1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat
2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu
Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale
Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
Zasady opisywania lokali:
1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat
2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu
Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale
Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
Toruń, Rynek Nowomiejski 8, Gospoda Pod Modrym Fartuchem & Krajina Piva Pub
Toruń, Rynek Nowomiejski 8, Gospoda Pod Modrym Fartuchem & Krajina Piva Pub
W najbliższą sobotę 30 kwietnia o 18:00 Krajina oficjalnie pojawia się w nowej lokalizacji. Pięknie, dzień wcześniej otwarcie minibrowaru w Bydgoszczy. Coś kojarzę, że dla ludzi z forum miało być przygotowane coś extra, prawda to właściciele Krajiny? Link do wydarzenia na FB.
Otóż otwarcie, oczekiwane przez toruńczyków od ponad pół roku, nastąpiło wczoraj (a w sumie to trwało nawet do dzisiaj). Oferta nie jest jeszcze pełna, taka jak w poprzednim lokum, ale grunt, że lokal już działa. Na razie było bodajże 5 piw beczkowych - wszystkie po "otwarciowej" cenie 5 zeta. Bardzo sympatyczne wrażenie zrobił na mnie ciemny Erdinger (jasny zresztą nie gorsze).
Ogólnie lokal jest dużo większy od poprzedniego: sala barowa oraz trzy sale ze stolikami. Bardziej ustawne pomieszczenia, wyżej sufity (ze średniowiecznymi belkami dębowymi), Generalnie ładniejsze miejsce. Plusem jest także zadaszone wejście (sprawdzi się przede wszystkim zimą). Na razie nie ma sali dla palących, ale w ciepłej porze roku to nie problem. Planowany jest ogródek naprzeciwko, a docelowo - jak słyszałem - przebicie się do podwórza kamienicy i tam ogródek.
To jak? Zakładamy sekcję toruńską? Kiedy spotkanie organizacyjne?
Brawo dla kolegi za czujność! Przechodziłem wczoraj obok, widziałem banner, coś ciche te huczne otwarcie.
Czas pomyśleć o osobistym kufelku na półce w Krajinie.
I ja w te pędy ruszyłem co by sprawdzić nową lokalizację Krajiny. Co tu dużo pisać - jest jeszcze lepiej niż w poprzednim miejscu. Miejsca więcej, zarówno pod względem sal jak i fajnego baru. Wrażenie robi wspomniane już przez piracką drewniane, oryginalne sklepienie. Super są świecące plafony wbudowane w ceglane ściany.
Jeśli jeszcze oferta lanych zostanie uzupełniona o "obiecanego" Złotego Smoka plus czeskie butelki z Zofmaru to już będzie super.
W czasie mojej wizyty tydzień temu z nalewaków były dostępne:
Erdinger Dunkel 6pln
Irish Beer 6pln
Perła Chmielowa 6pln, zamieniona później na Rześkie 5pln
Żywe 6pln
Guinness 11pln
Pink Killer 12pln
I coś jeszcze, czego nie pamiętam. Możliwe, że coś z Fortuny. Generalnie zawsze w użyciu jest siedem nalewaków. W czwartek podpięli Opat Bergamut. Swego czasu mieli też Atak Chmielu, zeszło w dwa dni
Mają profil na FB a także stronę, http://krajina-piva.pl/ więc można się skontaktować i zapytać co aktualnie leją.
A teraz moje wrażenia z dwóch wieczorów, jakie tam spędziłem. Wybór piwa duży, ceny bardzo sensowne. Guinness'a z kija za 11 złotych jeszcze nie widziałem. Pink Killer kosztował 12, ale za pół litra. Fajnie, że mają duży wybór szkła i dbają o to, aby podawać piwo w odpowiednim naczyniu. Obsługa zna się na rzeczy i potrafi doradzić klientowi. Jak na wakacyjny Toruń zaskoczyła mnie liczba gości, zazwyczaj jak studenci wyjadą to wszędzie dało się znaleźć miejsca, nawet w weekend. A tu zonk, knajpa była pełna. Zasadniczo jedyna wada jaką dostrzegłem, to nagminne nalewanie piwa bez piany. Za to na plus temperatura podawanego trunku - żadne nie było za zimne, szklanki też nie są prosto ze zmywarki.
Jak znowu będę w Toruniu to na pewno się tam pojawię, warto
Jak znowu będę w Toruniu to na pewno się tam pojawię, warto
A ja będę omijał szerokim łukiem. Nie dość, że wybór zadowalający, to jeszcze ceny bardzo przystępne (np.: Rześkie 5 zł, Opat Bitter 7 zł). Na dokładkę ekipa sympatyczna i z planowanych 2 piwek skończyłem na.... sam nie wierzę, że człowiek w jeden wieczór może tyle wypić
W takim razie cieszę się, że Opat atakuje polskie krany. Widziany już we Wrocku w Lamusie, teraz Toruń. Dla mnie to najlepszy czeski pils z tych dostępnych w Polsce (Primator, Skalak, Cerna Hora, Krakonos).
Comment