Orval Trappist Ale
Ściągaliśmy to piwo za każdym razem, jak tylko było to możliwe. Odwiedzający nasz sklep goście z Belgii cmokali z uznaniem, że mamy je na półkach, bo nawet u nich nie jest ono powszechne. Mniej więcej w czasie (nie łączyć, a może łączyć z trwającą pandemią), gdy Orvala zareklamował (czytaj: zrecenzował zdecydowanie na plus) w necie Mason, dostępność tego piwa stała się jeszcze bardziej problematyczna, a jak się już pojawiło, to jeszcze szybciej znikało z półek PIWOmaniaKa. Na szczęście dziś do nas wróciło. Słynne, klasztorne Orval Trappist Ale - jeden z pierwowzorów piw na brettach, znów jest w PIWOmaniaKu!
Ściągaliśmy to piwo za każdym razem, jak tylko było to możliwe. Odwiedzający nasz sklep goście z Belgii cmokali z uznaniem, że mamy je na półkach, bo nawet u nich nie jest ono powszechne. Mniej więcej w czasie (nie łączyć, a może łączyć z trwającą pandemią), gdy Orvala zareklamował (czytaj: zrecenzował zdecydowanie na plus) w necie Mason, dostępność tego piwa stała się jeszcze bardziej problematyczna, a jak się już pojawiło, to jeszcze szybciej znikało z półek PIWOmaniaKa. Na szczęście dziś do nas wróciło. Słynne, klasztorne Orval Trappist Ale - jeden z pierwowzorów piw na brettach, znów jest w PIWOmaniaKu!
Comment