Ja też się wtedy na szklaneczkę załapałam i mi się też z nim ok gada Zaraz po Jacksonie poleciałam po te "niepasteryzowane", usłyszałam podobną historię - trzeba chyba do czarnkowa zadzwonić i się zapytać, jak to jest z tym niepasteryzowanym
A propos asortymentu - w najbliższym, ale bliżej niesprecyzowanym czasie mają być dostępne piwa z małych browarów niemieckich. Ciekawe, pożyjemy, zobaczymy...
Tak czy inaczej uważam, że jak ktoś sobie wiesza szyld 1000 gatunków piw to niech nie odwala roboty byle jak.
101, a nie 1000. I jakby się człowiek uparł, to by te sto marek (popularnie zwanych gatunkami) znalazł.
A wobec mnie ten człowiek od dawna jest miły i uprzejmy, od niego też dostałem kiedyś moją pierwszą szklankę do pszenicznego gdy kupowałem 2 (dwa) Franziskanery i parę innych piw.
Chyba dużego wyboru długo mieć nie będzie skoro się na innych piwach poznać nie chce.
Z drugiej strony dwie ciekawe pozycje (a nawet jedna) to dla mnie i tak wartościowa sprawa. Toż to zwyły sklepik z różnymi rzeczami mający także w ofercie trochę piwa. Ta zmiana nazwy tylko na wyrost.
Zgadzam się, że jeżeli ktoś się na czymś nie zna to nie powinien się w tych sprawach sprzeczać i upierać przy swoim. Sęk w tym, że ja także nie znam obecnej sytuacji w takim np. Czarnkowie. Nic to - byle piwo dobre miał w sprzedaży
Tak czy inaczej uważam, że jak ktoś sobie wiesza szyld 1000 gatunków piw to niech nie odwala roboty byle jak. A jak nie ma ochoty edukować się w kwestii piwnej i uwierzyć, że są piwa niepasteryzowane a nawet można warzyć piwo w domu i nie trzeba mieć do tego hali to niech chociaż nie kpi sobie. Jak ja się na czymś nie znam to się nie wymądrzam.
Generalnie widzę, że ten pan ma wybujałe teorie na temat piw jakichkolwiek. Wyznaje też zasadę żę z małych browarów są kiepskie piwa, lepsze są koncernowe. Radzę nie słuchać co wygaduje
Zdaję sobie sprawę z tego, że może gadać głupoty. Jednak jak wyskoczył z tekstem, ze ma odłożone dwie skrzynki niepasteryzowanego Noteckiego i może mi kilka butelek sprzedać (nie wszystkie, bo chciał innym ludziom umozliwić spróbowanie) to jednak cała sprawa mnie zastanowiła. Jednak jak wspominałem wcześniej piwo było średnie i może rzeczywiście to jakiś lubiący bajarowanie fanstasta. Mimo wszystko nie mogę powiedzieć, by zachowywał się wobec mnie jakoś nieodpowiednio. Z wizyty na wizytę stawał się coraz bardziej rozmowny i uprzejmy. MOże to jednak kwestia zostawianej u niego forsy?
Przy zakupach Noteckiego i rozmowie z coraz bardziej przyjaźnie nastawionym sprzedawcą (chyba właścicielu) [...]
Po tym jak ten koleś mnie potraktował przy próbie zakupu niepasteryzowanego piwa to wątpię że kiedykolwiek był przyjaźnie nastawiony.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson
Facet twardo twierdzi (na podtawie wizyt w browarze, bo sam jeździ po to piwo), że całość się pasteryzuje i tylko wyjątkowe niewielkie partie nie są pasteryzowane. Na dodatek te nibyniepasteryzowane są z naklejkami z napisem pasteryzowane, a te pasteryzowane bez tego napisu. Różnica jest w dacie ważności. I bądź tu człowieku mądry. [...]
Z dyskusji w jaką dałam się wciągnąć dowiedziałam się, że piw niepasteryzowanych nie ma!!!!! Bo psułyby się po kilku dniach. Na moje pytanie czy dostanę Lwówka niepasteryzowanego parsknął śmiechem, że jakby miał sprzedawać Lwówka to klienci by się mu pochorowali.
Generalnie widzę, że ten pan ma wybujałe teorie na temat piw jakichkolwiek. Wyznaje też zasadę żę z małych browarów są kiepskie piwa, lepsze są koncernowe. Radzę nie słuchać co wygaduje
Ostatnia zmiana dokonana przez joelka; 2006-02-22, 12:34.
Wczoraj odwiedziłem.
Varpy są już cztery (o ile mnie wzrok nie zmyla)
Jest Black Boss, Kaiser pszeniczny oraz Czarnków Noteckie i Eire.
Przy zakupach Noteckiego i rozmowie z coraz bardziej przyjaźnie nastawionym sprzedawcą (chyba właścicielu) okazało się, że sprzedawca ma 2 skrzynki niepasteryzowanego Noteckiego i wymienił mi trzy pasteryzowane na niepasteryzowane (ma je ponoć tylko na spróbowanie i nie chciał sprzedać całości) Problem w tym, że w sprawie niepasteryzacji tego piwa po wizytach w tym sklepie wiem coraz mniej. Facet twardo twierdzi (na podtawie wizyt w browarze, bo sam jeździ po to piwo), że całość się pasteryzuje i tylko wyjątkowe niewielkie partie nie są pasteryzowane. Na dodatek te nibyniepasteryzowane są z naklejkami z napisem pasteryzowane, a te pasteryzowane bez tego napisu. Różnica jest w dacie ważności. I bądź tu człowieku mądry. W teście porównawczym wykonanym wczoraj nie wykryłem różnicy w tych piwach. MOim zdaniem oba pasteryzowane albo Noteckie sie pogorszyło znacznie....
Sklep chyba zmienił nazwę na starą - pojawiła się spora tablica "101 gatunków piwa".
Zaś w sklepie można obecnie kupić Black BOSSa Portera za 2,90 w zwrotnej butelce 0,5 l.
Byłem znów wczoraj w sklepiku, pojawiła się trzecia Varpa - rigas za 3.50zł.
Zgodnie z obietnicą fotka z piwkiem dzintara alus w galerii: http://www.browar.biz/galeria.php?id=5883
Ja także byłem wczoraj w tym sklepie ale tak po 17.
Noteckie jest ale Eire nie zauważyłem. Może nie było wystawione na ladzie.
Pszeniczny Kaiser z puszki bardzo smaczny. Cena także miła
Byłem przed chwilą w sklepie, Kaiser wciąż jest za 2.50zł, Noteckie też jest.
Ponadto właściciel sprowadził 2 piwa łotewskie, chyba nazywało się varpar ekstra i varpar ..... -7%alk. Cena odpowiednio 3.75zł i 3.90.
Następnym razem zakupie obydwa i zrobie zdjęcia.
Byłem dzisiaj, Kaiser wieBe wciąż jeszcze jest. Piję sobie właśnie i trzeba będzie znowu się wybrać po kolejne 5 konserw - pycha piwko.
Noteckie też jest i pojawił się LECH pils.
Nowa miejscówka, bardzo blisko trasy. Czyli położenie oczywiste, ale niekoniecznie, bo do Jawora (Jauera, jak mawiają stylizujący się na autochtonów potomkowie przesiedleńców zabużańskich ) jeszcze kawałek. Ta wieś, to nie wieś, lecz opłotki Legnicy. Podejrzewam, że browar jest w tym...
W sprzedaży we Wrocławiu następujące piwa (Robox, przekopiowałem część z Twojego postu, z lenistwa, poza tym jest prawie ten sam asortyment ...):
- Ambrosius (jasne pełne, mocny)- Namysłów i Kiper
- Kiper imbirowe
- Piast (wrocławski full, jasne pełne, mocne) ...
Mały sklepik w Magnolii, w nim głównie żywność orientalna, ale mają też trochę piw.
W stałym repertuarze Iki Beer, grecki Mythos, Obołonie, Lwiwśke (Porter 4,50), jakieś szwedzkie. Dzisiaj zauważyłem amerykańskie (ponoć raczej stały repertuar):
wśród okolicznego ludu sklep znany jako "pod zegarem", spory wybór no i śląskie dobre mocne z lwówka tylko za 2,20 zł. (jak ktoś oddaje butelke zwrotną )
Leave a comment: