Knjapy z darmowym Wi-Fi

[petrus33]

A ty mfraczek chcesz, żeby wszędzie było tak jak poniżej

[Cooper]

rozumiem, że na mecz do knajpy też mam nie chodzić, bo po co oglądać idiotów biegających po boisku, skoro można patrzeć w głąb kufla i delektować się widokiem bąbelków?

Jestem już może nieco starej daty ale dla mnie surfowanie w necie w knajpie to deko porażka i jakoś nie czuje takiej potrzeby mimo że często korzystam z "matriksa".
Wspólne oglądanie meczu w knajpie czy słuchanie muzy ma sens bo są jakieś WSPÓLNE emocje (często przekladające się na zwiększenie spożycia ) .Nie za bardzo jednak (ale może to już wiek) czuje emocje gdy grupa kilku kolesi przy stole gapiła by się z wypiekami na twarzy w 14-to czy nawet 17-calowy monitor laptopa z programem odbierającym czyjąś pocztę mailową czy ogolnie z jakąś stronką www. Pomijam już kwestię ewentualnego rozlania się piwska na klawikord lub innego uszkodzenia sprzętu na skutek jakiś bardziej "emocjonalnych" reakcji. W przypadku zawieszonego pod sufitem TV czy wieży za barkiem raczej takie uszkodzenia są znacznie mniej prawdopodobne.
Dla netoholików i japiszonów można jednak wprowadzić sprzedaż piwa w kawiarenkach internetowych.
Tak czy siak jesli ktoś ma info nt Wi-Fi w danej knajpie to opisując ją w sumie mogł by i o tym wspomnieć choć dla mnie osobiście akurat była by to informacja bezużyteczna.

[jacer]

Ale plusa za jej fajność

Fajną muzykę to ja mam w domu, odtwarzaną na dobrym(tak mnie się wydaje) sprzęcie. A w knajpach to najczęściej są jakieś plasticzane głośniczki, które robią hałas a nie muzykę

[mfraczek]

ale tak serio, dziwni jesteście. co wam przeszkadza, że w lokalu jest wi-fi, a na drzwiach wisi np. nalepka free wi-fi? jak nie chcesz, nie korzystasz. a teraz wyobraźcie sobie sytuację, że jedziecie na delegację, do obcego miasta, rozumiem, że każdy z was maszeruje do knajpy zapoznawać się z tubylcami, co? ironizuję, ale dobrze sobie przed wyjazdem zobaczyć, w których miejscach jest bezpłatny net.

a do kolegi petrusa33 - jakże błądzisz, przyjacielu! tego lata spędziłem całe 2 tygodnie w siedmiogrodzie, całkowicie odcięty od netu i poczty. raz co prawda w mieście urodzin vlada drakuli próbowałem skorzystać z wi-fi w kawiarni, ale komórka chodziła tak wolno, że dałem spokój. tak więc bez przesady, nie jestem jakimś geekiem. mówię tylko o możliwości. skoro można pisać, że w knajpie są piłkarzyki albo bilard, to można też chyba wspomnieć o innych udogodnieniach dla klientów, czyż nie?

[mfraczek]

A ty mfraczek chcesz, żeby wszędzie było tak jak poniżej

a to mi wygląda na fotomontaż