Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Browar na Jurze, [Pinta] Imperator Bałtycki

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • yassmen
    Senior
    • 11-2012
    • 288

    Ocena z ARTomatu

    Kolor: Czerń; pod światło rubinowe refleksy. [5]
    Piana: Wzorcowa. Zwarta, drobna tekstura, beżowa. W trakcie konsumpcji nieco się redukuje i osiada na ściankach naczynia. [5]
    Zapach: Kiedy zimne - atak amerykańskich chmieli. Po ogrzaniu ujawnia porterową naturę: gorzka czekolada, kawa. Również truskawki i wiśnie w likworze. [5]
    Smak: Definicja przymiotnika słodko-gorzki. Miękkie porterowe wprowadzanie palonymi słodami, dużo ciemnej czekolady, później przełamanie smaku czerwonymi owocami, biszkopcik, lekka kwaskowość mocnej kawy, finalnie - chmielowa bomba - ponad 100 IBU. Alkohol ukryty w smaku, w działaniu skuteczny. Mimo całej kumulacji doznań i złożoności, Imperator jest wysoce pijalny. [5]
    Wysycenie: Optymalne. [5]
    Opakowanie: Udane połączenie barw podkreśla styl i wyjątkowość piwa. Poręczna butelka 0.33. [5]
    Uwagi: Piwo wielowymiarowe. Zupełnie inne wrażenia smakowo-zapachowe przy sporym schłodzeniu - vide nuty charakterystyczne dla IPY, odmienne po ogrzaniu - wychodzą porterowe estry owocowe, kawa i czekolada. Fajnie, że jest takie piwo; jeszcze fajniej, że to projekt polski.

    Moja ocena: [5]

    Comment

    • majkivellucas
      Junior
      • 01-2014
      • 6

      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Czarny, nieprzejrzysty z rubinowymi refleksami. [5]
      Piana: Beżowa, drobne pęcherzyki, bardzo obfita, ładnie oblepia szkło, utrzymuje się do końca. [4]
      Zapach: Po otwarciu butelki czuć uderzenie aromatów chmielu, na dalszym palenia aromaty porterowe, czekoloada, kawa, śliwka, wszystko odwraca się wraz ze wzrostem temperatury piwa, kilka stopni czyni cuda dzięki czemu możemy poczuć niesamowitą złożoność tego piwa. [5]
      Smak: 109 IBU podane na etykiecie jest w fenomenalny sposób kontrowane przez słodową słodycz tego piwa, do samego końca nie czuć alkoholu, przyjemna kawowość i czekoladowość tego piwa zbalansowana goryczką z amerykańskich chmieli, które są idealnym dopełnieniem smaku. Podobnie jak w aromacie, wraz ze wzrostem temperatury na nowo można odkryć to piwo. Genialne. Mimo jego złożoności piwo bardzo aksamitne w smaku. [5]
      Wysycenie: Średnie, przyjemne, doskonałe. [5]
      Opakowanie: Można było się bardziej postarać dla takiego piwa chociaż rozumiem doskonale, że etykieta utrzymana jest w stylu jaki PINTA sobie założyła, metaliczność bardzo elegancko podkreśla niezwykłość piwa. [4]
      Uwagi: Piwo kupione przypadkiem, dostałem je właściwie spod lady kiedy straciłem nadzieję na to, że dane będzie mi go spróbować. Mam nadzieję, że piwo zachowa swoją niezwykłość po przez nie tylko bogaty smak i aromat ale również rzadką dostępność, to naprawdę skarb.

      Moja ocena: [4.85]

      Comment

      • expel
        Member
        • 01-2013
        • 63

        Mam do was pytanie, czy ta warka różni się bardzo od pierwszej? Bo sytuacja wygląda tak że chciał bym te piwa przeleżakować. Mam 2 butelki wiec jeżeli nowa warka nie różni się niczym od pierwszej to obydwie lądują w piwnicy, a jeżeli jest różnica to jedna otwieram a drugą zanoszę na odpoczynek.

        Comment

        • Mawel
          Member
          • 04-2014
          • 65

          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Czarny, ciemny, pod światło rubinowe refleksy, odpowiedni. [5]
          Piana: średni małe i średnie pęcherze. Powolutku pękają zdobiąc szkło, piana trwała i pięknie się osadza. [4.5]
          Zapach: Porterowy, suszone owoce, czekoladowo kawowy. Świetny. Chmiel jest na dalszym planie. Przykryty aromatami słodowymi. Leciuteńki alkohol i leciuteńkie żelazo. [4.5]
          Smak: Łooo... Jestem zniszczony. Wyklejająco słodki na początku. Likier, przypalanka, karmel, kawa i czekolada z dodatkami suszonych owoców. Płynne przejście w stronę cytrusów, ta wyklejająca słodycz z aromatami chmielowymi daje ciekawe doznania sensoryczne. Na finiszu wchodzi goryczka, bardzo mocna, kompletnie schowana w początkowej fazie. Doskonale ułożone smaki. [5]
          Wysycenie: średniowysokie, pasuje [4.5]
          Opakowanie: Fajna etykieta, komplet informacji. Fajna nazwa. Świetnie, że sygnowane jest z Polską Flagą. [5]
          Uwagi: Świetne piwo. Zastanawiałem się czy trafi w mój gust, gdyż rzadko nachodzi mnie ochota na portery. Ten jest wyśmienity, świetne doznania sensoryczne. Piwo zdecydowanie warte swojej ceny. Najlepsze jakie piłem, zdecydowanie.
          Warka 20.11.2014

          Moja ocena: [4.75]

          Comment

          • belze
            Senior
            • 02-2004
            • 301

            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Czarny z rubinowymi refleksami. Nieprzejrzysty. [5]
            Piana: Piana w wersji świeżej była perfekcyjna, w wersji po kilkumiesięcznym leżakowaniu straciła swoją kremowość. Nadal tak samo brudno biała, kawowa. Drobne pęcherzyki. Długo utrzymuje się pozostawiając na szkle piękne pieniste zacieki. [4.5]
            Zapach: Jak można było się spodziewać chmieli amerykańskich już nie czuć, pojawiają się natomiast elementy utlenienia - sherry, tytoń. Wyraźnie wychodzące nuty palone, chlebowe, mocna miodowa słodycz w tle alkohol. Ułożone. [4.5]
            Smak: Zachwycający. Na początek bogactwo treści, pełne, aksamitne, oblepiające, słodkie; w drugim momencie pojawiają się nuty palone, karmel, miód. Na finiszu drobna wytrawność, kawowa goryczka, aczkolwiek nie tak intensywna jak pół roku temu - teraz ograniczona przez słodowość. [5]
            Wysycenie: Bez zarzutu. Zdaje mi się że podobna jak w wersji sprzed pół roku. [5]
            Opakowanie: Jak dla mnie najładniejsza etykieta Pinty. [5]
            Uwagi: Warka nr1, po pół rocznym leżakowaniu w piwnicy.

            Moja ocena: [4.775]

            Comment

            • Trigga
              Member
              • 09-2013
              • 34

              Możecie Państwo nie wierzyć, ale są sklepy, gdzie "Imperator Bałtycki" stoi jeszcze na półce!

              Last edited by Trigga; 20-06-2014, 16:37.

              Comment

              • tristan_tzara
                Senior
                • 12-2007
                • 1038

                W Częstochowie w składzie piwa jeszcze jest i to bez zapisów. Idzie się zdziwić
                Aż sobie kupiłem butelkę żeby sprawdzić czy ta warka również genialna jak pierwsza.
                Last edited by tristan_tzara; 20-06-2014, 18:04.

                Comment

                • AdrianR
                  Member
                  • 04-2014
                  • 62

                  Potwierdzam. W środę w poznańskim ministerstwie browaru kupiłem bez problemu dwie sztuki i jeszcze kilka zostało.
                  http://adrianpijepiwo.blogspot.com/
                  https://www.facebook.com/adrianpijepiwo
                  http://instagram.com/adrianpijepiwo

                  Comment

                  • TTOP
                    Senior
                    • 03-2013
                    • 449

                    Dziś (03.07.14) otworzyliśmy Imperatora z pierwszej warki.

                    Barwa: czerń, dopiero przy szyjce kielicha delikatny rubin
                    Piana: o dziwo obfita, gushingu nie było, beżowa, drobniutka, dosyć trwała, w jakiejś znikomej formie pozostaje do końca picia
                    Aromat: Z butelki na pierwszym planie czekolada, w tle śliwka, chmiel praktycznie zniknął. Z kielicha odwrócone proporcje - najpierw bucha śliwka, taka alkoholowa, potem czekolada. Kawy nie wyczuwam. W tle delikatne, orzeźwiające nuty (chmiel?)
                    Smak: Śliwka w czekoladzie, oj tak! Grzanie w przełyku bardzo intensywne, ale przyjemne, nie tępe, powoli rozlewające się po gardle i pozostające na długo. Piwo bardzo aksamitne w smaku, rozleniwiające (przez to grzanie).
                    Wysycenie: Odpowiednie do utworzenia w miarę trwałej piany, podczas picia niewyczuwalne. Bardzo mi pasuje.

                    data przydatności 12 grudnia 2014. Pite w temperaturze 14 stopni, przechowywane w regaliku temp ok 20-22st. Jestem bardzo zadowolony z efektu, to moje pierwsze doświadczenie z leżakowaniem porterów i jestem bardzo na tak! Piwo zdecydowanie zyskało w tym czasie, jest gładkie, przyjemne, rozleniwiające, bardzo dobre!

                    Comment

                    • baroN1
                      Senior
                      • 08-2011
                      • 181

                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: praktycznie czarne, nieprzejrzyste [5]
                      Piana: beżowa, drobna, długo się utrzymuje. Mistrzostwo [5]
                      Zapach: z butelki: śliwka, wiśnia i bardzo mocne czerwone porzeczki, troche kwaskowy

                      ze szkła (teku): j/w + odrobinka czekolady i alkoholu (naprawde odrobinka) [1.5]
                      Smak: prawie jak sproszkowane kakao, minimalnie kwaskowy, troszke alkoholu, trochę śliwek i porzeczek. Goryczka niska, nawet bardzo niska. [4]
                      Wysycenie: odpowiednie [5]
                      Opakowanie: brak zastrzeżeń [5]
                      Uwagi: W aromacie w żadnym stopniu nie przypomina to porteru. W smaku jest nieźle. Mimo to jest to bardzo dobre piwo i jak dla mnie ma to niezły potencjał na leżakowanie

                      Moja ocena: [3.375]

                      Comment

                      • zgoda
                        Senior
                        • 05-2005
                        • 3516

                        Śmierdziało że dałeś 1,5 punktu za zapach?
                        Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                        Comment

                        • baroN1
                          Senior
                          • 08-2011
                          • 181

                          a co miałem dać ? to w aromacie porteru nie przypominało...
                          nie był wadliwy, ale bez przesady...

                          Comment

                          • jaw7
                            Senior
                            • 10-2012
                            • 173

                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: brunatny nieprzejrzysty [5]
                            Piana: wspaniała; gęsta ,drobno pęcherzykowa,wysoka ,utrzymująca się do końca picia [5]
                            Zapach: suszone śliwki ,wiśnia,brak cytrusów obecnych przed lezakowaniem [4.5]
                            Smak: gorzka czekolada,kawa,suszone śliwki,czuć efekty leżakowania(starzenie) [5]
                            Wysycenie: idealne -powyżej średniego [5]
                            Opakowanie: bardzo rozpoznawalna etykieta pasująca do tego piwa [5]
                            Uwagi: Data 20.11.2014,piwo po leżakowaniu zaczyna wyrażnie przypominać porter bałtycki . Następna degustacja grudzień 2014

                            Moja ocena: [4.825]

                            Comment

                            • becik
                              Senior
                              • 07-2002
                              • 14999

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
                              Śmierdziało że dałeś 1,5 punktu za zapach?
                              Gdyby piwo nie będące miksem piwa z sokiem waniało wiśnią, porzeczkami, śliwkami i lekkim kwaskiem to sam dałbym taką samą ocenę za zapach (1,5). Przecież TAKIE PIWO nie może pachnieć/śmierdzieć nalewką owocową z dziadkowej piwnicy, a opis baroN1-a właśnie na taki wskazuje
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • zgoda
                                Senior
                                • 05-2005
                                • 3516

                                Piłem wiele porterów z nutą suszonej śliwki i jakoś nie skojarzyłem że to wada.
                                Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎