Świdnica, pl. św. Małgorzaty, Bunkier

[Krzysiu]

Piwiarnia „Bunkier”

Mieści się w XVIII-wieczne kazamacie artyleryjskiej. Sklepione pomieszczenie z czerwonej cegły, ze strzelnicami, jakieś 6 m. poniżej powierzchni terenu. W przeszklonych strzelnicach ekspozycja gadżetów. Dębowe stoły wiszące na łańcuchach,, solidne dębowe ławy. Ok. 45 miejsc. Najbardziej kompetentny właściciel knajpy w Świdnicy. Na górze – ogródek. Piwo – wszystkie „Piasty”. Wada lokalu – mnóstwo dymu.
Przez kilka lat od otwarcia mój ulubiony lokal, przepuściłem tam przez nerki kilka tysięcy litrów piwa. Był ekstra klimat, nawet jakieś koncerty. Z czasem lokal stał się młodzieżówy, a nawet bardzo młodzieżówy (prawie dziecięcy). Przestałem tam pasować.
Ale mogę polecić, w godzinach popołudniowych, jak nie ma tłoku, jest sympatycznie.

[Simon]

Krzysiu, a co z Bunkrem ?

[Krzysiu]

Hula i ma się dobrze, nadal pędzi "Piasta".

[Krzysiu]

Piwiarnia "Bunkier"

Simon napisał(a)
Krzysiu, a co z Bunkrem ?

Aktualnie w Piwiarni "Bunkier" są do dyspozycji: Książ 3,50/0,5 Piast 4,00/0,5 i w promocji Carlsberg 4,00/0,5. Był też Okocim Mocny, ale chwilowo chyba jest wycofany.

[Krzysiu]

Aktualnie w Piwiarni "Bunkier" są do dyspozycji: Książ 3,50/0,5 Piast 4,00/0,5 i w promocji Carlsberg 4,00/0,5. Był też Okocim Mocny, ale chwilowo chyba jest wycofany.

Właściwie nic się nie zmieniło, poza tym, że nie ma już takiego tłoku, jak dawniej, w sobotę wieczorem można nawet znaleść miejsce siedzące. Ostatnio kilkakrotnie spożyłem tam Okocim Palony z beczki - wydaje mi się lepszy, niż butelkowy.

[Krzysiu]

Lokal jest w trakcie rozbudowy. Odkopano część fosy od strony wschodniem i urządzono tam ogród Wystrój surowy, ceglano betonowy, jako dekoracja zamieszczono kopieplanów i zdjęć twierdzy. Elewacja kaponiery jest odsłonięta i strzelnice przebite na wylot. Wejście jest zrobione od ogrodu, a poprzednio używane wejście jest nieczynne. W fosie odsłonięto osiemnastowieczną miejską kanalizację deszczową. Trwa budowa drugiego tarasu, na wysokości dawnego wejścia.

Asortyment bez zmian - stała współpraca z Grupą Carlsberg.

[naczelnik]

Nic do tematu nie wniose, poza tym, ze do Piwnicy schodzilo sie dlugimi i stromymi schodami
W ktoras pogielodwa sobote konczylismy tam posiedzenie z Krzyskiem. Palca sie nie dalo wcisnac. "Wychodzimy"-padlo. Gospodarz potrzebowal moze dwoch minut, zeby "zorganizowac"miejsce. Jak? Nie wiem - broni wtedy jeszcze nie nosil

[Krzysiu]

Zamiast drugiego tarasu będzie kryta część z kuchnią.