Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Żywiec Porter leżakowany 4 lata

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • AleLukas
    Junior
    • 03-2014
    • 5

    Żywiec Porter leżakowany 4 lata

    Mam pewne wątpliwości co do miejsca i tematu, aczkolwiek szukam kupca na 4 letni Żywiec Porter z Cieszyna. Przekierujcie ewentualnie do właściwego miejsca dla takiego ogłoszenia.
    Piwo z zalakowanym kapslem i trzymane w pionie z zaciemnionej piwnicy. Gratka dla koneserów leżakowanych piw.
  • jacekwerner
    Senior
    • 05-2004
    • 2837

    #2
    Czy czteroletni porter żywiecki to taka gratka ? Mam wątpliwości, koneserzy leżakowanych porterów trzymają je o wiele dłużej.
    Ochotnicza Straż Piwna
    BAZA = 7446

    Comment

    • AleLukas
      Junior
      • 03-2014
      • 5

      #3
      Taki posiadam, a nie jest to mój ulubiony styl, więc go nie wypiję. Proponujesz potrzymać go dłużej? Gdzie właściwie można się spotkać z ofertami leżakowanych piw?

      Comment

      • jacekwerner
        Senior
        • 05-2004
        • 2837

        #4
        Dłuższe leżakowanie nie powinno mu zaszkodzić.
        Piwo cztery lata po dacie przydatności do spożycia jest przeterminowane i jako takie w normalnym obrocie nie występuje.
        Prywatna wymiana czy też poczęstunek to inna bajka.
        Ochotnicza Straż Piwna
        BAZA = 7446

        Comment

        • concerto
          Senior
          • 09-2003
          • 859

          #5
          Za gratkę 4,50 dam
          "... ja nie tylko literat, ale i Gombrowicz!"

          Comment

          • franekf
            Senior
            • 06-2004
            • 944

            #6
            Widzę nową niszę i narodziny piwnej spekulacji. Piwosze - zamiast pić ciekawe piwa, wrzucajcie je do piwnic!
            Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
            http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
            Piwny Janusz bez Teku

            Comment

            • AleLukas
              Junior
              • 03-2014
              • 5

              #7
              Dziwne, że brakuje miejsca na taki rodzaj handlu. Rozumiem, że piwo nie nadaje się do spożycia w istocie prawa, ale jako "okaz kolekcjonerski" to już można takie coś podpiąć. Zakładając, że przechowam te piwo jeszcze 2-3 lata i nie będę chciał wypić to i tak nie znajdę miejsca na jakąś aukcję. :/ A komuś mogłoby to naprawdę smakować Może ktoś ze starszych kolegów się orientuje jak wyglądają aukcje starych win?

              Comment

              • yoreck
                Senior
                • 04-2004
                • 526

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika franekf Wyświetlenie odpowiedzi
                Widzę nową niszę i narodziny piwnej spekulacji. Piwosze - zamiast pić ciekawe piwa, wrzucajcie je do piwnic!
                No i wrzucam portery .Jest coś w tym złego?

                Comment

                • franekf
                  Senior
                  • 06-2004
                  • 944

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoreck Wyświetlenie odpowiedzi
                  No i wrzucam portery .Jest coś w tym złego?
                  Niech sobie każdy robi co chce, możesz nawet kupować i wylewać do zlewu
                  Bardziej chodzi mi o sytuację, gdy ktoś robi limitowany wypust piwa, rzucają się na nie spekulanci, zamykają w piwnicach i czekają, kiedy tylko da się sprzedać z zyskiem.
                  Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                  http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                  Piwny Janusz bez Teku

                  Comment

                  • jacer
                    Senior
                    • 03-2006
                    • 9875

                    #10
                    ooo, spekulanci. Jak w latach 80tych. Wszystkiemu też byli winni spekulanci. Komuna mentalis wiecznie żywa.
                    Milicki Browar Rynkowy
                    Grupa STYRIAN

                    (1+sqrt5)/2
                    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                    No Hops, no Glory :)

                    Comment

                    • Juby_piwosz
                      Senior
                      • 02-2006
                      • 254

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yoreck Wyświetlenie odpowiedzi
                      No i wrzucam portery .Jest coś w tym złego?
                      To bardzo chwalebna działalność. Co prawda czasami coś zdarzy mi się wylać, lecz jeśli kapsel trzyma jak należy, niebo piwne się otwiera.
                      Oczywiście leżakowanie dotyczyć może tylko mocniejszych piw.
                      I zawsze, kiedy pokazuję piwniczkę, odpada zarzut o alkoholizmie. Bo niektóre ćwoki tak sobie kojarzą, że jeżeli nie mogę zdzierżyć bez wieczornego piwa, tom nałóg. A ja zdzierżyć mogę, tylko po co, skoro lubię piwo...

                      Comment

                      • GreenFox
                        Senior
                        • 12-2013
                        • 273

                        #12
                        Podepnę się pod temat bo sam się właśnie nad tym zastanawiam od jakiegoś czasu. Czy da się w miarę legalnie sprzedać leżakowane piwo, jako obiekt kolekcjonerski (oczywiście nie spożywczy bo do spożycia się przecież nie nadaje ) Chodzi mi o to, że jeżeli ktoś piwo odpowiednio zalakował i przetrzymywał w piwnicznych warunkach, to może to być gratką dla niektórych smakoszy. Czy ma ktoś jakieś doświadczenia w tym względzie? A wspomnianą spekulację najlepiej można było chyba zauważyć w przypadku Imperatora z Pinty...

                        Comment

                        • franekf
                          Senior
                          • 06-2004
                          • 944

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GreenFox Wyświetlenie odpowiedzi
                          Podepnę się pod temat bo sam się właśnie nad tym zastanawiam od jakiegoś czasu. Czy da się w miarę legalnie sprzedać leżakowane piwo, jako obiekt kolekcjonerski (oczywiście nie spożywczy bo do spożycia się przecież nie nadaje ) Chodzi mi o to, że jeżeli ktoś piwo odpowiednio zalakował i przetrzymywał w piwnicznych warunkach, to może to być gratką dla niektórych smakoszy. Czy ma ktoś jakieś doświadczenia w tym względzie? A wspomnianą spekulację najlepiej można było chyba zauważyć w przypadku Imperatora z Pinty...
                          Myślę, że jeśli nie masz koncesji, to legalnej drogi sprzedaży w Polsce nie ma. Druga sprawa to to, że chcesz sprzedać produkt spożywczy niezdatny do spożycia - tego chyba też oficjalnie robić nie można. Pozostaje więc "piwne podziemie", bo Art chyba też nie chciałby w takim procederze pośredniczyć.
                          Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
                          http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
                          Piwny Janusz bez Teku

                          Comment

                          • GreenFox
                            Senior
                            • 12-2013
                            • 273

                            #14
                            No właśnie sprawa z "podziemiem" jest dla mnie w miarę jasna, interesowało mnie bardziej, czy można to zrobić w sposób legalny - to jest dość dziwne swoją drogą, że jeżeli sprzedawca np. informuje, że produkt jest przeterminowany, a klient mimo wszystko chce go kupić, to jest to transakcja niedozwolona. A co właśnie ze sprzedażą jako produkt kolekcjonerski, ze wszelkimi możliwymi oznaczeniami, że nie nadaje się on do spożycia? Wychodzi na to, że wszelkie produkty sprzedawane po terminie w niektórych sklepach spożywczych (a zdarza się to po bardzo atrakcyjnych cenach) są sprzedawane nielegalnie - dobrze rozumuję?

                            Comment

                            • yaro74
                              PremiumUżytkownik
                              • 09-2012
                              • 2089

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GreenFox Wyświetlenie odpowiedzi
                              No właśnie sprawa z "podziemiem" jest dla mnie w miarę jasna, interesowało mnie bardziej, czy można to zrobić w sposób legalny - to jest dość dziwne swoją drogą, że jeżeli sprzedawca np. informuje, że produkt jest przeterminowany, a klient mimo wszystko chce go kupić, to jest to transakcja niedozwolona. A co właśnie ze sprzedażą jako produkt kolekcjonerski, ze wszelkimi możliwymi oznaczeniami, że nie nadaje się on do spożycia? Wychodzi na to, że wszelkie produkty sprzedawane po terminie w niektórych sklepach spożywczych (a zdarza się to po bardzo atrakcyjnych cenach) są sprzedawane nielegalnie - dobrze rozumuję?
                              Nie ma w tym nic dziwnego, takie jest prawo (Ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia).
                              Żaden sklep nie powinien sprzedawać przeterminowanej żywności, ale że kary są niskie to nikt się tym nie przejmuje.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎