Tweet
Osiedle (tak to mam tłumaczyć?) Ladronka stoi w oryginalnej XIV-wiecznej winnicy założonej przez Karola IV. Następnie w 1688 roku kupił ją włoski hrabia Filip Ferdinand de la Crone nazywany przez miejscową ludność ,Hrabia ladrón,. W latach 50 XX wieku mieszkało tam jeszcze kilka rodzin. Później były tam magazyny państwowej farmy, ale majątek cały czas popadał w ruinę. Przełom nastąpił w 2002 roku, kiedy to dzielnica Praga 6 we współpracy z Głównym miastem Praga rozpoczęły odbudowę całego osiedla i przyległego parku. Przebudowa została zakończona w 2005 roku. Tak po krótce wygląda historia tego obiektu.
To właśnie w tym kompleksie w dzielnicy Pragi- Břevnov w tym roku otwarto mały browar. Mały i trochę nietypowy, bo mobilny w kontenerze. Pierwszy raz taki widziałem.
Całość kompleksu stoi w sumie po środku niczego
, a dokładnie po środku parku. A, że w parku wybudowano sieć ścieżek dla rowerzystów i rolkarzy to właśnie dzięki nim w bardzo dużej mierze funkcjonuje ten obiekt. Widocznie bardzo dobrze funkcjonuje, skoro po części to dla nich otwarto tam browarek 
.
Idąc od strony parku widzimy odnowiony, zabytkowy budynek starej winnicy, a po prawej stronie sklep, serwis i wypożyczalnię rolek. Po miedzy nimi wchodzimy na dziedziniec.
Tam rozstawiono mnóstwo stolików z parasolami. Na lewo mamy restaurację i galerię, a na prawo drugą restaurację i kręgielnie. Przed wejściem do niej po prawej stronie stoi kontener z browarem, a obok okienko z którego nalewają miejscowe i nie tylko piwo. Takie pomieszanie starego z nowoczesnym. Całkiem fajnie to się komponuje.
Kontener od strony letniego ogródka jest przeszklony, więc wszystkie gary możemy sobie bez problemu obejrzeć. Podczas gdy właśnie robiłem zdjęcia z zewnątrz ktoś wszedł do środka kontenera i zaczął coś tak kręcić przy zaworkach. Wszedłem i ja jak mniemam za szefem tego interesu. Po chwili dołączył do nas jeszcze jeden gość który od razu zapytał czy czasami nie jesteśmy z Polski. Tak, jesteśmy odparłem. Okazał się być przedstawicielem firmy http://smartbrewery.cz/ która to stawia takie kontenerowe browary i zaproponował mi postawienie takiego w Polsce. Dla zainteresowanych podałem adres strony tej firmy.
W środku od razu rzuca się w oczy brak jednego kotła warzelnego. Czyli warzymy z ,gotowców,? W takim browarze jesteśmy podobno w stanie uwarzyć 500 hl. piwa na rok.
Jak się domyślam, to w tym miejscu piwo będzie warzone tylko w ,cieplejszym, sezonie, czyli dopóki będą w pobliżu jeździli rolkarze i rowerzyści. Co w zimie??
W restauracji oprócz warzonego tam piwa możemy spróbować piw z browaru Krušovice i Beránek.
Za to kontenerowy browarek warzy tylko jeden rodzaj piwa i jest to 8-ka ALE o nazwie HEYL i o zawartości alk. 3,2%. Kosztuje to 39 Kc. za pojemność 0.4l., lub 99 Kc. za litrowy plastik.
Jak stwierdził pan który pokazywał mi browar, jest to piwo uwarzone specjalnie dla przejeżdżających w pobliżu użytkowników ścieżek rowerowych. Mają wypić ze trzy, a nie opić się po jednym. Taką dostałem odpowiedź
. Całkiem sympatyczny ,ejlik, ale osobiście wolałbym uzupełniać utracone elektrolity np. jakaś jasną 8-ką, lub 10-ką.
Parę zdjęć:
To właśnie w tym kompleksie w dzielnicy Pragi- Břevnov w tym roku otwarto mały browar. Mały i trochę nietypowy, bo mobilny w kontenerze. Pierwszy raz taki widziałem.
Całość kompleksu stoi w sumie po środku niczego
, a dokładnie po środku parku. A, że w parku wybudowano sieć ścieżek dla rowerzystów i rolkarzy to właśnie dzięki nim w bardzo dużej mierze funkcjonuje ten obiekt. Widocznie bardzo dobrze funkcjonuje, skoro po części to dla nich otwarto tam browarek .Idąc od strony parku widzimy odnowiony, zabytkowy budynek starej winnicy, a po prawej stronie sklep, serwis i wypożyczalnię rolek. Po miedzy nimi wchodzimy na dziedziniec.
Tam rozstawiono mnóstwo stolików z parasolami. Na lewo mamy restaurację i galerię, a na prawo drugą restaurację i kręgielnie. Przed wejściem do niej po prawej stronie stoi kontener z browarem, a obok okienko z którego nalewają miejscowe i nie tylko piwo. Takie pomieszanie starego z nowoczesnym. Całkiem fajnie to się komponuje.
Kontener od strony letniego ogródka jest przeszklony, więc wszystkie gary możemy sobie bez problemu obejrzeć. Podczas gdy właśnie robiłem zdjęcia z zewnątrz ktoś wszedł do środka kontenera i zaczął coś tak kręcić przy zaworkach. Wszedłem i ja jak mniemam za szefem tego interesu. Po chwili dołączył do nas jeszcze jeden gość który od razu zapytał czy czasami nie jesteśmy z Polski. Tak, jesteśmy odparłem. Okazał się być przedstawicielem firmy http://smartbrewery.cz/ która to stawia takie kontenerowe browary i zaproponował mi postawienie takiego w Polsce
. Dla zainteresowanych podałem adres strony tej firmy.W środku od razu rzuca się w oczy brak jednego kotła warzelnego. Czyli warzymy z ,gotowców,? W takim browarze jesteśmy podobno w stanie uwarzyć 500 hl. piwa na rok.
Jak się domyślam, to w tym miejscu piwo będzie warzone tylko w ,cieplejszym, sezonie, czyli dopóki będą w pobliżu jeździli rolkarze i rowerzyści. Co w zimie??
W restauracji oprócz warzonego tam piwa możemy spróbować piw z browaru Krušovice i Beránek.
Za to kontenerowy browarek warzy tylko jeden rodzaj piwa i jest to 8-ka ALE o nazwie HEYL i o zawartości alk. 3,2%. Kosztuje to 39 Kc. za pojemność 0.4l., lub 99 Kc. za litrowy plastik.
Jak stwierdził pan który pokazywał mi browar, jest to piwo uwarzone specjalnie dla przejeżdżających w pobliżu użytkowników ścieżek rowerowych. Mają wypić ze trzy, a nie opić się po jednym. Taką dostałem odpowiedź
. Całkiem sympatyczny ,ejlik, ale osobiście wolałbym uzupełniać utracone elektrolity np. jakaś jasną 8-ką, lub 10-ką.Parę zdjęć:
. Chamski kelner stwierdził, że ich piwa właśnie się skończyły. Kontener z browarem stoidalej, ale wygląda jakby nic się tam nie działo.
Comment