Tweet
Idąc starą, willową ulicą Fabryczną, natknąłem się na wolno stojącą budę, która od razu urzekła "swojskością". Magnesem były też parasole Fortuny. W środku jak można się domyślić - beczkowa Fortuna. Dostępne było akurat świeże Marcowe 
Pycha! Przepaść w przypadku KEG - Butelka jest w tym wypadku znacząca. Atmosfera bardzo swojska. Co chwilę zmiana warty wśród lokalsów, ale Panowie bardziej wolą wódęczkę... 
Rekomendacja! Szanujemy takie lokale - tak szybko znikają...
Pycha! Przepaść w przypadku KEG - Butelka jest w tym wypadku znacząca. Atmosfera bardzo swojska. Co chwilę zmiana warty wśród lokalsów, ale Panowie bardziej wolą wódęczkę... Rekomendacja! Szanujemy takie lokale - tak szybko znikają...