Chodzi o klimat i możliwość bezpośredniego kontaktu klienta z piwem. U nas jest to możliwe tylko w nielicznych sklepach, a już na pewno nie ma tyle miejsca na swobodne zakupy.
W Polsce nie ma za to sytuacji o których pisałeś, np. nakazu kupowania piwa na 6-paki lub co gorsze limitu ilości zakupionego piwa.
U nas by nie przeszło
Dzieki! Ale tak naprawde to niewiele na nich widac
No ale może właśnie o to chodzi, bo wyobraźnia dopowiada sobie resztę Ale muszę powiedzieć, że będąc ostatnio w Poznaniu trafiłem wreszcie (bo to jakoś nie po drodze geograficznie z moim snookerem) do Piw Świata na Głogowską. I przeżyłem lekki szok. Z Twoimi ostatnimi zdjęciami z East Brunswicku, Latarniku oferta może śmiało konkurować. W Polsce nie spotkałem się z lepszą co do wyboru ofertą w jednym miejscu i czasie. I nie chcę tutaj uprawiać jakiejś reklamy. Po prostu liczę na to, że kiedyś taki wybór piwa, z racji choćby segmentacji rynku, będzie dostępny w każdym większym mieście w Polsce.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła. Serviatus status brevis est 3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
A ja marze o tym, by wreszcie zlikwidowano wszelkie bariery celne dla piw i mozna by zamawiac sobie piwa z calego swiata prosto do domu, niezaleznie od tego gdzie sie mieszka.
Twoje
A ja marze o tym, by wreszcie zlikwidowano wszelkie bariery celne dla piw i mozna by zamawiac sobie piwa z calego swiata prosto do domu, niezaleznie od tego gdzie sie mieszka.
Nie. Nieeee. Nie może być tak dobrze. Wystarczająco wkurzające są twoje zdjęcia różnych specjałów w tej charakterystycznej szklaneczce (która na szczęście ci się zbiła, ale niestety kupiłeś sobie drugą), żebyś jeszcze mógł pić "piwa z całego świata".
Co zresztą zniszczyłoby ci wątrobę, nie mówiąc o bankrutacji, więc życząc zdrowia i pełnego portfela - życzę zachowania barier celnych.
na to wylata z bufetu dama
pierwś jej z biusthaltra wytryska
mówi że ze mnie jest kawał chama
i grabe w oko mnie wciska
Wystarczająco wkurzające są twoje zdjęcia różnych specjałów w tej charakterystycznej szklaneczce (która na szczęście ci się zbiła, ale niestety kupiłeś sobie drugą)
Nie zbila sie tylko nieco zuzyla, a tej drugiej nie kupilem tylko dostalem gratis do zakupow
A co do braku barier celnych mysle, ze dalbym rade.
Tym razem uzbieranie kolejnej setki amerykanskich kapsli zajelo mi 11 miesiecy.
Jubileuszowym zostal kapselek z nowego browaru Andean z piwa Kuka Blonde
Jak dobrze pojdzie to za rok bedzie 1000.
Comment