo znacznie się zmieniło i pewne działania odkrywców-hobbystów nie idą z nim za pan brat.
) obiektem zainteresowania archeologów. W pełni się jednak z Tobą zgadzam iż barbażyńskie jest niszczenie przez amatorow-poszukiwaczy wymienionych przez Ciebie w cytacie stanowisk archeologicznych i też tego oczywiście nie popieram.
Comment