Wartość kolekcjonerska butelek

[krisu22]

Witam. Czy te butelki mają jakąś wartość ? a jeśli tak to jaką? dzięki za odpowiedzi.

[krisu22]

Kolejne w odpowiedzi bo max 5 zdjęć

[krisu22]

Mam jeszcze kilka innych, jakby te miały jakąś wartość

[Stolp]

co najwyżej sentymentalną - najlepiej oddać do skupu

[Cooper]

Chyba raczej wrzucić do koszy recyclingowych na szkło i mieć komfort psychiczny nie zaśmiecania.
Nie wiem czy ktoś skupuje jeszcze u nas butelki typu Euro a takie tu dominują jak widzę.

[zgoda]

Wezmę wszystkie brązowe za 2 butelki domowego, o ile towar jest w Warszawie lub okolicy. Lubię ten wzór.

[adi_999]

Witam. Czy te butelki mają jakąś wartość ? a jeśli tak to jaką? dzięki za odpowiedzi.

ja wezmę krokodyla na zielonym szkle . skąd jesteś?

[krisu22]

z okolic częstochowy jestem nie wyrzucę ich, będą fajne na piwko

[KajusAnt]

Zdejmij etykiety, powkładaj do książek. Po latach może znajdziesz na nie nabywcę.

[dadek]

Chyba raczej wrzucić do koszy recyclingowych na szkło i mieć komfort psychiczny nie zaśmiecania.
Nie wiem czy ktoś skupuje jeszcze u nas butelki typu Euro a takie tu dominują jak widzę.

Butelki euro oddasz w każdym sklepie specjalistycznym z piwem mającym piwa z browaru kontraktowego Olimp. Nawet proszą by je oddawać. Poza tym na Dolnym Śląsku piwa Kozackie z Namysłowa są w takich butelkach oczywiście zwrotnych.

[Cooper]

Zdejmij etykiety, powkładaj do książek. Po latach może znajdziesz na nie nabywcę.

To co piszesz Kajus to teoria.
W praktyce te i większość et z lat 90 są tak popularne że/bo kolekcjonerzy mają je w masówkach po kilkadziesiąt albo i kilkaset sztuk i to oczywiście nowe wzory a nie odklejki z butelek.
Musiałby chyba wybuchnąć jakiś globalny kataklizm ażeby te egzemplarze przestały istnieć a owe "powkładane do książek" etykiety ocalały by jaką ręką opatrzności bożej przy czym środowisko aktywnych, kupujących ety kolekcjonerów powiększyło by się o jakiś wielki procent ażeby te etykiety miały chociaż jakąś w miarę konkretniejszą (nie mówię o sporej) wartość.
Niektóre etykiety przedwojene a więc starsze od pokazanych o 50-60 lat do tej pory z racji zachowania w dużej ilości chodzą po kilka/dziesięć złotych.

Jesli ktoś je kiedyś kupi to raczej będzie to osoba mało obeznana, nie mająca pojęcia nt ich dostepności.
Tak czy siak zawsze, chociażby z racji "kolekcjonerskiego szacunku do etykiet" można je odkleić i niech leżą. Z głodu nie umrą, opieki nie potrzebują.