Kolor: Jaśniutki żółty, klarowny. [2.5] Piana: Znikoma, mimo zamaszystego nalewania. Gruba i nietrwała. [3] Zapach: Rozwodniona słodowość, słabiutkie nuty chmielowe. [2.5] Smak: Słabe chmielenie, kiepska goryczka, jak na pilsa - za lekkie i mało zdecydowane w smaku. [2.5] Wysycenie: To jest też bardzo źle. Nalane do szklanki równolegle z Okocimiem Mocnym, wyglądało jakby była w ogóle bez gazu. [2] Opakowanie: Najmocniejsza strona piwa - utrzymana w konwencji etykieta, dedykowany kapsel [4] Uwagi: Zawiodłem się na tym piwie. Na miejscu czeskich piwowarów raczej bym się do niego nie przyznawał.
Całkowita porażka, jedno z najgorszych piw jakie w życiu piłem. 3/4 szklanki wylałem, dla mnie nie pijalne. Tak jak zauważono-ściera. Szkoda że psują markę ,normalnemu, Brackiemu.
Ostatnia zmiana dokonana przez heckler; 2015-09-11, 08:31.
Kampania reklamowa jakby nie wiem co a chmielu, no ani trochę. Nie żebym oczekiwał nie wiadomo czego, no ale jak ktoś ośmielił to reklamować jako pils, gdzie za chmielenie odpowiada "piwowar" z Czech, to niech to ma trochę goryczki, no trochę więcej niż te 16 (?) IBU...
Kolor: Jasnozłoty, klarowny. [5] Piana: Niska i nietrwała. Taka koncerniakowa. [2] Zapach: Trochę słodowy, tyle. [2.5] Smak: Jest lepsze od standardowych eurolagerów, gdyż nie ma typowych dla tych piw wad, takich jak mokry karton, ściera itd. Nie ma też nielubianego przeze mnie kwasku przy przełykaniu. Nie ma też wielu innych rzeczy, takich jak wyraźnej goryczki czy zbożowego, chlebowego smaku lubianego przeze mnie w czeskich pilsach (które to piwo, jak mniemam, ma udawać). Nie jest fatalne, nie jest nawet złe, jest po prostu nijakie. Ale wyraźny, słodowy posmak się pojawia, a i piwo nie wydaje się wodniste czy puste. [3] Wysycenie: Wysokie, ale nawet bez przesady. [5] Opakowanie: Na kontrze korpobełkot, brak pełnego składu, za to podano miejsce uwarzenia. Etykieta dla mnie mało ciekawa, ponura. [3.5] Uwagi: Picie tego nie sprawiło mi przykrości, ale jakiejś wielkiej radości też nie. Ot, do wypicia i zapomnienia. Niemniej jeśli chcemy wypić coś w miarę strawnego, a w kieszeni wiatr i znalezienie 3 zł to wszystko, na co nas stać, to można śmiało brać.
Mimo reklam outdoorowych na mieście znalazłem tylko w jednym sklepie (a ponoć Dolny Śląsk to jedno z nielicznych miejsc, gdzie to piwo można kupić). Zdziwiła mnie tez cena (2,3 zł) i komentarz sprzedawczyni: "Było droższe, teraz przecena".
Po otwarciu butelki już wiedziałem dlaczego... Na pewno drugi raz nie kupię!
Kolor: Jasno słomkowy, za jasny nawet jak na pilsa. [2] Piana: Pomimo szczerych chęci - na początku gruby kożuch, po chwili prawie nic... [1.5] Zapach: Lekko słodowy, lekko chemiczny, taki jakby lekko perfumowano - chemiczny. Słabo. [2] Smak: Brak goryczki! W pilsie! Ciekawe, bo kuszą żateckim... Ściema.
Lekka słodowość i tyle... [1.5] Wysycenie: Średnie. Nie gryzie w język. [4] Opakowanie: Ładne, szkoda że bzdury - Cieszyn a w Żywcu warzone. [2.5] Uwagi: Nie jestem jakimś piwnym talibem, ale to piwo to wstyd dla marki Brackie, a kampania marketingowa to totalna ściema. Chcesz pilsa - idź za most do Czech i sobie kup, a to omijaj z daleka.
Kolor: Jasny, słomka. [4] Piana: Ogólnie średnia i szybko opada prawie bez śladu. [2.5] Zapach: No jest ten pilsowy aromat, jednak chmielu jest tutaj trochę za mało. [3] Smak: Lekkie i orzeźwiające i to na tyle pozytywów, goryczka zbyt niska jak na pilsa a mimo to jest zalegająca i niezbyt przyjemna, zostawia niesmak. [2] Wysycenie: Na początku było dobre bąbelki dawały o sobie znać, jednak wraz z czasem stało się trochę za niskie. [3.5] Opakowanie: Etykieta i kapsel jak najbardziej na plus. [4.5] Uwagi: Piwo wypada słabo, nie ma się tu co rozwodzić.
Szkoda czasu na ocenianie. Tragedia, znaczy się typowe coś co miliony rodaków uwarza za piwo i pije hektolitrami. Już po otwarciu i pierwszym niuchu wiemy, że będzie źle. Zapach i smak: tyskożubrokociolechożywcowszystkoinne. Barwa rozwodnionych szczyn, piana taka jak przy szczynach w klopie. Pojawia się i znika. Korpobzdury o jakimś tam chmielu miedzy bajki można włożyć. Piwo dostałem za darmo od browaru. Całe cztery sztuki, trzy chyba wylać do legendarnego zlewu pozostaje, bo do picia się to nie nadaje. Chyba, że jakieś wykorzystanie w kuchni ?
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka (częściowo puchata).
Lacing - sporo.
Gaz - średni.
Barwa - pomarańczowy.
Aromat - cytrusy i coś ziołowego....
Tymczasem, rzeczywiście jest w sprzedaży nalewakowej, 03 za 10zł, 0,5 za 12zł. Wrażenia? Ładna czapa piany, lekkie nuty okołoporterowe-w końcu zasyp bardzo podobny, przewija się trochę karmelu, piwo...
Piana - więcej na początku potem niepełna warstewka.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - jasne złoto.
Aromat - owoce lagerowe i nuta żołędziowa.
Smak - lekko słodkawe,...
Comment