W restauracji U Roubené studny w Chvaleticach koło Protivína w 2024 roku rozpoczęto produkcję własnego piwa. Skala tej produkcji jest na prawdę niewielka i sięga góra 50-60 litrów, bo 65 l. ma kocioł warzelny. Ciut większą instalację ostatnio miałem możliwość zobaczyć w browarze Misionář we Zlinie.
Piwo warzone jest za budynkiem restauracji, w jednym z zabudowań na końcu posesji, a dostępne jest w tejże restauracji. Na kranie było tylko jedno piwo i była to polotmava pszenica. Nie przepadam za pszenicą, ale skoro tam dotarliśmy, do głupio było nie spróbować.
Szczerze?? Nie dałem rady dopić małego. Jakieś goździki, jakoś słodko, tak bożonarodzeniowo
. Pozostałe trzy piwa były do nabycia w małych 0.33 l. buteleczkach w kosmicznej cenie 95 Kc.
A ja głupi skusiłem się na dwa z nich i były to:
-Na hore bez -piwo nazywane bylinny EJL. Taki słodki napój. Na upały w sam raz.
- Zaimrsk, nazywany tak samo, a smakowało jak lekarstwo z dodatkiem pędów sosny, fuj...
Jak wspominał właściciel, lagerów nie warzę, bo mam na kranie Bernarda i to mi wystarczy. Wolę warzyć ejliki, kiselace i doprawiać je według mojego widzi mi się
. Po prostu chłopina sobie eksperymentuje, a niestety efekty raczej są mizerne. Być może w restauracji serwują dobre posiłki, bo na wszystkich stolikach były rezerwacje. Natomiast piwo jest niesmaczne, dziwne i cholernie drogie.
Piwo warzone jest za budynkiem restauracji, w jednym z zabudowań na końcu posesji, a dostępne jest w tejże restauracji. Na kranie było tylko jedno piwo i była to polotmava pszenica. Nie przepadam za pszenicą, ale skoro tam dotarliśmy, do głupio było nie spróbować.

Szczerze?? Nie dałem rady dopić małego. Jakieś goździki, jakoś słodko, tak bożonarodzeniowo



-Na hore bez -piwo nazywane bylinny EJL. Taki słodki napój. Na upały w sam raz.
- Zaimrsk, nazywany tak samo, a smakowało jak lekarstwo z dodatkiem pędów sosny, fuj...

Jak wspominał właściciel, lagerów nie warzę, bo mam na kranie Bernarda i to mi wystarczy. Wolę warzyć ejliki, kiselace i doprawiać je według mojego widzi mi się

Comment