Szanowni,
chcielibyśmy wszystkich bardzo przeprosić za brak B-Daya, niestety firmy kurierskie, a zwłaszcza jedna z nich, maja w głębokim poważaniu nasze potrzeby... Jednocześnie ostrzegamy przed korzystaniem z usług i nie polecamy firmy JAS-FBG S.A. My już z ich usług więcej nie skorzystamy.
B-Day powinien się pojawić w poniedziałek.
Łódź, 6 sierpnia 1/3, Piwoteka Narodowa [przeniesiono]
Collapse
X
-
Oto Mata IPA (Pinta) - dla mnie nic ciekawego
Gruit Kopernikowski (Kormoran) - dla mnie nic ciekawegoLeave a comment:
-
Ja też nie chciałbym się licytować. Mogłem nie wszystko dojrzeć i absolutnie nie zamierzam zarzucać Wam mijania się z prawdą.
Co do cen to nie wiem jakie macie uwarunkowania - oceniam je z zewnątrz jako Klient.
Po prostu spodziewałem się zupełnie innych (w biedniejszej Łodzi spodziewałem się znacznie niższych) i stąd pewnie większy szok i dysonans. i stąd moja dość emocjonalna reakcja.Leave a comment:
-
1. Czarny Kur (Widawa) - nie było na tablicy
2. Anderson Valley Imperial IPA - cena
3. Pacific (Artezan) - cena
4. Miś PIPA (Widawa) - nie było na tablicy
5. La Trappe Isid'or - nie było na tablicy (na tablicy były dwa piwa zagraniczne)
6. Rześkie (Kormoran) - cena
7. Podskalak (Rohozec) - cena
8. Oto Mata IPA (Pinta) - dla mnie nic ciekawego.
9. Kill Your Darlings (Thornbridge) - cena
10. Gruit Kopernikowski (Kormoran) - dla mnie nic ciekawego
Byliśmy około godziny 18.00-18.30.
Jak widać części rzeczy o których jest wspomniane nie było (co może potwierdzić Darek z którym byłem, może nie zauważyłem ale wątpię). Reszta była po prostu zdecydowanie droższa więc po co przepłacać jeżeli to samo mam w Wawie tyle, że dużo taniej?
Cały czas Piwoteko odchodzisz od clou moich wpisów. Fajnie, że był Artezan, fajnie, że było Rześkie. Tyle, że ceny były kompletnie nie do zaakceptowania.
Na temat cen napisaliśmy już to co uważaliśmy za słuszne, jeśli masz rzeczywiście tak tanio w Warszawie, to gratulujemy i z całego serca się cieszymy. Nas nie stać na takie ceny, możesz to sobie tłumaczyć, jak chcesz.Leave a comment:
-
1. Czarny Kur (Widawa) - nie było na tablicy
2. Anderson Valley Imperial IPA - cena
3. Pacific (Artezan) - cena
4. Miś PIPA (Widawa) - nie było na tablicy
5. La Trappe Isid'or - nie było na tablicy (na tablicy były dwa piwa zagraniczne)
6. Rześkie (Kormoran) - cena
7. Podskalak (Rohozec) - cena
8. Oto Mata IPA (Pinta) - dla mnie nic ciekawego.
9. Kill Your Darlings (Thornbridge) - cena
10. Gruit Kopernikowski (Kormoran) - dla mnie nic ciekawego
Byliśmy około godziny 18.00-18.30.
Jak widać części rzeczy o których jest wspomniane nie było (co może potwierdzić Darek z którym byłem, może nie zauważyłem ale wątpię). Reszta była po prostu zdecydowanie droższa więc po co przepłacać jeżeli to samo mam w Wawie tyle, że dużo taniej?
Cały czas Piwoteko odchodzisz od clou moich wpisów. Fajnie, że był Artezan, fajnie, że było Rześkie. Tyle, że ceny były kompletnie nie do zaakceptowania.Leave a comment:
-
1. Czarny Kur (Widawa)
2. Anderson Valley Imperial IPA
3. Pacific (Artezan)
4. Miś PIPA (Widawa)
5. La Trappe Isid'or
6. Rześkie (Kormoran)
7. Podskalak (Rohozec)
8. Oto Mata IPA (Pinta)
9. Kill Your Darlings (Thornbridge)
10. Gruit Kopernikowski (Kormoran)
A odpowiedzi na zadane pytanie nie dostaliśmy...Leave a comment:
-
Odpowiedź jest prosta:
W tamten dzień oferta polska była nieciekawa lub cenowo (w mojej ocenie) przesadzona. Nie znałem zasady zniżki.
Być może za mocno uogólniłem sprawę oferty bo ta z reguły jest w Piwotece ciekawa. I bardziej mi chodziło o ceny oferty. Z tablicy która wtedy były ciekawe piwa zagraniczne ale w cenie zaporowej (dla mnie), natomiast oferta polsko-czeska była słaba (raptem Kormoran i Skalak), do tego w cenach (dla mnie) absurdalnych (jak pisałem 30% wyższych niż warszawskie).
Ciekawy na pewno był Paicfic ale też nie zamierzałem przepłacać (w Wawie 8, maks. 10).
Po prostu nie rozumiem skąd w biedniejszej od Warszawy, Łodzi ceny wyższe i to głównie było powodem szoku. Spodziewałem się cen niższych lub porównywalnych oraz spodziewałem się piw z Ale Browaru, Pinty czy Artezana , w cenach 8-10 złotych 9jak w Wawie) oraz lagerów typu Rześkie/Podskalak za 6.
Nie wiem jak to bardziej wyjaśnić - przyczynę szoku jaki przeżyłem. tym bardziej, że przy pierwszej wizycie ceny były całkiem akceptowalne.
ps. Dla wielu osób ceny nie są warte dyskusji. Dla mnie są. Z różnych względów (nie tylko zasobności portfela). A fora są od przekazywania swoich opinii. Moje mogą być w znaczącej mniejszości, nie mam z tym problemu.Leave a comment:
-
-
Traktują to nieciekawą ofertę jako nieczystą złośliwośćW dniu opisywanym przeze mnie było nieciekawie, za to bardzo drogo
Leave a comment:
-
nieciekawa oferta c.d.
Kontynuując wątek o naszej nieciekawej ofercie informujemy:
- Czerwony Kapturek już podłączony i na Was czeka - zapraszamy od 15:00
- jutro spotkanie z Dziadkiem Mrozem (jedna z ostatnich beczek na świecie)
- prawdopodobnie w czwartek lub piątek (zależy od kurierów) podłączymy piwa z Szałupiw oraz Pracowni Piwa
- w piątek premiera B-Day Lądowanie w Bawarii
WaszeLeave a comment:
-
Specjalnie przeczekałem trochę czasu bo się wcześniej gotowało. Moja druga wizyta i niestety tym razem porażka, a raczej Porażka.
Byliśmy w sobotę. Wchodzimy i...zmroziła nas oferta:
Rześkie (zwykły przeciętny ;lager) za 8 złotych, Pacific za 11 , Podskalak za 8 (w Wawie 6) itp.itd. Wychodzi na to, że Łódź musi być przebogatym miastem o niebotycznie wysokich czynszach skoro jest ok. 30% drożej niż w Warszawie (gdzie lagera dostaniemy za 6, a Pacific kosztuje 8).
Do tego nie było praktycznie (poza Pacificiem) nic ciekawego polskiego, natomiast zagraniczne piwa były już w cenach zupełnie oderwanych od polskiej rzeczywistości (17 zł).
Cóż weszliśmy i wyszliśmy. Szkoda tylko, że odbyliśmy specjalnie drogę ze stadionu do Piwoteki, zamiast się pobawić ze znajomymi w Presto na niezłym Primatorze za 6 z.
ł
ps. Ceny w sklepie też nas zmroziły i wyszliśmy z niczym (także dużo drożej niż w Piwonii czy na Rudnickiego w Wawie, nie porównuję do Leclerca bo to inna sprawa).
W takich sytuacjach zawsze mam ambiwalentne uczucia - i przyznam, że nie kibicuję takim przedsięwzięciom ponieważ uważam, że są granice drenowania kieszeni (można to skwitować, że jak ktoś chce przepłacać to niech przepłaca ale niestety kłóci się z to z moim przekonaniem, że piwa dobre powinny być dostępne szeroko i rozumiejąc, że nie mogą kosztować tyle co Harnaś to jednak trzeba znać jakieś granice.
To było bardzie niemiłe starcie z Piwoteką. Szkoda bo po pierwszym razie miałem odmienne wrażenia (nie podobał mi się szczególnie wystrój ale oferta była OK).Leave a comment:
-
Specjalnie przeczekałem trochę czasu bo się wcześniej gotowało. Moja druga wizyta i niestety tym razem porażka, a raczej Porażka.
Byliśmy w sobotę. Wchodzimy i...zmroziła nas oferta:
Rześkie (zwykły przeciętny ;lager) za 8 złotych, Pacific za 11 , Podskalak za 8 (w Wawie 6) itp.itd. Wychodzi na to, że Łódź musi być przebogatym miastem o niebotycznie wysokich czynszach skoro jest ok. 30% drożej niż w Warszawie (gdzie lagera dostaniemy za 6, a Pacific kosztuje 8).
Do tego nie było praktycznie (poza Pacificiem) nic ciekawego polskiego, natomiast zagraniczne piwa były już w cenach zupełnie oderwanych od polskiej rzeczywistości (17 zł).
Cóż weszliśmy i wyszliśmy. Szkoda tylko, że odbyliśmy specjalnie drogę ze stadionu do Piwoteki, zamiast się pobawić ze znajomymi w Presto na niezłym Primatorze za 6 z.
ł
ps. Ceny w sklepie też nas zmroziły i wyszliśmy z niczym (także dużo drożej niż w Piwonii czy na Rudnickiego w Wawie, nie porównuję do Leclerca bo to inna sprawa).
W takich sytuacjach zawsze mam ambiwalentne uczucia - i przyznam, że nie kibicuję takim przedsięwzięciom ponieważ uważam, że są granice drenowania kieszeni (można to skwitować, że jak ktoś chce przepłacać to niech przepłaca ale niestety kłóci się z to z moim przekonaniem, że piwa dobre powinny być dostępne szeroko i rozumiejąc, że nie mogą kosztować tyle co Harnaś to jednak trzeba znać jakieś granice.
To było bardzie niemiłe starcie z Piwoteką. Szkoda bo po pierwszym razie miałem odmienne wrażenia (nie podobał mi się szczególnie wystrój ale oferta była OK).
Druga sprawa to oczekiwania wobec oferty: jakich ciekawych piw z polskiej sceny piwnej oczekiwałeś? Czy piwa z AleBrowaru, Pinty czy np. Gruit Kopernikowski to są nieciekawe pozycje? Jeśli tak - to jakich innych ciekawych piw z polskiej sceny chciałeś spróbować i ich nie było? Piszemy to zupełnie serio z nadzieją na przekazanie nam informacji zwrotnej.Leave a comment:
-
Specjalnie przeczekałem trochę czasu bo się wcześniej gotowało. Moja druga wizyta i niestety tym razem porażka, a raczej Porażka.
Byliśmy w sobotę. Wchodzimy i...zmroziła nas oferta:
Rześkie (zwykły przeciętny ;lager) za 8 złotych, Pacific za 11 , Podskalak za 8 (w Wawie 6) itp.itd. Wychodzi na to, że Łódź musi być przebogatym miastem o niebotycznie wysokich czynszach skoro jest ok. 30% drożej niż w Warszawie (gdzie lagera dostaniemy za 6, a Pacific kosztuje 8).
Do tego nie było praktycznie (poza Pacificiem) nic ciekawego polskiego, natomiast zagraniczne piwa były już w cenach zupełnie oderwanych od polskiej rzeczywistości (17 zł).
Cóż weszliśmy i wyszliśmy. Szkoda tylko, że odbyliśmy specjalnie drogę ze stadionu do Piwoteki, zamiast się pobawić ze znajomymi w Presto na niezłym Primatorze za 6 z.
ł
ps. Ceny w sklepie też nas zmroziły i wyszliśmy z niczym (także dużo drożej niż w Piwonii czy na Rudnickiego w Wawie, nie porównuję do Leclerca bo to inna sprawa).
W takich sytuacjach zawsze mam ambiwalentne uczucia - i przyznam, że nie kibicuję takim przedsięwzięciom ponieważ uważam, że są granice drenowania kieszeni (można to skwitować, że jak ktoś chce przepłacać to niech przepłaca ale niestety kłóci się z to z moim przekonaniem, że piwa dobre powinny być dostępne szeroko i rozumiejąc, że nie mogą kosztować tyle co Harnaś to jednak trzeba znać jakieś granice.
To było bardzie niemiłe starcie z Piwoteką. Szkoda bo po pierwszym razie miałem odmienne wrażenia (nie podobał mi się szczególnie wystrój ale oferta była OK).Leave a comment:
-
długi weekend
Uwaga!
Nasz pub pracuje przez długi weekend w normalnych godzinach otwarcia! Czyli 1 i 2 maja od 15:00 do 0:00, 3 i 4 maja od 15:00 do 02:00 i 5 maja od 17:00 do 00:00.
A 1 maja każdy, kto do nas zajrzy między 15:00 a 19:00 może skorzystać z przedłużonych Happy Hours - czyli duże piwo z nalewaka w cenie małego!!!Leave a comment:
Related Topics
Collapse
-
-
Koníček to już mało powiedziane bo wyrosło już z niego spore konisko
. 2.06.2006 roku sládek Mojmír Velký uwarzył swoją pierwszą warkę Ryzáka 11° o objętości 250 l w browarku odległym o 1,5 km od centrum Vojkovic. Tak zaczęła się historia, po pięciu tygodniach piwo można było...
-
Channel: Czechy
-
-
-
New England IPA
parametry 6,1 abv, 15 ekstr, niefiltrowane, pasteryzowane - podany producent - Piwoteka. Skład: słód jęczmienny, owsiany, pszeniczny i płatki owsiane, chielone Nelson Sauvin, Citrą i Simcoe. Zapowiedź na etykiecie: "Powrót do debiutanckiego piwa browaru - Mętna...-
Channel: Piwo - konkretnie
2024-12-07, 19:06 -
-
Placebo to "wheat saison". Pszenica w saisonach to chyba nie odkrycie, więc o co chodzi w tym określeniu?
12,5% ekstr.
6,2% alk.
Aromat - początkowo w nosie lekko kręciły się aromaty belgijskich drożdży, ale chwilę potem wyszły tony weizena. Czyli...-
Channel: Piwo - konkretnie
-
- Loading...
- Koniec listy.
Leave a comment: