Browary chciałabym zauważyć, reklamują się w ten sposó, więc można powiedzieć, że jest to przdsięwzięcie komercyjne, takie rozdawanie etykiet. Browary domowe tworzą etykiety wysiłkiem własnych rąk, drukują na własnych (zazwyczaj) drukarkach, zużywają więc na nie własne środki, nie czerpiąc z tego żadnych korzyści. Różnica zatem jest tak oczywista, że pozwolę sobie dalej nie tłumaczyć.
i korzystają za darmo z gotowych wzorców lub wizerunków znanych osób
jestem ciekaw co by powiedział Janusz Gajos gdyby zobaczył siebie na butelce piwa
Browary domowe tworzą etykiety wysiłkiem własnych rąk, drukują na własnych (zazwyczaj) drukarkach, zużywają więc na nie własne środki, nie czerpiąc z tego żadnych korzyści. Różnica zatem jest tak oczywista, że pozwolę sobie dalej nie tłumaczyć.
Wypuszczając poza dom butelke z etykietą lub samą etykietę przestaje być jej właścicielem. Nowy właściciel może zrobić z nią co mu się podoba.
I skąd wiesz, że ktoś dajac komuś butelkę swojego piwa nie uzyskał jakeś korzyści? Pamietaj, że opinia o kimś, że robi super piwo też jest korzyścią.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Święte oburzenie w tej kwestii jest co najmniej dziwne. Prosta rzecz - nie chcesz żeby ktoś handlował twoimi etykietami, nie rozdawaj ich. Jeśli rozdajesz, możliwe że wejdą one do obrotu kolekcjonerskiego, bo takim też są wszelkiego rodzaju aukcje. Wejdą dziś, za rok, a może za 10 lat...
Po co te nerwy?
*****************************
Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!
I skąd wiesz, że ktoś dajac komuś butelkę swojego piwa nie uzyskał jakeś korzyści? Pamietaj, że opinia o kimś, że robi super piwo też jest korzyścią.
Tak, korzyść jest taka, że wszyscy potem chcą Twoje piwo
Pamiętaj, że piwa domowego nie wolno sprzedawać, więc korzyści innej niż satysfakcja piwowar nie powinien otrzymać, nie zamierzam rozpatrywać przypadków nielegalnego handlu
Ja się nie denerwuję, po prostu wyrażam swoją opinię
P.S. Ale nabiłam postów, sorki, że nie zaieściłam wszystkich cytatów w jednym poście, ale siedzę przy laptopie a zgubiłam gdzieś chwilowo myszkę i ciężko mi się operuje touchpadem
Właśnie dlatego etykiety te nie są wystawiane w żadnych konkursach, a robione są na użytek prywatny, nie komercyjny. Jeszcze jakieś wątpliwości?
To jak robisz na uzytek prywatny to pilnuj żeby z Twej chałupy się nie wydostały.
Milicki Browar Rynkowy Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Pierwsze opinie były chyba zbyt emocjonalne, aczkolwiek rozumiem, że mogą być skrajnie odmienne. Ja też mam mieszane uczucia, ale daleki jestem od zdecydowanego potępienia.
Co do zagadnienia "darowania" własnego piwa - to też nie jest tak proste, jak mi się wydawało i można nabawić się kłopotów.
To jak robisz na uzytek prywatny to pilnuj żeby z Twej chałupy się nie wydostały.
Aleś się przyczepił. OK, więcej się nie wypowiadam na ten temat, bo widzę, że to do niczego nie doprowadzi oprócz bezproduktywnej kłótni
Pozdrowienia dla wszystkich z odmiennym zdaniem, macie prawo je mieć, tak samo, jak ja mam prawo mieć swoje. Wasze
Tak, korzyść jest taka, że wszyscy potem chcą Twoje piwo
Pamiętaj, że piwa domowego nie wolno sprzedawać, więc korzyści innej niż satysfakcja piwowar nie powinien otrzymać, nie zamierzam rozpatrywać przypadków nielegalnego handlu
Widziałem kilka razy na giełdach takich co handlują więc ....
Dopiero teraz doczytałem ostatnią sentencję Marusi więc prosze nie brać pod uwage
"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson No Hops, no Glory :)
Jeśli ktoś nie kapuje różnicy między etykietami z komercyjnych browarów drukowanymi w tysiącach, a ręcznie robionymi domówkami, to cóż... żal mi go.
Obrót pieniężny etykietami z CZPIP jest niedozwolony, co prawdopodobnie będzie zaznaczone na ich odwrocie od następnej warki (niektórym trzeba wszystko młotkiem, bo nie zrozumieją inaczej). Wymianę na inne kolektybilia uważam za OK.
Proszę nie pytać dlaczego tak jest, nie zamierzam się nikomu tłumaczyć.
Ja tam bym chciał, żeby ktoś pokazując znajomemu swój zbiór etykiet powiedział "o, a tu mam etykietę z browaru domowego pewnego gościa z Opoczna". Mogłoby mi się to niespodobać, gdyby owa etykieta została powielona bez mojej zgody i weszłaby w obieg poza oficjalnym nakładem.
Inną sprawą jest to, że etykiety, o których mowa były przeznaczone dla kolekcjonerów biorących udział w projekcie "zmyślnej" i nie miały prawa dostać się na jakąkolwiek aukcję
Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się
Comment