Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czechy, Lomnice, nám. Palackého 330, Pivovar Genius noci

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • heckler
    Senior
    • 09-2012
    • 1850

    Czechy, Lomnice, nám. Palackého 330, Pivovar Genius noci

    Czesi bywają bardzo przywiązani do swoich dawnych tradycji piwowarskich i bardzo często w miejscu starego browaru powstaje jakiś nowy, mały browarek.
    W przypadku browaru w małej miejscowości Lomnice własnie tak było. Pierwsze wzmianki o browarze w tym miejscu sięgają, aż 16 wieku. W 2016 roku nowy browar założył Ivo Pavliš z jego ówczesną narzeczoną Janou Mořkovskou. Obecnie na małym ryneczku w ładnie odnowionym budynku starego browaru od 2017 roku już legalnie warzy się piwo.
    W towarzystwie nowo odrestaurowanego kościoła, skromnego, ładnego ratusza i zamku budynek browaru z wkomponowaną w ścianę dwumetrową figurą Gambrinusa jest dopełnieniem całości. Szkoda tylko, że póki co w tak urokliwym miejscu nie można usiąść gdzieś w knajpce i kontemplując widoki napić się piwa z nowego browaru.

    W Lomice oprócz browaru piwo tylko w szklanych butelkach 0,75 l. można zakupić na rynku w Cukrárna MumiCafé. Czynnej od wtorku do niedzieli w godzinach 10-17.
    Na lane piwo trzeba się pofatygować do Brna, lub Pragi. Ewentualnie podczas płatnej wycieczki po browarze przewidziany jest piwny poczęstunek.

    Nam akurat udało się zastać w domu już żonę sladka Panią sladkową Jana Pavlišová. Miła właścicielka zaprosiła nas do środka i pozwoliła nam na krótką wycieczkę połączoną z zakupieniem piwa. Po wejściu do domu od razu możemy domyślać się skąd się wzięła tajemnicza nazwa browaru. To takie bajkowe miejsce.
    Widać, że we właścicielce drzemie dusza artysty. Stare kredensy, obrazy w grubych ramach, zabytkowe i nie tylko tablice. To wszystko, aż z przepychem zdobi ściany pomieszczeń.

    Na główny, duży pokój, nazwany przez właścicielkę ,prywatnym klubem, tylko rzuciłem okiem. Było ładnie i tajemniczo . Zdjęć nie wypadało robić.
    Tam odbywają się spotkania i degustacje piwa wraz z przyjaciółmi. Dla ,Kowalskiego, wstępu nie ma, a szkoda.
    Aby dostać się do zabudowań browaru musimy przejść przez pokręcone korytarze starego domu i wyjść na jego podwórze. A tam pierwsze co rzuca się w oczy to wielki, stary wóz opancerzony nazwany przez szefową ,ich tankiem,. Według mnie to bardziej szpeci on podwórko, niż dodaje mu uroku, ale to nie mój,cyrk,.

    Cały sprzęt browaru znajduje się w budynku na wprost. I tak po lewej stronie jest wejście do pomieszczenia z kadzami warzelnymi i jednej fermentacyjnej (20 hl.), a na prawo znajduje się pomieszczenie ze sprzętem do napełniania kegów, butelek, oraz wejściem do chłodni z trzema 20 hl. tankami.
    Dodatkowo w budynku po lewej stronie jest chłodnia w której składowane są napełnione kegi i butelki z piwem. Co ciekawe w browarze warzy się tylko jeden rodzaj piwa.

    Jest to piwo o nazwie -Genius noci OVESNÝ LEŽÁK o zawartości 5 %. To taka ,silna, 11-ka balansująca pomiędzy tradycyjnym czeskim, a specjalnym piwem.
    Piwo na bazie słodu pilzneńskiego, czterech czeskich chmieli z dodatkiem owsa. Tak opisała swoje piwo właścicielka.
    Jak smakuje? Zajebiście!! Zakupione w browarze w cenie 65 Kc. za butelkę.


    Kolejny, mały browar założony w małej, urokliwej miejscowości i prowadzony przez pasjonatów i miłośników piwa. Dodatkowo tajemnicza nazwa browaru tylko zachęca, by odwiedzić to urokliwe miejsce i zakupić piwo, nawet na wynos.

    Parę zdjęć:









  • dadek
    Senior
    • 09-2005
    • 4577

    #2
    Ze 2 dni nie mogłem dodzwonić się do właścicieli browarku, a na trzeci oddzwoniła pani Jana Pavlišová. Byli z mężem na wyjeździe odpoczynkowym dlatego nie odbierali. Gdy wyjaśniłem o co nam chodzi (wiadomo - zwiedzenie browaru i spróbowanie piw) zaprosiła by wpaść do Lomnice na drugi dzień o 17 i zapytała czy będziemy się śpieszyli czy mamy więcej czasu. Z rozkładu autobusów z Tišnova wynikało, że będziemy mieli 3 godziny. -"To bardzo dobrze, opowiem wam o wszystkim, spokojnie obejrzycie browar i posiedzimy przy piwie" - usłyszałem.
    Tak więc stawiliśmy się 29.09.2018.

    Jak opisał już heckler, Lomnice to malutka ale bardzo klimatyczna i zabytkowa miejscowość w pięknych górkach Hornosvratecké vrhoviny. Również pięknymi i starymi okazały się budynki gdzie mieści się browar, prywatna hospoda i gdzie mieszkają właściciele. Zostaliśmy zaproszeni do dużej sali (komnaty?) o łukowych sklepieniach z ceglanym barem, gdzie mąż pani Jany, Ivo Pavliš już toczył piwa. Rozsiedliśmy się na starych sofach i popijając słuchaliśmy o historii tego miejsca opowiadanej przez panią Janę. Była to długa i fascynująca opowieść mająca swój początek już w 16 wieku. Potem, już po 2-3 piwach pani Jana zaprosiła do obejrzenia pozostałych, bogato wyposażonych w starocie wnętrz (heckler ma rację, trochę tu bajkowo, czuć oddech dawnych czasów).
    Dalsze zwiedzanie to już browar. Warzelnia z blachy kwasoodpornej ma wybicie 10 hl, kadź filtracyjna jest piętrowa, dolna część to whirpool. Warzy się na 2 razy gdyż kwadratowa kadź otwartej fermentacji ma pojemność 20 hl, tak jak i 3 poziome tanki leżakowe. Sprzęt pochodzi z firmy MZM Rozdrojovice zajmującej się głównie produkcją dla przemysłu mięsnego (MZM - mechanizace spracování masa), a od 3 lat także wytwarzającą urządzenia dla piwowarstwa.
    Słody używane do produkcji są ze słodowni Rajhrad (Bernard), chmiele Žatecké.

    Obecnie browarek Genius noci warzy już 2 piwa:
    - Světlá 10° https://www.browar.biz/forum/showthr...ht=genius+noci
    - Ovesný ležák 12° https://www.browar.biz/forum/showthr...ht=genius+noci

    Piwa bardzo dobre, podawane w firmowych kuflach i z podkładkami. Szkło można kupić za 100 kč, podkładki dostaliśmy.
    W hospodzie do piwa można przekąsić "na sucho" tyčinki, orzeszki, brambůrky oraz nakladaný hermelín. Pani Jana w rozmowie telefonicznej pytała czy chcemy by przygotowała jakieś specjalne inne dania, ale jechaliśmy głównie na piwo więc podziękowaliśmy. Jak zaznaczył wyżej heckler, hospoda nie jest czynna cały czas i dla każdego, a by tam wejść trzeba się umówić z właścicielami. W ramach spotkań przy piwie odbywają się też improwizowane koncerty nawet bardzo znanych gwiazd (nie tylko czeskich) bluesa i jazzu.
    3 godziny w tym magicznym miejscu minęło jak z bicza trzasł i bardzo żałowaliśmy, że musimy iść na ostatni autobus. Tym bardziej, że przybywali kolejni znajomi właścicieli i zrobiła się świetna, typowo czeska, przyjacielska atmosfera .

    Heckler wrzucił fotki do galerii, ja uzupełniłem:


    Comment

    • heckler
      Senior
      • 09-2012
      • 1850

      #3
      W browarze się nie udało, ale na laną owsianą 12-kę trafiłem na festynie w Brnie. Piwo dalej bardzo smaczne, ale cena mocno festiwalowa .
      Attached Files

      Comment

      Przetwarzanie...
      X
      😀
      🥰
      🤢
      😎
      😡
      👍
      👎