Zamkowy, Żywiec APA

[Mocho]

czyli że wszystkie polskie produkty są bylejakie? odważne twierdzenie

[dlugas]

Nie odważne, a bzdurne i pieniackie

[Wujas]

czyli że wszystkie polskie produkty są bylejakie? odważne twierdzenie

Jeśli mowa o produktach mainstream'owych - jest to niepodważalna prawda.
W odniesieniu do piwa, jeśli chodzi o niekoncerniaki - ww. powszechnie znana rozumnemu człowiekowi reguła nie ma zastosowania.

[GreenFox]

Zaiste, ładnie pachnie, ale jest strasznie słodkawe. Zapach nie odzwierciedla ilości użytych chmieli w goryczce. Na tym etapie jest już delikatnie męczące.

Mimo wszystko niw zrzucałbym tego na sępiarstwo chmielu (na zapach i tak idzie więcej niż na goryczkę), ale raczej przemyślane działanie, żeby nie odstraszyć goryczą przeciętnego spijacza piwa - ot coś jak Nox - "aromat chmielu bez zbędnej goryczy"

[ender140]

Niestety coraz bardziej jest rozwadniane, ale u nas tak sie robi w momencie wypuszczenia produktu rewelacja a później tylko gorzej.

Niestety, w większości przypadków to racja. Dlatego np. zawsze najlepiej chodzić do nowo otwartych knajp. Janusze pojęcia stałej jakości i renomy nie znają. Pierwsze recenzje muszą być dobre, a potem oszczędzanie na wszystkim, żeby jak najwięcej kasy zostało w kieszeni i nikt się nie pozna. We Wrocku ponoć jest dużo lodziarni, a tylko do niektórych trzeba stać w kolejce 30 minut. I jakoś tak się składa, że to te, które są drożdże, a istnieją kilkadziesiąt lat. Wnioski można wyciągnąć samemu.

Piwo na początku warte 4 zł, teraz jest warte góra 2,50 zł. "APA" do kiełbasy.

[MrGodiva]

Ja okazyjnie piję ŻAPĘ odkąd się pojawiła na rynku. Kumple wyciągają mnie do tego samego lokalu, w którym jedynym względnie sensownym piwem w sprzedaży jest właśnie APA z Żywca. Potwierdzam, że z miesiąca na miesiąc to piwo było co raz gorsze, jakieś takie bardziej ubogie w aromat, co raz bardziej rozwodnione, bardziej wytrawne i byle jakie. Ostatnio jednak pozytywnie mnie zaskoczyło. Smak porównywalny z tym z początków - nie jakaś rewelacja ale dobrze się to piło - wróciły aromaty owoców egzotycznych, bardziej wyczuwalna słodowość. Może po prostu miałem taki dzień i chciało mi się pić a może trafiłem na lepszą warkę. W każdym bądź razie nie było tak źle.

[Admirador]

Warka 28.12.15. Bardzo fajna jeśli chodzi o aromat. W smaku rzecz jasna szału nie ma. Taki przyzwoity lager,nic więcej. Ale w ślepym teście, który wczoraj przeprowadziłem ŻAPA w cuglach pokonała dwa piwa z Bojanowa. Że Strażackie (23.09.15) to było do przewidzenia, ale że Toporek (30.09.15) okazał się wyraźnie gorszy to się trochę zdziwiłem. A pozostali testujący w osobach mej żony i szwagra zdecydowanie obstawili Strażackie jako najlepsze

[maciu82]

Długo piwo czekało, aż je spróbuje. I żałuję...
Początek nie zapowiadał tragedii. Po nalaniu ładny, cytrusowy aromat. Niestety po chwili wylazł mokry karton i cebula. Goryczka praktycznie żadna. Nie jest to dobre piwo.
warka 28.12.2015

[leech2]

Dziś otwieram warkę 03.01.2016 i czuję wyraźną poprawę, jest bardziej estrowe i mocniej nachmielone na smak, aromat (raczej polskim chmielem).

[dlugas]

Żywiec APA
03.01.2015
Cena za butelkę 3.49zł + kaucja

Piana marna, szybko opada.
Aromat: słodki, niezbyt intensywny, aczkolwiek wyraźny. Chyba tropikalne owoce, kwiaty czy "owocowość "znane z polskich aromatycznych chmieli.
Lekko wodniste, słodkawe ze średnią, ale krótką goryczką.

Ogólnie nie jest źle. Coś jak lżejsze, ale wyraźniejsze cechowe z Biedronki
Jakby w stałej ofercie było po 2,99zł to można by je wpisać do menu jako piwo stołowe :]

Jak będzie jeszcze w promocji to się skuszę na dalsze testy.
Wad chyba nie wyczułem, ale jakoś specjalnie ich nie szukałem

[PiVoSH92]

Czy tylko mi się wydaje, że pachnie i smakuje bardzo mocno winogronami? Ostatnio podpiłem koledze dwa łyczki będąc w trakcie Okocimskiego Portera i aż uderzył mnie smak białych, słodkich winogron.

[Pivotal]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty,wpada w pomarańczowy. Piwo wyraźnie zmętnione,ale na dnie butelki zbyt dużo osadu nie było. [4]
Piana: O kolorze złamanej bieli. Dość wysoka,składała się z drobniutkich oczek,bardzo ładnie obklejała szkło,pozostała do końca [4]
Zapach: Na dłużej słodowy,miodowy...w głębi lekko trawiasty. Zapach grejpfrutowy pojawił się na kilka sekund i znikł... Natomiast w zatkanej butelce do teraz,zachował się ładny zapach,głównie cytrusów i ziół...z dodatkiem żywicy drzew iglastych. [2.5]
Smak: Grejpfrutowy,ziołowy,słodowy,łodygowy i troszkę żywiczny. Niekiedy pojawiała się ledwo wyczuwalna metaliczność,pochodząca od chmielu. [3.5]
Wysycenie: Utrzymało się do końca,początkowo było trochę powyżej średniej. [4]
Opakowanie: Zwrotne. Typowe żywieckie szkło z tłoczeniami. Podoba mi się odcień zieleni na naklejkach ŻAPY. Zamieścili informacje odnośnie użytych surowców,jest ekstrakt...i ładny kapsel. [4]
Uwagi: Warka do 28.12.2015,wypite 9.10'15. Podobno gorsza warka...ale smakowało. Piwu brakuje trochę ciała,jednak nie jest źle. Goryczka przyjemna,amerykańska...choć nie za długa i niezbyt silna.

Moja ocena: [3.275]

[Arshawin]

Żywiec APA z datą do lutego ma aromat amerykańskich chmieli w smaku i zapachu.

Żywiec APA z datą do marca jest o 1zł tańszy, ma inny kolor bardziej słomkowy, mniej zmętniony, brak aromatu amerykańskich chmieli w smaku i zapachu.

Dziwi mnie, że jest tak gigantyczna przepaść między lutym a marcem. Z lutego smakuje podobnie jak z grudnia i są wyczuwalne amerykańskie chmiele. Dziwi też niższa cena właśnie tego z marca, można go kupić za 3,99zl gdzie ten z lutego po prawie 5zł z kaucją.

[marqqq]

Bo jedno jest z Żywca, a drugie z Cieszyna?

[PiVoSH92]

Jak rozpoznać, które jest które?