Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
Tak do wiadomości tych, którzy mogą się dziwić, że mając przesympatyczną narzeczoną nie kryję się z moimi szczerymi do bólu komentarzami na temat urody forumowiczek z Wrocławia: to, że jestem na diecie, nie znaczy, że nie mogę w menu popatrzeć. Zdrowie zgorszonych Pań i Panów
Ja jestem zgorszony tym, że tylko Wrocławianki Ci się podobają.
Choć przyznam, że bardzo bym chciał mieć ten otwieraczyk, to tej ceny nie rozumiem. Pytanie tylko, czy to jeszcze kolekcjonerstwo, czy już snobizm?? Szkoda tylko, że takie aukcje fałszywie podnoszą wartość otwieraczy. Ale co zrobić, wielu już było takich, co kupowało nie zważając na cenę, a potem się wypśtykało z kasy i wielu jeszcze takich będzie... Dla mnie osobiście najcenniejsze są wymiany!!!
Dlaczego tak twierdzisz ?
Czy to, że ktoś chce zapłacić komuś dużo więcej, niż Ty uznajesz z stosowne, to od razu jest fałszerstwo ?
Nie jest to fałszerstwo, bo nikt niczego nie podrabia, ale windowanie takich cen nie jest dobre dla kolekcjonerstwa. Owszem będąc sprzedawcą cieszyłbym się, że zarobie na kawałku metalu 200-300 zł. Jednak chęć zdobycia całej kolekcji, nie zważając na cenę i koszta, przeczy idei kolekcjonerstwa (przynajmniej w moim mniemaniu). Jasne, że trzeba kupować, ale wszystko w rozsądnych cenach (okazjonalnie), bo to wtedy cieszy. Kolekcjonowanie nie polega na zdobyciu w pół roku całej kolekcji, bo mam do wydania 30000 zł, ale na wieloletnim zbieractwie, wymianie, łapaniu okazji - wtedy taka kolekcja ma wartość, nie tylko tą materialną, ale tę właściwą - kolekcjonerską. (to znów moje prywatne zdanie i tym zakończę mój wywód) Pozdrawiam wszystkich prawdziwych Kolekcjonerów
O ja pierniczę Czy ktoś z kolekcjonerów mógłby mi objaśnić, co tak zarypiaście kolekcjonerskiego i rzadkiego jest w tym otwieraczu? Dla mnie wygląda zupełnie zwyczajnie
O ja pierniczę Czy ktoś z kolekcjonerów mógłby mi objaśnić, co tak zarypiaście kolekcjonerskiego i rzadkiego jest w tym otwieraczu? Dla mnie wygląda zupełnie zwyczajnie
1.Nie pojawił się wcześniej na allegro (chyba).
2.Coraz więcej kolekcjonerów otwieraczy.
3.Jest polski i metalowy. Kryterium zbioru wielu kolekcjonerów otwieraczy.
Nie no bez jaj, to chyba zbyt mało, żeby za kawałek metalu dać 5 stów.
Mam pytanie z którego roku jest ten otwieracz i na czym polega jego unikalność?
Ja rozumiem, gdyby to był otwieracz z początku XX wieku w idealnym stanie, z jakiejś krótkiej serii. Ale ten mi na taki nie wygląda.
Nie no bez jaj, to chyba zbyt mało, żeby za kawałek metalu dać 5 stów.
Mam pytanie z którego roku jest ten otwieracz i na czym polega jego unikalność?
Ja rozumiem, gdyby to był otwieracz z początku XX wieku w idealnym stanie, z jakiejś krótkiej serii. Ale ten mi na taki nie wygląda.
No właśnie Widzę, że nasz kolega Master-luki dał stówę, ja bym 5ciu złotych nie dała
Może Pieczarek by nam wyjaśnił, w końcu zbiera metalowe otwieracze
To już chyba lekka przesada,pamiętam jak otwieracz z Brackiego został sprzedany za prawie 200 zł, a za dwa miesiące można go było kupić za 3 zł na giełdzie.
Może Pieczarek by nam wyjaśnił, w końcu zbiera metalowe otwieracze
Od dłuższego czasu nie śledzę aukcji a allegro. Ten otwieracz za 5 stów mnie dobił. Co już mam, to mam, do kosza nie wyrzucę. Ale z nowych będę zbierał tylko masówkę po kilka złotych sztuka. Marusiu, wobec takiego szaleństwa cenowego zawodzą wszelkie próby jakiegoś racjonalnego wyjaśnienia. Ja też jestem bezradny. Na pewno też swojego czasu nakręcałem spiralę cen, ale z tego pojazdu pędzącego ku przepaści wysiadłem na przystanku 50_zł. I raczej ponownie nie wsiądę. Mam swoją niszę ze świecącymi odznakami, gdzie to ja decyduję o poziomie cen.
O ja pierniczę Czy ktoś z kolekcjonerów mógłby mi objaśnić, co tak zarypiaście kolekcjonerskiego i rzadkiego jest w tym otwieraczu? Dla mnie wygląda zupełnie zwyczajnie
Dla kolekcjonera to gratka, gdyż jest ich podobno tylko sto sztuk
Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się
Comment