Krajan, Kujawskie

[Wujas]

Uwagi: otrzymałem od klienta pracując w hotelu na recepcji.

O Szatanie, za co ten klient tak Cię znienawidził?

Wypite dzisiaj przypadkiem. Nie wiem. Seryjnie nie wiem jak to możliwe, że Krajan wciąż istnieje. Nie zasługuje na swe istnienie. Tragedia. Nie pierwsze i nie ostatnie ich piwo, które jest gorsze niż próbka wody na wyjściu z oczyszczalni ścieków z osadem czynnym. Poważnie.

[Javox]

Smak bez zmian, nie jest tak źle... może gaz jest trochę ostrzejszy.

Natomiast dla kapslarzy nowy kapsel firmowy.

[Prusak]

Teraz nazywa się Kujawskie Jasne.
Kto jeszcze pije piwa z Krajana? Po wpisach orientuję się, że mało kto.
Zaryzykowałem.
Okazało się, że nie jest tak bardzo źle.
Choć w zapachu ani z butelki, ani ze szkła nic prawie nie da się wywąchać poza lekką odzbożową słodowością.
Piana dość obfita i dość gęsto osadzająca się na szkle.
Barwa jasnożółta, lekko ciemniejsza niż słomka.
W smaku głównie słodowe z lekką nutą mało przyjemnej goryczki, lekko gryzącej, ale do zniesienia.
Piwo mimo wszystko sprawia wrażenie lżejszego niż wskazują parametry.
Warka do 22.02.2021.

[Javox]

Ekstrakt 14.1*, alko 6.0%

Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - złoty jasny bursztyn.
Aromat - zbożowość taka starego typu, mokre ziarno zbliżone do pilzneńskiego słodu.
Smak - słodkawe, lekko karmelowe, cięższa słodowość, lekka goryczka.

Od bidy może być