Koszalin, Grunwaldzka 1a, Minibrowar Kowal

[unkel]

O, a wiesz może w jakiej cenie ten Sambor?

[Pendragon]

6 zł za 0.5l - chodzi o wersję filtrowaną. Przynajmniej menu nie wspomina o braku filtracji.

[slavoy]

Ja wykonałem Placka ala Zenek(...)

Bardzo zacne żarcie - placek ziemniaczany przykryty tej samej wielkości schaboszczakiem i na to kapusta zasmażana (lub inna kolejność, nie pamiętam).
Co do Broka, to jakoś go nie zauważyliśmy w karcie, a siedząc tam gadaliśmy o tym, że z racji miejsca powinien być również dostępny niefiltrowany Sambor.

Zauważył ktoś gigantyczne logo/napis BROK na podłodze w sali z czołem parowozu?

[ART]

Był na końcu karty, ale nie wiem po ile.

[Pendragon]

Menu mam przed sobą, więc powtarzam, że po 6. Placek a'la Zenek po 25. Jeśli ktoś jest zainteresowany innymi cenami, to służę pomocą

[docent]

Na początku pragnę podziękować włodarzom Kowala za to, że ugościli mnie i moją towarzyszkę, mimo iż odbywała sie wtedy impreza zamknięta dla ludzi z zewnątrz.

Trudno w takich okolicznościach wyrazić ocenę na temat samego lokalu i klimatu tam panującego, bo impra była huczna a ludzi sporo. Jednak postawa osób zarządzających, które w tej sytuacji nie odprawiają człowieka z kwitkiem a dodatkowo pokazują kulisy browaru zasługuje na uznanie.

Krótko na temat piwa:

- gwóźdź programu czyli koźlak rozczarował. Smakował jak czeskie polotmave, zdecydowanie brak mu było treściwości jak na swój ekstrakt.
- ciemne bardzo przyzwoite. Czarne, treściwsze od koźlaka, o wytrawnym charakterze.
- jasne delikatne i subtelne. Idelane na upały lub jako aperitif.

Ceny piwa jedne z niższych jeśli chodzi o krajowe minibrowary ale raczej nie bierzcie 0,3 - jest tylko o złotówkę tańsze niż 0,5!

Ciekaw jestem co dalej się będzie się działo z tym dobrze zapowiadającym się minibrowarem. Jeśli wieści będą pomyślne nie omieszkam odwiedzić ponownie...

[TCT]

Na początek mała formalność - obecnie browar jest czynny:
poniedziałek - czwartek 15-24
piątek - sobota 14-24
niedziela 13-24

Nie ukrywam, ze zmiana godzin otwarcia była dla mnie niemiłą niespodzianką, ale co tam - warto było czekać. Porównując Kowala z jedynym minibrowarem w którym byłem wcześniej czyli Brovarią na plus można zapisać na pewno:

-bardzo miłą i uczynną obsługę - rzeczywiście w mgnieniu oka spełniają życzenia, kłaniając się nieomal w pas
-wystrój wnętrza - ceglane mury tudzież duża ilość elementów drewnianych i takich detali jak wielki kontrabas czy czoło parowozu dodają życia lokalowi - nie jest taki zdehumanizowany, wręcz sterylny.
-smakowita kuchnia
- no i oczywiście przyjemne Piwa (nie będę się o każdym z nich rozpisywać ponieważ byłoby to zaniżanie poziomu merytorycznego Forum )

[otimor]

Zdecydowanie najlepiej urządzony browar restauracyjny, jaki widziałem do tej pory. Czuć było piwną atmosferę mimo tego, że byliśmy jedynymi gośćmi. Naprawdę świetna aranżacja przestrzeni. Zjawiliśmy się na godzinę przed otwarciem, ale barmanka zadziałała piwko podłączono i nam podano

A nawet udało się pogadać z piwowarem.

Piwka były wyśmienite i jedzonko też spoko. Podobało mi się Miodowe, w którym miód był tylko posmaczkiem, a nie podstawowym smakiem.


Zdecydowanie opłacało się jechać ze Słupska do Poznania przez Koszalin. Żałuje tylko że musiałem się zwijać zanim miejsce ożyło gośćmi.

[dadek]

W końcu i ja z ekipą dotarliśmy do Kowala. Miejsce jest bardzo ciekawe, stare piwnice browaru Brok (to chyba ewenement - 2 browary w jednym, niesamowita symbioza, czy zdrowa konkurencja?). Duża liczba miejsc w kilku salach różnej wielkości, z bardzo fajnym wystrojem (uwielbiam takie piwniczne klimaty). Szczególnie fajna jest mała salka gdzie siedzi się w beczkach, a przez drzwi można obserwować tanki, ale wielka z długim barem i parowozem też robi wrażenie.

Piwa smakowały różnie, jedne bardziej, drugie mniej - ocenię w dziale "Piwo konkretnie". Jedzenie w dość bogatym wyborze, smaczne, a ceny przystępne.

Są niestety i mankamenty. Mniejszy, to ogólnie dozwolone palenie, co nawet w głównej, wielkiej sali jest dokuczliwe. Większe zarzuty można mieć do obsługi. Panienki kelnerki pracują jakby za karę, nadąsane, bez uśmiechu na twarzy. Nie reagują na widok opróżnionego kufla na stole, o następne piwo trzeba się dopraszać. Zapytane nie potrafiły podać parametrów piwa a kufle stawiały bezpośrednio na stole. Dopiero poproszone przyniosły podkładki (notabene bardzo ładne i nowe, czyli nie używane). Kolega zamówił zupę i danie główne i otrzymał, z tym że zupę w chwilę po podaniu dania. Ja miałem jeszcze przed sobą talerz z resztkami jedzenia, sztućce nie leżały w pozycji "skończyłem", gdy pani kelnerka wrzuciła mi do talerza serwetkę i bez słowa zabrała ze stołu. Nie zamierzałem już jeść ale skąd ona to wiedziała?!

Generalnie miejsce jest bardzo miłe i warte polecenia. Mimo poniedziałku pełno gości, widać że miejscowi podchwycili atmosferę małego browarku. Duży plus to możliwość zakupu piw w butelkach, beczkach i szkła firmowego. Brak profesjonalizmu obsługi zrzucam na karb braków kadrowych i sezonowego zatrudniania studentek (na które wyglądały kelnerki).

[robin015]

Jestem byłym prawownikiem "Kowala" Co do Broka był na karcie, ale nigdy do nie było w sprzedarzy. Mieli jakąś umowe podpisaną i musiał być na karcie menu. Szef kuchni bardzo wporządku koleś i wie co robi Wszystko co jadłem smakołowo mi... Piwa, trzeba trafić na dobre... Wszczególności jeżeli chodzi o przeniczne... Czesto za dużo piany ;/ i nawet się leć go nie dało, bo sama piana leciała, musieliśmy go odstawiać na bok żeby z piany zrobił się browar, co za tym idzie - piwo wywietrzałe= po prostu niedobre...

[wojtas40]

Wizyta piwowarów ze Szczecina

Pięcioosobowa grupa piwowarów domowych ze Szczecina udała się w połowie lipca 2010 na na zwiedzanie i degustację piwa z Kowala. Nasze pierwsze wrażenie - b.pozytywne - ładny wystrój lokalu, ciekawy projekt instalacji minibrowaru i ... bardzo miły piwowar , który oprowadził nas po wszystkich pomieszczeniach, opowiadając wiele ciekawych rzeczy. Odpowiadał również na mnóstwo naszych pytań. Po dokładnym obejściu całego minibrowaru , zostalismy poczęstowani po szklanie pszeniczniaka - prosto z tanku !!! Bardzo ładny gest ze strony piwowara z Kowala !!!
Pszeniczne smakowało wszystkim , dobre , udane piwo! Następnie zamówiiliśmy coś do jedzenia i przyszła kolej na spróbowanie innego piwa. Padło na Jasne , już lane w barze. Tutaj też opinie były zgodne - piwo rzetelnie uwarzone. Gorzej sprawa się miała gdy przyszła kolej na ciemne. Tutaj zdania były już podzielone. dwóm osobom ciemne smakowało, trzem pozostałym już niestety nie ( w tym mi). Za bardzo wyczuwalny był diacetyl. Niestety piwowara już nie było, a szkoda bo pewnie padłoby kilka trudnych pytań. W dalszej części degustacji musieliśmy zadowolić sie jeszcze raz pszenicą i jasnym . Koźlaka niestety nie mieli - a szkoda!!! Kupiliśmy jeszcze przed wyjściem z lokalu po kilka litrowych butli jasnego i energicznym krokiem doszliśmy na dworzec PKP w Koszalinie. Jadąc pociągiem do Szczecina dyskutowaliśmy jeszcze jakiś czas, posilając się zakupionym w Kowalu piwem (uwaga - czyn karalny!) i częstując nim przygodnego współpasażera , który chcąc niechcąc musiał w przedziale wysłuchiwać naszych dyskusji o piwie.
Wyjazd uważam za udany i godny powtórzenia w przyszłości!
Pozdrawiam brać piwowarską z całej Polski i zachęcam do wizyty w Brwarze Restauracyjnym Kowal w Koszalinie.

[Pendragon]

Strona browaru troszkę się zmieniła. Najważniejsza rzecz to podanie (przy okazji zamiany) godzin otwarcia. W końcu ta podstawowa informacja jest na stronie.
Od 6 września browar otwarty jest:
- od poniedziałku do soboty w godzinach od 14:00 - 24:00
- w niedzielę w godzinach 12:00 - 23:00

[jaro-w]

Jeden z ciekawszych moim zdaniem mini browarów w kraju.Bardzo smaczne piwo jasne i ciemne.Jak dla mnie wręcz idealne smakowo i zapachowo a przy okazji w rozsądnej cenie 8 zł.Profesjonalna i bezproblemowa obsługa co nie wszędzie jest normą.

[kuryl]

byłem w poniedziałek.
miła obsługa, rewelacyjne piwo, klimat miejsca może nie do końca w moim guście, ale nie szkodzi.
uraczyłem się też pysznym naleśnikiem z łososiem i szpinakiem. duży plus za ceny!
polecam. ja wrócę na pewno przy najbliższej okazji.

[telek]

Piwosze / piwowarzy / sensorycy z Torunia w liczbie dwóch osób postanowili odwiedzić 2 & 9 grudnia browar Kowal.
Co do historii tego miejsca, to z tego co przekazał mi znajomy urzędnik to w czasach gdy Brok był samodzielny (warzył Martina i oferował party-KEGi) to (w dawnej słodowni? leżakowni?) był tam ich lokal firmowy - stąd np. logo w podłodze. Wystrój zawiera więc połączenie tamtych czasów, dyskoteki (klatka?) i Karczmy Rycerskiej która była obok.

Porównania z Brovarnią narobiły nam apetytu - szczegółowe oceny w dziale Piwo konkretnie. Jedno co, to mieliśmy tego samego pecha co Kopyr http://blog.kopyra.com/index.php/201...l-z-koszalina/, tylko nie na Jasnym, ale "trochę" na Ciemnym i totalnego na Koźlaku.

Prawdę rzekł robin015 - do dziś dnia

Piwa, trzeba trafić na dobre... Wszczególności jeżeli chodzi o przeniczne... Czesto za dużo piany ;/ i nawet się leć go nie dało, bo sama piana leciała, musieliśmy go odstawiać na bok żeby z piany zrobił się browar, co za tym idzie - piwo wywietrzałe= po prostu niedobre...

Zazdroszczę Szczecinianom tej pszenicy z leżaka...

Żeberka wciąż bardzo dobre, Placka ala Zenek już nie ma, ale polecam Placek po zbójnicku i brokuły z serem oraz grzanki czosnkowe z serem.

Aktualne menu / cennik i godziny otwarcia: http://www.minibrowarkoszalin.pl/menu

W miejscu Karczmy Rycerskiej właściciel Kowala (Kowal-czyk) prowadzi w piątki i soboty Setkę i Galaretkę.