Dla pewności kupiłem więcej by mieć pewność odczuć.
Po trzecim chyba zaryzykuję artomat
.
A na razie:
Ameryka nie trwa cały czas i w końcu staje się lekko mydlanymi kwiatkami.
Piana nie jest za specjalna w swej trwałości i znika prawie do zera.
Goryczka nie jest zła i ma tendencję wzrostową /ale bez przesady/ kończąc w otoczce lekkiego aldehydu octowego.
W sumie nie jest źle... zimne pić, szybko pić i nie szukać dziury w całym
.
"swiat sje konczy pani Popiołkowa... ajpa z Vanpura!"
Po trzecim chyba zaryzykuję artomat
.A na razie:
Ameryka nie trwa cały czas i w końcu staje się lekko mydlanymi kwiatkami.
Piana nie jest za specjalna w swej trwałości i znika prawie do zera.
Goryczka nie jest zła i ma tendencję wzrostową /ale bez przesady/ kończąc w otoczce lekkiego aldehydu octowego.
W sumie nie jest źle... zimne pić, szybko pić i nie szukać dziury w całym
."swiat sje konczy pani Popiołkowa... ajpa z Vanpura!"
swoją drogą to ciekawe jak będzie z trzymaniem "poziomu" w przyszłych warkach, bo jeżeli zejdzie poniżej pewnego minimum to będzie kiepsko
Comment