Wrocław, Rynek - Ratusz 9, Spiż

[Shlangbaum]

W stylu gotyckim jest neogotyk, czyli wiek XIX, tak sobie piszę, bo na pewno wiesz, tylko się nieprecyzyjnie wyraziłeś

Tak, właśnie tak

[Scriptus]

dla kierowcow

Spiz we Wroclawiu odwiedzam zawsze, gdy tam jestem...
Zawsze niestety, jako kierowca
Jednak mimo to, zawsze do obiadku wypijam sobie dwa male piwka, kazde inne. Bedac kilka razy w roku we wroclawiu zdazylem sie zakochac w tej knajpce i w tym piwku Zawsze sprawdzam, czy po takiej dawce nie osiagam przepisowego 0,2 promila (mam kieszonkowy alkomat, gdyby bylo wiecej, zaczekalbym), wiec wszystko OK.
(Mam nadzieje, ze nie czyta tego policja drogowa )
Ostatnio wydarzyl mi sie przypadek, przez ktory najadlem sie troche strachu, otoz w Olesnicy wjechal mi w bagaznik nieostrozny mlodzieniec, ewidentnie jego wina, ale... troche bylo dyskomfortem to oczekiwanie na badanie alkomatem, ale niepotrzebny strach, pokazalo mniej niz sie spodziewalem, czyli normalne zero, troche ponad godzinke po wyjsciu ze Spiza i poltora od wypicia piwka. Szczerze mowiac, nie do konca jestem pewien, czy gdyby tam bylo choc 0,01, to nie mialbym jakis uciazliwosci ze strony policji, ale wierze w te granice 0,2.
Dlatego kierowcom polecam posiadanie wlasnego alkomatu dla pewnosci i nie demonizowac, male dobre piwko nikomu nie zaszkodzi, a spizowe piwko warte jest kazdego grzechu. Gdybym rygorystycznie sie trzymal zasady, nie sprobowal bym baaardzo wielu piw, niemal zawsze bowiem musze jechac autem.

[Kudłaty]

Znajomi mnie namawiają na imprezę w Spiżu, podobno za 150 zl dostaje się 20 litrów piwka plus smalec i ogórki, wychodzi 4 zł za piwko, a jaki klimat
Nie wiem czy ktoś sprawdzil ta informację.

A co do alkomatu to tez takowy posiadamP)

[Scriptus]

Nie wiem, sprawdzę, jak będę...
Ja zawsze skromny obiadek plus piwko, przed drogą do domu.

[Piotras]

Znajomi mnie namawiają na imprezę w Spiżu, podobno za 150 zl dostaje się 20 litrów piwka plus smalec i ogórki, wychodzi 4 zł za piwko, a jaki klimat
Nie wiem czy ktoś sprawdzil ta informację.

A co do alkomatu to tez takowy posiadamP)

Potwierdzone(stół piwny, 20 litrów ale tylko jasnego),a klimat dosyć marny muzycznie z powodu telebimu z ViVĄ.

[cyborg_marcel]

W Spiżu poza darmową toaletą, wystawką szkła, mają jeszcze coś fajnego / pomocnego - infograf nt. warzenia piwa po polsku, niemiecku i angielsku na ścianie w hallu.

[seven77]

Byłem w ostatni piątek w "Spiżu".
Posmakowałem Ciemnego i Jasnego Mocnego.
Jasne mocne naprawdę wspaniałe moim zdaniem, polecam.
Co sądzicie o cenach w spiżu? 7zł za piwo, mają bardzo duży narzut, faktem jest ze mogą sobie na to pozwolić bo są "najlepsi" ale czy to nie trochę zdzierstwo. ??

[kopyr]

Co sądzicie o cenach w spiżu? 7zł za piwo, mają bardzo duży narzut, faktem jest ze mogą sobie na to pozwolić bo są "najlepsi" ale czy to nie trochę zdzierstwo. ??

A skąd wiesz jaki mają narzut? Koszt wyprodukowania piwa, to nie jest tylko słód, chmiel, drożdże i woda - to jest utrzymanie lokalu (nie wiem czy jest ich własnością, czy płacą za niego czynsz) obsługa, podatki itp. itd. 7 zł to jest często spotykana cena w browaro-restauracjach. Z drugiej stony, jest to też praktycznie średnia cena za piwo 0,5l w Rynku we Wrocławiu.
Co do tego czy są "najlepsi" to bym nie przesadzał, już raczej są jedyni
Także IMO, to nie jest "trochę zdzierstwo" takie są po prostu ceny rynkowe, a nawet Rynkowe.

[seven77]

A skąd wiesz jaki mają narzut? Koszt wyprodukowania piwa, to nie jest tylko słód, chmiel, drożdże i woda - to jest utrzymanie lokalu (nie wiem czy jest ich własnością, czy płacą za niego czynsz) obsługa, podatki itp. itd. 7 zł to jest często spotykana cena w browaro-restauracjach. Z drugiej stony, jest to też praktycznie średnia cena za piwo 0,5l w Rynku we Wrocławiu.
Co do tego czy są "najlepsi" to bym nie przesadzał, już raczej są jedyni
Także IMO, to nie jest "trochę zdzierstwo" takie są po prostu ceny rynkowe, a nawet Rynkowe.

Z tego co pamiętam niedawno piwo kosztowało 6zł w spiżu (chyba że źle pamiętam). W godzinach po 19 mają chyba zawsze komplet ludzi. Wiec zrozumiałe ze podnieśli ceny. Ale myślę ze mogli by zrobić jakieś Happy hours ze zniżką piwną. W cenie, zniżkach, promocjach również wyraża sie szacunek do klienta.
Czy im jednak wyrób własnego piwa nie wychodzi taniej niż zamawianie go z Browarów?

[kopyr]

Czy im jednak wyrób własnego piwa nie wychodzi taniej niż zamawianie go z Browarów?

Kpisz?
Zapewniam Cię, że nie wychodzi. No jakby nie liczył, to nie wychodzi. Chociażby ryzyko zepsutej warki, które oni ponoszą. Nie ma komu złożyć reklamacji zepsutego piwa. Chociażby utracone wpływy z "marketingu". Chociażby pensje piwowara/ów. Itd. itp. Zawsze taniej będzie zamówić z fabryki niż bawić się w rękodzieło ale też zawsze będzie można wyczuć różnicę.

PS. Co do ceny, to być może Twoje wrażenie wynika z faktu, ze w ogródku piwnym kosztuje mniej niż w piwiarni na dole (o ile się nie mylę). Nie jestem pewien, ale to byłoby prawdopodobne. Zresztą też, stosownie do tego poziom obsługi w ogródku pozostawia wiele do życzenia.

[babalumek]

Taaak, w ogródku piwo jest tańsze o 50 gr jasne i 1 zł pozostałe, ale za to wiadomo co masz w zamian - zlewki z kilku szklanek do jednej i sposób nalewania "byle szybko". Spiż generalnie dla mnie nie jest knajpą na jakieś balangi. Od czasu do czasu jak masz kasę to idziesz wypić tam kilka piwek różnego gatunku. I tyle, dochód to oni mają z różnych imprez biznesowych (mam wujka który jak przyjmuje zagraniczne dyplomacje to na piwo zawsze do Spiża wieczorem prowadzi - wiadomo firma stawia ), nadzianych smakoszy i wycieczek turystycznych.

[Sherman]

Zresztą też, stosownie do tego poziom obsługi w ogródku pozostawia wiele do życzenia.

Oj pozostawia, myślę że sprzedawanie klientowi zlewek z kilku szklanek(wyłyżeczkowanej piany) jako świeżo nalanego piwa jest poniżej krytyki, a do tego jeszcze jak się pani "barmanka" obruszyła jak poprosiłem o świeże.

[Scriptus]

No, praktyki zlewania piwek z różnych szklanek nie popieram, choć ja nie mogę narzekać na obsługę w ogródku, dostałem elegancko piwko, nalane na moich oczach, do tego chlebuś ze smalczykiem, sympatyczna rozmowa mająca na celu poczęstowanie mnie dalszymi smakowitymi produktami piwnymi, do tego gołębie najwyraźniej mające ochotę na co najmniej dobry chlebuś ze smalczykiem, jak nie na wyśmienite piwko. Ja tam z mojej wizyty w Spiżu byłem zado3wolony za każdym razem

[fteo]

[...]myślę ze mogli by zrobić jakieś Happy hours ze zniżką piwną.

Wydaje mi się, że kiedyś takowe były.

[ciszak]

...zapomniałeś jeszcze o miodowym browarze, który znajduje się w ofercie owego lokalu...no i chlebie ze smalcem gratis do pierwszego kuflaD...