Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Szyldy / renowacja szyldów

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • banasrobert
    Senior
    • 03-2004
    • 251

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojciex Wyświetlenie odpowiedzi
    Dzięki za garść cennych uwag. Wygląda więc na to, że mój szyld nie jest emaliowany. Boję się w tym momencie pokrywania go olejową warstwą ochronną gdyż nie wiem czy nie będzie jakiejś chemicznej reakcji.

    Wciąż proszę więc o radę, czym konkretnie mógłbym malować.
    weź białą świeczkę i zeskrob jej trochę do benzyny do zapalniczek. Po rozpuszczeniu się świecy możesz taki płyn przy pomocy np. kawałka tkaniny rozprowadzić jak najcieńszą warstwą na powierzchni szyldu. Po wyschnięciu (co najmniej doba) delikatnie polerujesz miękką flanelową ściereczką i masz spokój na długi czas.
    Last edited by banasrobert; 06-08-2012, 15:20.

    Comment

    • wojciex
      Member
      • 02-2006
      • 57

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika banasrobert Wyświetlenie odpowiedzi
      weź białą świeczkę i zeskrob jej trochę do benzyny do zapalniczek. Po rozpuszczeniu się świecy możesz taki płyn przy pomocy np. kawałka tkaniny rozprowadzić jak najcieńszą warstwą na powierzchni szyldu. Po wyschnięciu (co najmniej doba) delikatnie polerujesz miękką flanelową ściereczką i masz spokój na długi czas.
      Dzięki za radę. Będę miał na uwadze. Jaka jest trwałość takiej warstwy?

      Comment

      • banasrobert
        Senior
        • 03-2004
        • 251

        #18
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojciex Wyświetlenie odpowiedzi
        Dzięki za radę. Będę miał na uwadze. Jaka jest trwałość takiej warstwy?
        Jeśli będzie w pomieszczeniu, w miarę stabilnej temperaturze i nie będzie zbytnio miętolone to spokojnie na parę lat wystarczy. Potem można nałożyć kolejna warstwę.
        Takie zabezpieczenie ma co najmniej dwie zalety:
        - bardzo rzadka konsystencja powoduje, ze preparat wchodzi we wszystkie szczeliny
        - benzyna nie rozpuszcza farb stosowanych przy malowaniu szyldów
        - po polerowaniu kolory stają się trochę żywsze a powierzchnia szyldu wygląda bardziej jednolicie
        - w razie potrzeby łatwo jest je zmyć przy pomocy takiego samego rozpuszczalnika

        oczywiście przed takim zabezpieczeniem powinieneś pozbyć się rdzy. Problemem może tu być duża powierzchnia. Podeślij mi fotkę na maila to spróbuję coś podpowiedzieć.

        Comment

        • darekd
          PremiumUżytkownik
          • 02-2003
          • 12202

          #19
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wojciex Wyświetlenie odpowiedzi

          Ew. wrocławskich i świdnickich (Krzysiu) userów o poradę, gdzie ew. mógłbym zamówić usługę renowacji (Brama Oławska wciąż aktualna?).
          Brama Oławska raczej nieaktualna. Lokal sprzedany. Poprzedni właściciel - p. Szymon jest plastykiem. Kiedyś ładnie odnowił mi szyld, w zamian za wypożyczenie do lokalu, ale zawodowo się tym nie zajmował.

          Ale skoro jesteś z Ziębic, to może zapytaj w waszym Muzeum Sprzętu Gospodarstwa Domowego, może kogoś znają, kto się podobnymi sprawami zajmuje:
          Muzeum w Ziębicach na Dolnym Śląsku istnieje od 1931 r. W 1973 r. ziębickie muzeum jako jedyne w Polsce przyjęło specjalizację z zakresu sprzętu gospodarstwa domowego, którą prowadzi do dziś, łącząc funkcje muzeum specjalistycznego oraz muzeum regionalnego. Obok bogatych zbiorów związanych ze specjalizacją muzeum m.in.: żelazka XVII–XX w., chłodziarki, pralki XIX–XX w., naczynia mosiężne i miedziane XVIII–XX w., można tu obejrzeć zbiory śląskiego rzemiosła artystycznego: meble XVII–XX w., naczynia i sztućce XVIII–XX w., rzemiosło artystyczne oraz zbiory sztuki: śląska rzeźba sakralna XV–XIX w., malarstwo XVII–XX w., a także zbiory o charakterze regionalnym. Na szczególną uwagę zasługuje kolekcja śląskiego malarza pochodzącego z Ziębic – Josepha Langera (1865–1918).
          Last edited by darekd; 06-08-2012, 20:45.

          Comment

          • Juby_piwosz
            Senior
            • 02-2006
            • 254

            #20
            Jeśli chciałbyś ze starego zrobić "nowy" uzupełniając emalię, to jest działanie bez sensu. Lepiej kupić, lub zrobić sobie kopię. Cały urok i wartość polega na uratowaniu tego, co dotknięte zębem czasu. Zabezpieczenie przed dalszą korozją jest konieczne - pomysł z woskiem jak najbardziej godny polecenia. Jeśli lakiery, to tylko mało agresywne, wodne. Kuchnia nie jest najlepszym miejscem na przechowywanie ze względu na kuchenne wywary, podwyższoną wilgotność.

            Comment

            • zeko
              Senior
              • 07-2004
              • 708

              #21
              Ostatnio w ramach wolnego czasu wziąłem się za renowację bielskiego szyldu. Po uzyskaniu kilku cennych wskazówek od Kolegi banasrobert podjąłem się zadania. Na 1 zdj widnieje szyld w stanie w jakim był. Sporo wgnieceń, załamań, krawędź w większości była wyprostowana. Na kolejnych 3 zdjęciach blacha po prostowaniu. Do samego prostowania używałem drewnianego kołeczka fi 12 z przyklejonym woskiem (wosk w formie arkuszy z jednej strony z klejem). Na desce podłożona koszula flanelowa, Kilka godzin ręcznego stukania kołeczkiem w zagniecione miejsca. Raz od strony rewersu bezpośrednio po blasze, a awers przez folię żeby nie uszkodzić farby. Choć i tak jak to Robert pisał musiałem się liczyć z jej ubytkami. Na tyle na ile się dało wyprostowałem go. Na koniec pozostały brzegi, które trzeba było ukształtować. Utoczonymi z tworzywa rolkami (na ostatnim zdj.) ręcznie walcowałem brzegi żeby uzyskać pożądany kształt. Dzięki temu blacha się usztywniła. Pozostało jeszcze uzupełnienie braków farby. Ale to już w późniejszym terminie. Na razie muszę się z tym tematem na spokojnie przespać.
              Attached Files
              Polakom gratulujemy BRACKIEGO
              "Jest jedna zasadnicza rzecz określająca wyjątkowość człowieka - pasja"
              http://picasaweb.google.com/d.jochman

              Comment

              • zeko
                Senior
                • 07-2004
                • 708

                #22
                Szyld w trakcie uzupełniania ubytków farby. Żmudna praca.
                Attached Files
                Polakom gratulujemy BRACKIEGO
                "Jest jedna zasadnicza rzecz określająca wyjątkowość człowieka - pasja"
                http://picasaweb.google.com/d.jochman

                Comment

                • smes
                  Senior
                  • 09-2006
                  • 615

                  #23
                  Byłem kiedyś w posiadaniu tego szyldu. Widać masz sporo czasu na zabawe. Szacun! Jaką farbe stosujesz, jak dobierasz kolory? Mieszają Ci każdy kolor z osobna?
                  Zbieram przedmioty związane z Tyskimi Browarami. Jeżeli coś masz, pisz xolay@o2.pl

                  Comment

                  • zeko
                    Senior
                    • 07-2004
                    • 708

                    #24
                    Próbowałem najpierw z farbami akrylowymi kupionymi w sklepie plastycznym. Ale nie dawały efektu. Jedyne co stosuję z tego sklepu to pasta pozłotnicza z firmy renesans. A tak to korzystam ze zwykłych farb nitro mieszanych samemu. Trzy kolory: żółty, czerwoni i czarny. Kolory mieszam próbkując gdzieś w mało widocznych miejscach. Najwięcej zabawy będzie z tym piaskowo-tlenionym żółtym. Ale grunt to się nie poddać. miejsce gdzie pozostały fragmenty sygnatury (prawu dolny róg) pozostawię bez malowania. Wszystko maluję pędzelkiem zerówką, bądź potrójną zerówka,
                    Polakom gratulujemy BRACKIEGO
                    "Jest jedna zasadnicza rzecz określająca wyjątkowość człowieka - pasja"
                    http://picasaweb.google.com/d.jochman

                    Comment

                    • darek99
                      Senior
                      • 04-2002
                      • 2147

                      #25
                      Trafił do mnie szyld z radomskiego browaru Saskiego, jest to szyld znamionowy z bramy lub budynku browaru. Stan słaby i w dodatku z ułamanym rogiem. Postanowiłem go doprowadzić do takiego stanu aby można go było zawiesić na ścianie bez protestów żony. Szyld pochodzi z początku dwudziestego wieku, na pierwszym zdjęciu jest po pierwszym wymyciu, drugie zdjęcie to wynik gruntownego mycia z użyciem środków chemicznych.
                      Attached Files
                      Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                      Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                      skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                      Epikur z Samos.

                      Comment

                      • darek99
                        Senior
                        • 04-2002
                        • 2147

                        #26
                        Po dokładnym wymyciu szyld nadal nie nadawał się na ścianę więc postanowiłem iść na całość i oddać go do piaskowania, podobno jest to cynk z dużą domieszką żelaza, tak mi powiedział gość który się podobno na tym zna, jest bardzo ciężki i wszystkie napisy i ramkę ma wypukłą. Na trzecim zdjęciu stan po piaskowaniu a czwarte zdjęcie to rewers pokazujący sklejenie ułamanego rogu, użyłem poxipolu jest to klej do którego mam zaufanie.
                        Attached Files
                        Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                        Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                        skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                        Epikur z Samos.

                        Comment

                        • darek99
                          Senior
                          • 04-2002
                          • 2147

                          #27
                          Miejsce sklejenia ułamanego rogu potraktowałem szpachlą do metalu a następnie szlifowałem papierem ściernym (mozolna robota).
                          Szyld pomalowałem farbami akrylowymi firmy Decorfin.
                          Efekt końcowy moich amatorskich poczynań z tym szyldem jest taki jak widać, teraz tylko muszę go jakoś oprawić w ramę i na ścianę.

                          Szyld jest z browaru radomskiego a został odlany w warszawskiej firmie Pawła Bitschana, poniżej zamieszczam link do strony gdzie jest opisana ciekawa historia tej rodziny, warto przeczytać.

                          Attached Files
                          Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                          Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                          skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                          Epikur z Samos.

                          Comment

                          • zeko
                            Senior
                            • 07-2004
                            • 708

                            #28
                            Dobra robota Darku
                            Polakom gratulujemy BRACKIEGO
                            "Jest jedna zasadnicza rzecz określająca wyjątkowość człowieka - pasja"
                            http://picasaweb.google.com/d.jochman

                            Comment

                            • becik
                              Senior
                              • 07-2002
                              • 14999

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zeko Wyświetlenie odpowiedzi
                              Dobra robota Darku
                              Mam odmienne zdanie.
                              To jest dobre na potrzeby scenografii do filmu, którego akcja dzieje się przed wojną. Obecny szyld wygląda tak jak szybka mechaniczna produkcja na gadgety na czas radomskiej giełdy. Co on teraz w sobie ma oryginalnego? Tylko blacha i tłoczenia. Dla mnie oryginalność to ta przedwojenna farba, którą widzieli i być może dotykali ludzie sprzed niespełna 100 lat. Ten klimat i czas zatrzymany w tym zniszczonym szyldzie został zniszczony, zamalowany. Teraz to tylko ładna tabliczka na ścianie.
                              Mam nadzieję Darku, że nie obrazisz się za to co napisałem ale tak właśnie myślę, "stary" szyld miał duszę, ten tylko nowiutki pachnący świeżą farbą wygląd
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • PiwnicaZamkowa
                                codziennie od 16:00
                                • 05-2011
                                • 805

                                #30
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zeko Wyświetlenie odpowiedzi
                                Próbowałem najpierw z farbami akrylowymi kupionymi w sklepie plastycznym. Ale nie dawały efektu. Jedyne co stosuję z tego sklepu to pasta pozłotnicza z firmy renesans. A tak to korzystam ze zwykłych farb nitro mieszanych samemu. Trzy kolory: żółty, czerwoni i czarny. Kolory mieszam próbkując gdzieś w mało widocznych miejscach. Najwięcej zabawy będzie z tym piaskowo-tlenionym żółtym. Ale grunt to się nie poddać. miejsce gdzie pozostały fragmenty sygnatury (prawu dolny róg) pozostawię bez malowania. Wszystko maluję pędzelkiem zerówką, bądź potrójną zerówka,
                                Wiesz...gdybyś nie miał gdzie go póżniej powiesić...
                                pozdrawiam Krzysztof PZ

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎