Czechy, Oslavany, Zamek 1, Městský zámecký pivovar Oslavany

[Pendragon]

Od grudnia 2013 browar znowu działa. Działa także tutejsza restauracja.

pn-cz: 10-22, pt-sb: 10-24
facebook (restauracja)
www.pivo-oslavany.cz (browar)

Oprócz Oslavan piwo serwowane jest jeszcze tylko w JRClub w Brnie, czyli tam, gdzie było dostępne i poprzednio.

Gdyby ktoś się tam akurat chciał wybrać w najbliższy weekend, to 15 lutego jest przegląd 20 małych browarów (2. zimní pivní festival malých a středních pivovarů). Miejsce akcji - velký sál Dělnického domu v Oslavanech od 13.00.

[karol1000]

Czyli jest browar i w Oslavanach i Bratcicach i w obu warzy się piwo?

[Pendragon]

Tak..
Jest Zámecký pivovar Oslavany na zamku oraz Zámecký pivovar Bratčice w blaszaku
Przy czym ten drugi warzy wg receptur dawnych Oslavan, co mi bardzo odpowiada, a obecne Oslavany nie wiem jak smakują.

[karol1000]

dzięki za odpowiedź.
A właścicielem obydwu miejsc jest ktoś inny czy browary są powiązane ze sobą?

[Pendragon]

Skoro się jednego pozbyli w trybie pilnym, to nie mogą być wspólni właściciele
Oslavany to zgodnie z nazwą jest chyba browar miejski. Pewnie komuś tam go wydzierżawili. Nie wiem.

[karol1000]

Fragment z mojego tour de pivovary:

Zadzwoniliśmy do sladka i powiedzieliśmy, że nie damy rady dojechać na czas i że przyjedziemy do nich po prostu na piwo. Zastanawialiśmy się nawet czy do tych Oslavan zajeżdżać, bo to ogólnie nie po drodze do naszego celu czyli do Biskupic, ale jednak stwierdziliśmy, że spróbujemy. Tuż przed zamkiem w Oslavanach spotykamy pana na rowerze, który pyta się czy to my do niego dzwoniliśmy. Okazało się, że był to sladek. Powiedział, że pojedzie do domu na obiad i wróci pokazać nam browar. Więc mieliśmy niezłe szczęście. My w tym czasie zabieramy się za degustację i sami cieszymy się już na obiadokolacje. Zaczynamy od jasnej 10

Oslavanský Opál – desítka

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=1195994&postcount=1

Między dwoma stołami przed nami trwa dyskusja o czeskich browarach. Podsłuchuję trochę i po chwili włączam do rozmowy. Okazuje się, że obok nas siedzi dwójka Niemców, którzy podobnie jak my objeżdżają browary na rowerach . Jeden z nich dość płynnie mówił nawet po czesku, po chwili jednak przechodzimy na niemiecki. Myślałem, że jesteśmy ewenementem, okazało się jednak, że takich jak my jest więcej. Po chwili przychodzi sladek i zabiera nas na oprowadzanie, zapraszamy też kolegów ze stołu obok i oglądamy wspólnie browar.

Miasto zdecydowało się na inwestycję w browar głównie ze względu na piwną turystykę. Po przenosinach prywatnego browaru z Oslavan do Bratcic spadła liczba turystów przyjeżdżająca do Oslavan i dowiedzających zamek.
Warzelnia na 6hl

http://www.browar.biz/galeria.php?id=18878

tanki leżakowe 10x12hl

http://www.browar.biz/galeria.php?id=18880

otwarta fermentacja 3x12hl

http://www.browar.biz/galeria.php?id=18879

Zdziwiła mnie dość wysoka temperatura fermentacji piw dolnej fermentacji. Sladek wspominał o 12-13~stopniach, nic dziwnego, że piwa smakują mocno estrowo.

Po zwiedzaniu siadamy już z niemieckimi rowerzystami przy jednym stoliku, popijamy piwa i jemy kolację, debatując o czeskim piwie i organizacji takiego wyjazdu. Siedzieć tak moglibyśmy długo, ale robi się już naprawdę późno, a mamy jeszcze do przejechania grubo ponad 40km.
Pozostałe dwa piwa też nie zachwycały Oslavanský Jantar – dvanáctka była piwem jasnym równie kiepskim jak dziesiątka, a Oslavanský Rubín – třináctka trzymał jako taki poziom, ale do miana dobrego piwa jeszcze mu daleko. Z Niemcami wymieniliśmy maile, bo obiecałem im podać parę przydatnych linków, w tym oczywiście link do map Pendragona . Niemcy napisali mi potem, że wygraliśmy z nimi 2:1 bo zwiedziliśmy więcej browarów (my 31 oni 8), przejechaliśmy więcej kilometrów (my 600 oni pod 400) ale pokonali nas w piciu piwa (my 33L na głowę a oni 45L).
O 18.30 ruszamy w dalszą drogę, na szczęście już nie pada, może uda się dojechać przed nocą.

[dadek]

Tam to się jaja porobiły z tymi browarkami! Zámecký jest w polu w Bratčicích a městský na zamku

[heckler]

Faktycznie miejscówka to zacna. Picie piwka na dziedzińcu zamku to sama przyjemność.
I może przyjemnie by było gdyby piwo było smaczne. Miałem okazję spróbowania w restauracji jednego z pośród trzech warzonych wtedy piw w browarze:

-Světlý ležák Oslavanský Jantar 12-ka. Za słodowe i za mało wysycone. Taka szkolna trójka.

Dodatkowo warzą:

-Polotmavý ležák Oslavanský Rubín 13-ka.
-Světlé výčepní Oslavanský Opál 10-ka.

Wejście do browaru jest na prawo od restauracji. Na zdjęciu to zaraz przed stojącym autem.
Piwa w 1.5l / 1l pet-ach można zakupić w browarze, oczywiście w godzinach otwarcia przybytku. Od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16.
W weekendy piwo powinni mieć w restauracji. Podczas mojej wizyty akurat wszystkie ,wyszły,. Natomiast bez problemów naleją do przyniesionego, własnego naczynia.

Drugie podejście do piwa z tego browaru zrobiłem w zeszłym roku na festiwalu piwa w Petrov.
Była to ponownie jasna 12-ka. Niestety nic się nie polepszyło, ale za to dużo pogorszyło. Piwo było kompletnie pozbawione gazu, słodowość jeszcze większa i do tego miało posmak stęchlizny? piwnicy? Niedobre i tyle.