Tweet
Dziś w nalewaku Rauchbock po 8 zł. Wybrałem butelkę Amber Boya po 10, bo niestety nie było Rowing Jacka. Kolejna przyjemność, to jak zamawiam coś z AleBrowaru, to dostaję w szklance z AleBrowaru. Ostatnio jak byłem w PDSL-u to jak zamówiłem Rowing Jacka to dostałem go w szklance Żywca. Może to dla niektórych mało różnica, ale dla mnie to są odrażające praktyki.
-
-
Dziś jest z beczki Atak Chmielu.Comment
-
Atak Chmielu na dłużej tu zagościł, przychodzę tydzień póżniej znów mam okazję pić tu świetne piwo z beczki. Szkoda, że jest tu tylko jeden nalewak, ale za to zawsze piwo na poziomie.Comment
-
Z tym szkłem, to bardziej mi chodziło, żeby nie było aż takiego dysonansu, szklanka 'no name' w takim przypadku by mnie satysfakcjonowała.
Wracając do tematu, dziś znów zastałem w lokalu Atak Chmielu z beczki. Piwo podane w szklance Kormorana
, ale to mi akurat nie przeszkadza i nie razi jak szklanka Żywca czy Tyskiego do takiego piwa 
Comment
-
Obecnie na kranie Oto Mata IPA Pinty za 11 zł. Nadal jeden kran, ale trafne jak dla mnie wybory jego zagospodarowania.Comment
-
Obecnie na kranie King of Hop AleBrowaru za 11 pln.Comment
-
A jaka frekwencja w lokalu?... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.Comment
-
-
Na szczęście publika się przyzwyczaiła, kiedyś bywało raczej pustawo...... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.Comment
-
Z nalewaka Black Hope. Trzeba będzie odwiedzić
Comment
-
Co do wystroju mam ambiwalentne uczucia - z jednej strony fajna wysłużona podłoga, na plus książki, na plus nie wiem jak to nazwać - ściany i surowość. A jednocześnie taki "gejowski", pierdołkowaty. Takie odniosłem odczucia.
Co do piwa to jest OK - Black Hope (szkoda, że nie we właściwej szklance ale niech będzie), i trochę ciekawych butelek. Ceny szokujące, jak na oddaloną mocno od Centrum lokalizację. W sumie to osiedlowy lokal a ceny jak z modnego multitapu w centrum miasta."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"Comment
-
Dziś wpadłem jest Rowing Jack z beczki. Piwa nie oceniam, bo właśnie na nie czekam.Comment
-
Na kranie dziś Saint No More, całkiem niezłe. Nadal niestety jeden nalewak, ale zawsze jest tu piwo przemyślane i z wysokiej półki smakowej. Jak zwykle miałem po drodze i blisko, to wstąpiłem.Comment
-
Kuchnia wegetariańska i wegańska, piwo z kranu od Ambera : Złote Lwy, Koźlak, Żywe. Imponująca ilość słoików z piklami, marynatami. Jest trochę do wyboru różnych alkoholi, whisky itd. Bardzo przyjazna obsługa, fajny wystrój lokalu. Chętnie bym tu bywał gdyby były tu piwa kraftowe. -
Adres ten sam co "Pochwała Niekonsekwencji", bo jest to lokal, który powstał dokładnie obok, są sąsiadami ściana w ścianę. Na razie nie mają nalewaka, ale pewnie wzorem sąsiada, wkrótce go będą mieli. Lokal powstał może pół roku temu, może wcześniej, "ordynarnie"...
-
Punkt informacyjny przy markecie, poczcie i parkingu w centrum miejscowości. Przy okazji informacji turystycznej z różnymi pamiątkami, mają też kraftowe piwa w sprzedaży. Piwa są w lodówkach i na kilku regałach, lekko licząc z 50 różnych piw można tu zakupić - Pelicon, Reservoir dogs,...2023-08-14, 21:15 -
Hm, miałem zamiar dokładnie opisać to piwo, ale po degustacji przeszła mi na to ochota, Ale żeby nie poprzestać na stwierdzeniu, że piwo jest "takie sobie", dwa słowa o nim. W zapachu, jeśli wziąć pod uwagę deklarowany styl, nędza. Raczej przypomina jakiegoś milk stouta niż... -
Już od jakiegoś czasu działa nowa lokalizacja Babooshki przy Grójeckiej. Na ten cel zaadaptowano połowę metrażu działającego obok spożywczaka. Klimat podobny jak w pozostałych lokalach tej sieci. Do picia butelkowe Obolonie (pszenica i wit!) w dobrej cenie 6,9 pln. Warto odnotować, że nastąpiła...
Comment