Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czechy, Strakonice, Podskalská 324, Dudák Měšťanský pivovar Strakonice

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dadek
    Senior
    • 09-2005
    • 4577

    Czechy, Strakonice, Podskalská 324, Dudák Měšťanský pivovar Strakonice

    W Strakonicach bywałem wielokrotnie, w browarze (a raczej na jego dziedzińcu) również, jednak nigdy nie było okazji zwiedzić go wewnątrz. Zawsze było albo za późno, albo zwiedzanie w momencie uczestnictwa naszej ekipy w piwnej imprezie akurat nie było w jej programie.
    Świetna okazja nadarzyła się 24.08.2019 kiedy to w browarze organizowano huczne 370-te jego urodziny, w ramach których w godzinach 11-14 była możliwość wejścia do części produkcyjnej w 15-osobowych grupach z jednym z pracowników. Wejściówki były darmowe, jednak okazało się, że wydawano je już od dwóch dni i oczywiście o godzinie 11 gdy startowało zwiedzanie nie było po nich śladu. Kolejni chętni odbijali się od portierni gdzie widniał ręcznie wymalowany na kartonie napis "Vstupenky na prohlídku nejsou". Jednak ja zastosowałem polską zasadę "co, ja nie wejdę??" i udało się już z drugą grupą.
    Od razu za szlabanem na dziedziniec browaru, opiekun naszej grupy rozdał każdemu z grupy firmowe kubeczki plastikowe i począł z kega (za pośrednictwem Lindra) na dwie ręce nalewać specjalne urodzinowe piwo "1649", którym o dziwo nie okazała się 16°Blg ale niefiltrowana 10°.
    Ale może i dobrze bo przy 33°C tuż przed południem mocarze mogły by nieco zakłócić percepcję.
    Gdy wszyscy już byli zaopatrzeni w piwo, nasz przewodnik barwnie i dowcipnie opowiedział historię browaru, której tu w całości nie przytoczę bo nie zapisałem. Z najważniejszych wydarzeń należy wymienić zakupienie browaru w 2004 roku przez miasto Strakonice co właściwie uchroniło go od zamknięcia. Wcześniej od 1948 roku był państwowy jako jeden z Jihočeské pivovary n.p., po Aksamitnej Rewolucji niestety podupadał z braku koniecznych remontów. Produkcja spadła na 1/5 możliwości i tylko odważna decyzja miasta spowodowała, że właściwie nigdy jej nie przerwano. Obecnie warzy się tu około 60000 hl rocznie.
    Modernizację rozpoczęto od warzelni gdzie i my udaliśmy się w pierwszej kolejności. Dostarczyły ją Pacovské strojírny. Składa się z czterech kadzi na dwóch poziomach. Na dolnym jest kocioł i kadź brzeczkowa i jako whirpool, na górnym filtracyjne co pozwala zazębić dwie warki (jedna to 250 hl). Piętro wyżej nad warzelnią znajduje się magazyn słodu i śrutownik, skąd ześrutowany słód rurą trafia wprost na zacieranie. Mieści się go tu nawet 80 ton, a pochodzi z firmy Moravské sladovny.
    Otwarta fermentacja odbywa się w sześciu pomieszczeniach przeważnie z dziesięcioma basenami o różnej pojemności (głównie 150 hl), całkowita to 3600 hl.
    Dalej długim chłodnym i wilgotnym piwnicznym korytarzem przechodzimy wzdłuż leżakowni. Tu znajdują się poziome tanki leżakowe (w sumie 180) pojemności od 65,5 do 280 hl, dokładnie opisane na tabliczkach umieszczonych na drzwiach prowadzących do poszczególnych pomieszczeń. Tam gdzie wchodziliśmy tanki (rok produkcji 1967) miały tabliczki znamionowe państwowej firmy Strojobal z siedzibą w Pacově (obecne Pacovské strojírny).
    Nie obeszło się oczywiście bez konsumpcji piw prosto z tanków, nasz przewodnik nalewał szczodrze i ile kto chciał.
    Z zimnych piwnic wyprowadził nas w sierpniowy upał, już nie na dziedziniec ale z drugiej strony browaru wprost nad rzekę Otavę gdzie odbywał się urodzinowy festyn pełen atrakcji.
    Prezentowała się ze swoim sprzętem straż pożarna i policja. Dalej można było spróbować swych sił w koszykówce z zawodniczkami jednej z czeskich drużyn lub z zawodnikami w mini futbolu, a na rzece rozgrywano mecze piłki wodnej. Scenę gdzie występowały znane czeskie zespoły oraz kilkanaście stoisk z piwem i jedzeniem, tym razem umiejscowiono pomiędzy skarpą przy browarze a rzeką, gdyż na dziedzińcu od godziny 14 odbywał się zlot Trabantów. Zjechało się ich około 60, uzupełnionych o kilku innych pobratymców z NRD - Wartburgów.
    Lano cały asortyment piw czyli 8 rodzajów, wszystkie w cenie 30 kč. Znacznie taniej można je było kupić w butelkach w sklepie firmowym w przeszklonym pawilonie zbudowanym nie tak dawno przed browarem. Oczywiście oprócz piw dostępne jest też szkło firmowe w chyba siedmiu rodzajach, podkładki i różnorakie piwne gadżety łącznie z czapeczkami, koszulkami i bluzami. Można zamówić również kega i wypożyczyć do niego osprzęt do nalewania. Odbiór jest możliwy całą dobę na portierni, nawet gdy sklep jest nieczynny.
    Godziny otwarcia: pon-pt. 7.30-17.30, sob, niedz. 7.30-12.
    Do browaru nie trzeba już iść główną i bardzo ruchliwą ulicą Katovicką z mostem nad Otavą i Volyňką. Zwiedzając strakonicki zamek można obecnie przejść na drugą stronę Otavy wprost do browaru przez zawieszoną na pylonach kładkę dla pieszych. Albo przypłynąć kajakiem jak wielu czyni. Tuż za kładką jest wysoki jaz, więc chcąc nie chcąc trzeba tu spływ zakończyć - najlepiej idąc na piwo.

    Fotki w galerii:













  • e-prezes
    Senior
    • 05-2002
    • 19170

    #2
    Zabrakło miasta w tytule.

    Comment

    • heckler
      Senior
      • 09-2012
      • 1850

      #3
      Z dopisanym miastem zapewne nie zmieści się w ramce ,temat,. Tam są jakieś ograniczenia znaków i z czegoś należy zrezygnować .

      Comment

      • Pendragon
        Senior
        • 03-2006
        • 13950

        #4
        Zmieściło się.

        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

        Comment

        Przetwarzanie...
        X
        😀
        🥰
        🤢
        😎
        😡
        👍
        👎