Szymbark, Szymbarskich Zakładników 12, Browar Kaszëbskô Kóruna

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • Bombadil13
    replied
    No i wróciłem!

    Jak dla nijako piwnie i beznadziejnie jeśli chodzi o ogólne odczucia.

    Ale po kolei.

    Najpierw by wejśc na teren CEPRu, tylko i wyłącznie po to by wypić trzy piwa musiałem zapłacić 12 zł. Cóż.
    Potem bardzo miła Pani tłumaczyła mi dobre 5 minut jakie piwa mają (odchodząć cztery razy po uzupełnienie informacji), przy czym słowo doppelbock wywołało u niej zdziwienie, a to co niby było doppelbockiem (piwem ciemnym mocnym) nazwała porterem i to przy pomocy swojej zwierzchniczki.
    Drugie pięć minut zajęło mi (nie przesadzam ani trochę) wytłumaczenie Pani, że chcę posmakować te piwa, których nie leją do butelek.

    Dowiedziałem się, że te dwa jasne cyt. "to właściwie to samo, tylko do jednego (Pani stwierdziła, że nie wie którego) dodali coś by było bardziej gorzkie.

    No i piwa. Jak dla mnie nijakie. I to wszystkie które piłem:
    Pils: woda i goryczka, absolutnie pozbawiona smaków słodowych
    Doppelbock: wodnisty, a na koniec przyjemny karmelowo kawowy smaczek
    Miodowe: sztuczny aromat w zapachu, sztuczna słodycz, przykryta goryczką (najbardziej wyraziste z piw które piłem, ale tylko dlatego, że sztucznie aromatyzowane

    Piana zniknęła kompletnie nim doniosłem piwa na taras.

    Piwa bez obcych, złych smaków, ale bez rewelacji. Nie mogę nic złego o nich powiedzieć, ale dobrego też nie wiele.

    Karton do sześciopaku, to odwrotka z BIERHALLE. Cena 39zł, a pojedyńczych mi nie chcieli sprzedać.

    Byłem z kolegą Kaszubem. Zagadywał pracowników po kaszubsku. Nikt mu nie odpowiedział. Dodam, że wracaliśmy z Chmielna, gdzie z obsługą rozmawiał zarówno po polsku jak i po kaszubsku. Coś ten CEPR nie potrafi mnie do siebie przekonać. Chyba mam pecha, ale kolejna moja wizyta w Szymbarku i kolejny kicz.

    Powrót piwa na Kaszuby absolutnie mnie nie cieszy.

    Leave a comment:


  • docent
    replied
    Ja tu tylko dodam, że jak we wszystkich browarach uruchamianych przez firmę Andrzeja Gałasiewicza piwo dostępne na początku jest jego dziełem a nie miejscowego piwowara. Wyjątkiem była pszenica z Bydgoszczy (przygotowana już przez miejscowego) i chyba ten nieszczęsny Kujawiak co go dostałem zamiast Pilsa.
    Czyli na piwo prawdziwie miejscowe trzeba jeszcze chwilę poczekać...

    Leave a comment:


  • Pogoniarz
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka
    CEPR to taki skansen, gdzie oprócz browaru aktualnie znajduje także przynajmniej jeden lokal gastronomiczny gdzie serwują piwo.
    W tym wypadku browar miał mało co do powiedzenia w kwestii piwnej oferty w innych lokalach.
    Tak , ale chodzi mi o takich co jadą pozwiedzać i mają ochotę w przerwie napić się piwa.Niektórzy spróbują z mini, ale sporo ludzisków zapewne sięgnie po coś powiedzmy pewnego i cenowo pewnie tańszego.
    Pod koniec czerwca, czy to na początku lipca osobiście będzie mi dane spróbować i obiektywnie ocenić jakie są te piwka z Kaszub.Ach Ta nieoceniona i niedoceniona Westa
    Ostatnia zmiana dokonana przez Pogoniarz; 2011-05-20, 12:42.

    Leave a comment:


  • Maggyk
    replied
    Koniec OT proszę się skupić na browarze.

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Zawsze się znajdą różni ludzie. Chciałam jedynie zwrócić uwagę na fakt, że to, co napisałeś o kapitaliźmie, nie jest do końca prawdą.
    Ostatnia zmiana dokonana przez Marusia; 2011-05-20, 11:38.

    Leave a comment:


  • Feti
    replied
    Pewnie głupoty. Ale zawsze będą ludzie, którzy zajmują się produkcją pieniędzy , i nie jest ważne, czy osiągają to produkując piwo czy prowadząc burdel ( ino to ostatnie jest nielegalne czyli kłopotliwe) , i tacy, którzy robią coś, co jest ich pasją a biznes ma służyć jej rozwijaniu.

    Leave a comment:


  • Marusia
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Feti
    Byznesman spełnia tylko i wyłącznie żądania klienta. Mamy kapitalizm. I tak jest.
    Koniec mędrkowania.
    Słusznie napisałeś: "byznesman" właśnie zachowuje się tak, jak opisałeś. Natomiast prawdziwy biznesmen z wizją kształtuje popyt, edukuje klienta w przyjazny sposób i rozwija rynek. Miejmy nadzieję, że po przejściu fali byznesmanów, nadejdzie era biznesmenów.

    Byznesman nie ryzykuje, tylko idzie utartym przez innych torem. Łatwo rezygnuje z jakości na rzecz osiągnięcia większego zysku. Biznesmen tworzy nowe wartości i walczy o ich lepsze jutro patrząc na swoją inwestycję długofalowo, a nie w perspektywie 2-3 lat.

    Przepraszam za offtop, ale jak czytam takie głupoty, to mi sama się klawiatura do palców przykleja

    Leave a comment:


  • abernacka
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
    (...)Z tym ,że jak widać są tam parasole Żubra i piwo pewnie tańsze, także diabli wiedzą...
    CEPR to taki skansen, gdzie oprócz browaru aktualnie znajduje także przynajmniej jeden lokal gastronomiczny gdzie serwują piwo.
    W tym wypadku browar miał mało co do powiedzenia w kwestii piwnej oferty w innych lokalach.
    Ostatnia zmiana dokonana przez abernacka; 2011-05-20, 09:47.

    Leave a comment:


  • Pogoniarz
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13
    Czy Wy naprawdę sądzicie, że (oprócz wąskiej grupy piwoszy) ktokolwiek będzie odwiedzał Szymbark ze względu na browar?
    Ze względu na browar, to raczej nie, ale przy okazji jako kolejną atrakcję CEPR-u.Z tym ,że jak widać są tam parasole Żubra i piwo pewnie tańsze, także diabli wiedzą...

    Leave a comment:


  • Bombadil13
    replied
    Czy Wy naprawdę sądzicie, że (oprócz wąskiej grupy piwoszy) ktokolwiek będzie odwiedzał Szymbark ze względu na browar?

    Leave a comment:


  • darekd
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
    Ja bym na ich miejscu zrobił inaczej. Nasze piwo kosztuje 8 czy 10zł/0,5L, ale teraz mamy promocję z okazji otwarcia i kosztuje 6zł. Efekt marketingowy, itd. dużo dużo lepszy.
    To oczywiście zmieniłoby postać rzeczy, a tek wg. mnie jest jakiś niesmak

    Leave a comment:


  • kopyr
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd
    Miałem ostatnio dość podobną sytuację w browarze Tambor. Cieszyli się z zainteresowania, ale grzecznie informowali, że mają już zmówienia i raczej się nie wyrobią. Nie manipulują z cenami bo słonko świeci, wzrosła temperatura i popyt. Wiedzą, że jeśli takie gierki będą uskuteczniać, to wraz ze spadkiem temperatury spadnie im liczba stałych odbiorców.

    To jest druga strona medalu. Jeśli facet po kilku dniach wprowadza takie manipulacje to poważnie to nie wygląda i chyba się tu zgadzamy? Uważasz, że takie częste manipulowanie cenami na dłuższą metę to dobry pomysł? Ja uważam, że niezbyt. I niech to piwo nawet kosztuje nawet 8 zł byleby to była cena stała.
    Co innego zamówienia dla odbiorcy z Polski, a co innego piwo do sprzedaży na miejscu. Sezon się dopiero rozkręca. Lato przed nami. Nie sądzę, żeby zaraz musieli obniżać.
    Ja bym na ich miejscu zrobił inaczej. Nasze piwo kosztuje 8 czy 10zł/0,5L, ale teraz mamy promocję z okazji otwarcia i kosztuje 6zł. Efekt marketingowy, itd. dużo dużo lepszy.

    Leave a comment:


  • darekd
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
    Jeżeli browar ma jakąś wydajność i popyt tę wydajność przewyższa, to albo trzeba rozbudować browar - co trwa, kosztuje, jest ryzykowne, albo można podnieść cenę i więcej zarobić. Wolisz mieć możliwość zakupić piwo za 7-8zł/0,5L, czy zobaczyć cenę 5zł/0,5L z dopiskiem "piwa brak przepraszamy".
    Miałem ostatnio dość podobną sytuację w browarze Tambor. Cieszyli się z zainteresowania, ale grzecznie informowali, że mają już zmówienia i raczej się nie wyrobią. Nie manipulują z cenami bo słonko świeci, wzrosła temperatura i popyt. Wiedzą, że jeśli takie gierki będą uskuteczniać, to wraz ze spadkiem temperatury spadnie im liczba stałych odbiorców.

    To jest druga strona medalu. Jeśli facet po kilku dniach wprowadza takie manipulacje to poważnie to nie wygląda i chyba się tu zgadzamy? Uważasz, że takie częste manipulowanie cenami na dłuższą metę to dobry pomysł? Ja uważam, że niezbyt. I niech to piwo nawet kosztuje nawet 8 zł byleby to była cena stała.

    Leave a comment:


  • kopyr
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz
    Takie p....lenie za przeproszeniem. Cena powinna być taka aby każdy mógł skorzystać a nie tylko dla "elyt" ale co przynależność do tychże daje poczucie wyższości nad tym głupim plebsem co go nie stać na piwo za 6.5
    Cena powinna być ustalana na poziomie kosztów plus rozsądna/etyczna marża, a nie "takie piwo musi być drogie". Wcale nie musi zależy to od poziomu chciwości właściciela i tym nadmiernie chciwym życzę aby im się nie udało.
    Jeżeli browar ma jakąś wydajność i popyt tę wydajność przewyższa, to albo trzeba rozbudować browar - co trwa, kosztuje, jest ryzykowne, albo można podnieść cenę i więcej zarobić. Wolisz mieć możliwość zakupić piwo za 7-8zł/0,5L, czy zobaczyć cenę 5zł/0,5L z dopiskiem "piwa brak przepraszamy".

    Leave a comment:


  • Feti
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd
    są chwytem, kiedy informuje się, że są promocyjne i ograniczone w czasie
    Ktoby się takimi szczególami przejmował.

    Leave a comment:

Related Topics

Collapse

Przetwarzanie...