Wrocław, Ruska 34, Zakład Usług Piwnych [zamknięte]

[Avernum]

Nic, tylko pozazdrościć takich lokali! (Towarzysz niedoli ze Śląska/Katowic)

[JAckson]

Idę sobie ulicą Ruską i szyldu szukam. Szyld znalazłam, ale pod szyldem jakieś takie szklane drzwi, jak do banku albo innej drętwej instytucji. Krok w tył, spojrzenie w górę - nie ma bata, to tu - wchodzę.

No to podobna reakcja do mojej jak to opisałem w krótkiej relacji. Jak się idzie chodnikiem po tej stronie, co lokal, to nie łatwo jest znaleźć.

[Marusia]

No to podobna reakcja do mojej jak to opisałem w krótkiej relacji.

Relację dopiero teraz przeczytałam, w sumie można to było zawrzeć w poście w niniejszym temacie, jak Art nie zakłada nowego tematu komentatorskiego, to relacje umykają No, ale ostatnio jest ich coraz więcej, więc trzeba sobie wyrobić zwyczaj zaglądania na podstronę relacji regularnie.

To tyle offtopa, podbiłam za to temat Zakładowi

[ursus72]

Bardzo dziękuję za pozytywne opinie, ale przede wszystkim konstruktywną krytykę. Co tu dużo, mówić – zgadzamy się z większością uwag. Baru nie wydłużymy, ale pracujemy nad tym, żeby było coraz lepiej
Już w najbliższym czasie spodziewamy się kilku piwnych nowości o czym na pewno będziemy informować.
Zapraszamy do Zakładu!!

[cyborg_marcel]

Dzisiaj "Ataku" nie było, za to pytających oń - wielu.
Jeśli dobrze pamiętam, to Primator półciemny i Bernard ciemny - 7 zeta, Tucher Dunkel - 8 zeta (wszystkie 0,5l z kija).
Tylko się co chwila jakiś keg kończy, a dostawa dopiero w nocy ma nadejść.
Trochę dziwi Żubr wśród 8-10 działających nalewaków, ale rozumiem, że to na zachętę dla osób postronnych.
Moim zdaniem, fajnie by było dopełnić lodówkę czymś innym, a nie - częściowo powielać asortyment piw lanych.

Co do osób pracujących za barem, to przelewanie piwa z butelek najlepiej wychodzi płci pięknej.

Tak, trudno wejść, jak się nie zna. Tak, jest czysto. Tak, przekąski sympatyczne (aczkolwiek coś pikantnego by się przydało - paluchy piwne i tosty raczej tak na delikatnie i słodko zrobione).
Ogólnie rzecz biorąc - ja tam jeszcze wrócę.

[Pendragon]

Trochę dziwi Żubr wśród 8-10 działających nalewaków, ale rozumiem, że to na zachętę dla osób postronnych.

Stawiam, że do końca roku zniknie.

[jacer]

A to nie chodzi o Zubra?

[Mihai]

Trochę dziwi Żubr wśród 8-10 działających nalewaków

A czasem nie ZUBR?

[Mihai]

kolega widzę wyprzedził

[cyborg_marcel]

A sorry, może, nie wiem - pijana byłam. Skoro była cena 5,5 zł (w porównaniu do 7-9 zeta za pozostałe piwa), to odruchowo założyłam, że skoro tak tanio, to musi być to.
(Odruch po wizytacji Doliny Kłodzkiej, gdzie wszędzie był Żubr. )

[ursus72]

Zgadza się - na kranach gościł czeski ZUBR a nie Żubr ) (gościł, bo właśnie "wyszedł" i wróci w weekend)

[cyborg_marcel]

To przepraszam za faux pas i zwracam honor.

[czubas]

witam, byłem w zup-ie wczoraj, spoko, znajomy za barem muza tez znajoma, dobre piwka, zawiodłem się jednak na Lwówku lanym, jakaś kwaszonka, butla dużo lepsza, ciemny bernard i tucher

[Gringo]

Zaciągnąłem do tego lokalu kolegów z pracy, których oderwałem od przybytków gdzie leją to co zwykle, musiałem obiecać że postawię . Sam lokal bardzo w porządku na czwórkę z plusem.

Kolegów odstraszyła nazwa Atak Chmielu który i tak się skończył to zażyczyli sobie Ciechana Wybornego. Niestety Ciechan był bez piany, nie było nawet jednego pęcherzyka, lekko się zirytowałem i prośba aby jednak jakoś podać piwo z pianą. Usłyszałem zza baru że cytuję "piwa od Jakubczaka się nie chcą pienić".
I taki moi koledzy mieli pierwszy kontakt z piwami niszowymi

[czubas]

myślę ze to pech, przeważnie jest ok