18.07.2025 przy okazji zwiedzania Schwerina postanowiliśmy udać się na drugą stronę ogromnego jeziora Schweriner See, nad którym leży miasto. Naszym celem była miejscowość Leezen na wschodnim brzegu i znajdujący się tam browarek Hennings (powstały w 2012 roku), który oficjalnie otwiera się dla klientów w piątki w godzinach 10-17. Na pewno przyjemnie by było pokonać jezioro statkiem, jednak do Leezen one nie pływają, trzeba było więc skorzystać z autobusu. Linie 101, 103, 104 kilka razy dziennie wyruszają spod dworca kolejowego w Schwerin, objeżdżają jezioro od północy dowożąc nas do celu w 18 minut.
Browar znajduje się w samym centrum wsi przy głównym skrzyżowaniu, w białej parterowej podłużnej przybudówce do większego starego budynku z czerwonej cegły. Około godziny 13 zastaliśmy kilkuosobową kolejkę zapewne miejscowych, którzy kupowali po kilka butelek piwa, czasem skrzynkę odchodząc z towarem piechotą. Ktoś podjechał samochodem i oprócz butelek załadował też 2x15 litrowe kegi zapewne do spożycia na weekendowym party
. Na tablicy kredą był wypisany dostępny tego dnia asortyment:
- Summer Ale 12,5°Blg, 5,4%
- Rotbier 12,5°; 5,2%
- Rottenburger 16,5°; 7%
i skreślony już
- Pils 12,5°; 5,4%.
Każde z piw w butelkach 0,5 l, jedynie Rottenburger występował w pojemności 0,75 l. Ceny 2,80-4,40 €, oczywiście najwyższa z nich dotyczy dużej butelki Rottenburgera. W sprzedaży były też 3 rodzaje szkła firmowego (3,50-4,50 €).
Sprzedaż prowadził piwowar Tim Hennings wraz z żoną. Chwilę poczekaliśmy aż się trochę rozluźni by chwilę porozmawiać. Oboje okazali się bardzo sympatycznymi ludźmi, i nie ukrywali zaskoczenia że przyjechaliśmy z Polski spróbować ich piw
. Oprócz tematu piwnej turystyki i małych kraftowych browarów zeszło też na niecne praktyki koncernów produkujących piwopodobne siki i ich politykę cenową, czyli takie polsko-niemieckie narzekanie
. A trzeba wspomnieć, że Tim przed założeniem swojego browaru kiedyś pracował "dla wielkiego" choć nie jako piwowar.
Oczywiście Tim pokazał nam browar. Trzynaczyniowa warzelnia (z whirpoolem) ma wybicie 25 hl, tankofermentorów jest 7 i jeden leżakowy. Tak więc to taki większy mały browar
.
Jako że butelkowy się wyprzedał w całości, z tanka zostaliśmy poczęstowani Pilsem, który był przewidziany do rozlewu w następnym tygodniu. Był pyszny, solidnie chmielony, idealny na upał
. By nie przeszkadzać w obsłudze klientów pozostałe piwa próbowaliśmy z butelek, które pan piwowar schował dla nas do lodówki. Do tego zastosował jakieś specjalne, niższe o połowę ceny w stosunku do tych co widzieliśmy na tablicy (jak powiedział "gościnne")
, a także pożyczył nam firmowe pokale, z którymi udaliśmy się na drugą stronę skrzyżowania do stolików przy markecie. (U nas zapewne nie posiedzieli byśmy tam nawet trzech minut przegonieni przez ochronę lub co gorsza policję). Po wypiciu jednego stylu, z lodówki wydawał nam kolejne piwa by były w odpowiedniej temperaturze
. A każde z nich było bardzo smaczne i dobrze chmielone
.
Jak wspomniałem, do browaru bez zapowiedzi można wpadać po piwa w każdy piątek pomiędzy 10 a 17. Na inny termin można się umówić telefonicznie.
Piwowar Tim napisał nam też na firmowej wizytówce trzy miejsca gdzie można napić się jego lanych piw w Schwerinie. Są to knajpy i restauracje znajdujące się niedaleko siebie w obrębie Altstadt (czyli starówki):
- Freischütz (Ziegenmarkt 11)
- Das Martins (Lübecker Straße 19)
- Lukas (Großer Moor 5).
Fotki:
1. Budynek browaru i co piątkowa sprzedaż z okna
2. Warzelnia
3. Tankofermentory
4. Kolejne tankofermentory i tank leżakowy
Browar znajduje się w samym centrum wsi przy głównym skrzyżowaniu, w białej parterowej podłużnej przybudówce do większego starego budynku z czerwonej cegły. Około godziny 13 zastaliśmy kilkuosobową kolejkę zapewne miejscowych, którzy kupowali po kilka butelek piwa, czasem skrzynkę odchodząc z towarem piechotą. Ktoś podjechał samochodem i oprócz butelek załadował też 2x15 litrowe kegi zapewne do spożycia na weekendowym party

- Summer Ale 12,5°Blg, 5,4%
- Rotbier 12,5°; 5,2%
- Rottenburger 16,5°; 7%
i skreślony już
- Pils 12,5°; 5,4%.
Każde z piw w butelkach 0,5 l, jedynie Rottenburger występował w pojemności 0,75 l. Ceny 2,80-4,40 €, oczywiście najwyższa z nich dotyczy dużej butelki Rottenburgera. W sprzedaży były też 3 rodzaje szkła firmowego (3,50-4,50 €).
Sprzedaż prowadził piwowar Tim Hennings wraz z żoną. Chwilę poczekaliśmy aż się trochę rozluźni by chwilę porozmawiać. Oboje okazali się bardzo sympatycznymi ludźmi, i nie ukrywali zaskoczenia że przyjechaliśmy z Polski spróbować ich piw


Oczywiście Tim pokazał nam browar. Trzynaczyniowa warzelnia (z whirpoolem) ma wybicie 25 hl, tankofermentorów jest 7 i jeden leżakowy. Tak więc to taki większy mały browar

Jako że butelkowy się wyprzedał w całości, z tanka zostaliśmy poczęstowani Pilsem, który był przewidziany do rozlewu w następnym tygodniu. Był pyszny, solidnie chmielony, idealny na upał




Jak wspomniałem, do browaru bez zapowiedzi można wpadać po piwa w każdy piątek pomiędzy 10 a 17. Na inny termin można się umówić telefonicznie.
Piwowar Tim napisał nam też na firmowej wizytówce trzy miejsca gdzie można napić się jego lanych piw w Schwerinie. Są to knajpy i restauracje znajdujące się niedaleko siebie w obrębie Altstadt (czyli starówki):
- Freischütz (Ziegenmarkt 11)
- Das Martins (Lübecker Straße 19)
- Lukas (Großer Moor 5).
Fotki:
1. Budynek browaru i co piątkowa sprzedaż z okna

2. Warzelnia
3. Tankofermentory
4. Kolejne tankofermentory i tank leżakowy
Comment