Kolor: Beżowy z pomarańczowym odcieniem. Bardzo mętny. Z wyglądu mocno przypomina h-weizena. [4.5] Piana: Całkiem obfita, nieco gorzej z trwałością, dość szybko się kurczy, ale ogólnie nieźle [4] Zapach: W zapachu głównie czuję klimaty hefe-weizenowe. Dużo banana, jest też nutka jakby cytrynowa, kwaskowa. Daleko w tle też troszeczkę wanilii. Ale ogólnie w zapachu tak jak z wyglądu - bardzo przypomina pszenicę [4] Smak: Taka pszenica dubeltowa z tego wyszła. Smakuje jak taki hefe-weizen na sterydach. Ale taki przypakowany jakby nie do końca harmonijnie. Jest dużo banana, który jest podszyty całkiem wyraźna goryczką, na finiszu nieco cierpką, taką już nieprzyjemną. Alkohol trochę czuć, ale nie jakoś przesadnie. Z owoców to poza bananem można wyczuć też jakby pigwę. Ale zdecydowanie bananowość gra tutaj pierwsze skrzypce. Po ogrzaniu banan staje się coraz bardziej słodki. Ogólnie na pograniczu nieźle i tak sobie. Nie zachwyciło mnie to piwo, ale da się wypić [3.5] Wysycenie: Dość wysokie [4] Opakowanie: Całkiem przyjemna kolorystyka z nastrojowym górskim widoczkiem. Klasyczna sulimarowa bezzwrotna butelka jak w serii Corneliusów. Podany skład nie powala szczegółowością. [4] Uwagi: Zakupione w PiP. Cena 3,99 zł. Jeden z czworaczków. Piwo z datą 03.02.2015. Do spróbowania na pewno, ale czy będę wracać? Być może tak, bo w sumie to nowość i kto wie, jak będzie się rozwijać po pierwszych korektach. Ciekawy mocny pszeniczniak, bo z pewnością do pszenic temu piwu najbliżej. Mało u nas w szerszej sprzedaży piw tego typu, więc będę pewnie śledził formę
Kolor: Jak gęsty sok pomarańczowy. Piwo zupełnie nieklarowne, przypomina hefe-weizena. [5] Piana: Ładna, bielutka i drobnopęcherzykowa, ale niezbyt wysoka i niezbyt trwała. [3] Zapach: Drożdżowo-bananowy, z nutką pomarańczy albo cytryny, no kurka, jak hefe-weizen. [4] Smak: Trochę smakuje jak bardziej pszeniczny Triple Blond z tego samego browaru. Dominują banany, słodowość w stylu pszenic, do tego trochę gumy balonowej, obecna, acz nie dominująca goryczka. Owocowe posmaki. Alkohol niewyczuwalny. [4] Wysycenie: Odrobinę za wysokie. [4.5] Opakowanie: Czarny kapsel, średnio ładne zdjęcie/obrazek, krótki opis, dane bardzo podstawowe. [3.5] Uwagi: Nie wiedziałem, czego się spodziewać, więc się nie zawiodłem. Tak jak pisałem wcześniej: jak dla mnie to Triple Blond, nieco słabszy (a może wcale i nie, wszak jest tutaj spory margines błędu), za to z większą ilością zasypu pszenicznego. Lubię takie piwa.
Kolor: pomarańczowy, mętne Piana:spora, ale same średniepęcherzyki, w środku są też i drobne. Szybko opada, nie oblepia szkła Zapach: banany, pomarańcze. Ogólnie dość prosty
Smak: Dojrzały banan, nuta cytrusów tj. pomarańczy, leciutkie muśnięcie goździka. Ogólnie idzie w słodką stronę. Troszkę zbyt monotonnie. Alkohol niestety wyczuwalny. Goryczka jest obecna, ale nie wiem czy bardziej chmielowa czy alkoholowa
Wysycenie: jest ok Opakowanie: Czarny kapsel, jakaś tam fotka średniej jakości, tak jak i papier. ogólnie ujdzie.
Uwagi: pszenica na sterydach, coś jak dubeltowa od rebela. Zbyt wyraźnie wyczuwalny alkohol (7,5%) oraz zbyt monotonne w aromacie i smaku.
Ogólnie ujdzie, ale po raz drugi raczej za szybko nie kupię. Wolę "zwykłe hefeweizeny"
Kolor: Jasno pomarańczowe, zmętnione. [4] Piana: Bardzo obfita, drobna biała, w miarę trwała. Choć dość szybko pojawiają się większe pęcherze. Jakoś znacz szkło ale oczekiwałbym mocnej piany która gęsto zdobi szkło. [4] Zapach: Drożdżowo-bananowe klimaty, z nutą owocową, bardziej pomarańczową. [4] Smak: Jest gęsto i gładko, piwo półsłodkie do słodkiego, z wysoką pełnią, czuć to już przy pierwszym łyku. Nuty przyprawowo- bananowe, z lekkim alkoholem, gdzieś w oddali lekkie nuty belgijskie, bliżej nieokreślone ale przychodzi takie skojarzenie. Goryczka nie jakaś wysoka ale wyczuwalna. W piwie niestety obecne jest żelazo i to całkiem sporo. [4] Wysycenie: Na poziomie, wysokie z początku, potem już poprawne. [4] Opakowanie: Prosta, z obrazkiem. Wielkiej finezji przy projektowaniu takiej etykiety nie potrzeba ale przez prostotę jest bardzo fajna. [5] Uwagi: Za smak spokojnie dałbym nawet 5 bo w odczuciu jest bardzo dobrze, jest gęsto i gładko, bardzo przyjemnie ale to żelazo jednak przeszkadza.
Piwo jest dość słodkie, dość ciężkie i mocno przyprawione ale nie jest źle.
Ja nie przepadam za takim piwem ale wolę to od tercetów i kwartetów z Fortuny wyprodukowanych do LIDL'a.
Kolor: Złoty, zmętniony. [4] Piana: Biała, chwilowo wysoka, potężna, narobiła apetytu... i szybko opadła... [3.5] Zapach: Banan dominuje, wyczuwalny także słód i lekki ziołowy powiew. Trochę mało... [3.5] Smak: Słód, banany, goryczka ziołowo-grejpfrutowa, trochę pali w kichy - czyżby alko...? [3] Wysycenie: Średnie w kierunku niskiego. [4] Opakowanie: Ładna eta w bieszczadzkich klimatach, goły czarny kapsel. Plus za nazwę i skojarzenia... [4] Uwagi: Piwo szału nie czyni... Dobrze, że nie mam na razie w planach wędrówki na B.B. .
Kolor: Jasnopomarańczowy, mętny. [4] Piana: Drobnopęcherzykowa, trwała. [4] Zapach: Słaby, drożdżowo-słodowy. [3.5] Smak: Słodowy, drożdżowy, zbożowy, czuć alkohol. Dość wytrawne, na koniec niska goryczka. [4] Wysycenie: Średnie. [3.5] Opakowanie: Ładna etykieta. [4] Uwagi: Podobne do pszenicy dubeltowej z Rebla, ale bardziej wytrawne i ma trochę mniej smaku. Ogólnie dobre, ale stać ten browar na coś lepszego.
Właśnie piję piwo z warki do 11 sierpnia 2015 i muszę przyznać, że jest całkiem fajne. Bardzo treściwe, ciężkie, mocno owocowe, słodkie, a bananów, jakby ktoś tam soku dolał. Jako pszenica dubeltowa się dobrze sprawdza.
Ostatnia zmiana dokonana przez WojciechT; 2015-07-06, 17:19.
Spróbowałem, ale do gustu mi nie przypadło. Pierwsze wrażenie po spróbowaniu - sól, sól, sól! Nie bardzo wiem, o co chodzi, ale właśnie takie coś na początku się zdarzyło. Później poszło już trochę lepiej, choć bez szału. Piwo przeciętne, bardzo mocne, więc nie do wypicia na szybko. Niestety, bez wielkich walorów smakowych, więc długa degustacja bardziej męczyła, niż cieszyła. Jakieś tam w tle banany, jakiś pszeniczny posmak, ale wszystko to nijakie, bez wyrazu, mdłe. Nie posmakowało mi te piwo.
Kolor: Pomarańczowy, całkowicie nieprzejrzysty od sporej ilości osadu. Piwo o gęstszej konsystencji. [5] Piana: Wysoka, trwała, puszysta, średnio- i drobnoziarnista, opadając pozostawia wyraźne ślady na szkle, do końca w dobrej formie. [4.5] Zapach: Goździkowy, lekko bananowy, słodowy, drożdżowy, biszkoptowy z niewielką nutką rozpuszczalnikową. [3] Smak: Goździków, trochę bananów oraz zbóż, biszkoptów, słodów i drożdży... Wyczuwalna goryczka z posmakiem goździków i ziół. Alkohol grzeje w przełyku... [3.5] Wysycenie: Do końca, choć mogłoby być trochę więcej. [3.5] Opakowanie: Bezzwrotne, etykiety z podstawowym składem, podany ekstrakt... kapsel był czarny, goły. [3.5] Uwagi: 5.09.2016 J0260, wypite 19.07'16. Treściwe, mocne pod koniec nieco męczące... ale uważam, że nie jest źle. **197**
Podobnie jak w przypadku "Mgły Sanu" nie będę rozbierał cech tego piwa na czynniki pierwsze tylko porównam z innym, powszechnie znanym- Berdo to nieco ulepszona wersja Paulanera Hefe Weissbier w wariacji "Dunkel". Czyli bardzo przyzwoity pszeniczniak o bogatym smaku, mocna "czworka" jakby oceniać w skali do 5.
Koło sklepu U Zdzicha (polecam szczerze) mieści si,ę fajny barek Berdo. Na zewnątrz drewniane stoły, wewnątrz klimat barowy. Do jedzenia spory wybór pierogów, placków i zestawów obiadowych. Do picia lany Leżajsk oraz butelki z Ursy, Raciborza i Łańcuta. Ceny dobre - Leżajk za 5 zeta bodajże,...
Aromat - bardziej słodowy, trochę karmel, muśnięcie owocowe i podprażone, łagodny chmiel z minimalną cytrusowością. Jest złożoność, ale brak intensywności i czystości...
Browar restauracyjny w samym sercu pięknej gentskiej starówki odwiedziliśmy 5.08.2024. Mieści się on na parterze 2-piętrowej białej kamienicy, przed którą wprost na bruku rozstawiono ogródek z firmowymi parasolami otoczony skrzyniami z zielenią. Mimo, że to ulica można tu przyjemnie posiedzieć...
Comment