Kolor: czarny, porterowy, taki jaki powinien być [5] Piana: rzadko spotyka się naszym rynku tak solidna pianę, solidna, trwała, bardzo długo się utrzymuje, bezowa, drobna, zostaje do końca [5] Zapach: slaby ale miły, palono-karmelowy [3.5] Smak: pełne, treściwe, cudowny smak, dobrze wyczuwalna paloność, lekko wytrawna, dominująca na równie dobrze wyczuwalnymi lekko kawowo-owocowym posmakiem, całość świetnie zbalansowana [5] Wysycenie: bez zarzutu [5] Opakowanie: ładna etykiet, gładki kapsel [4.5] Uwagi: Czuć w tym piwie to co powinno się czuć w prawdziwym porterze bałtyckim, jakość i serce piwowara. Jak dla mnie doskonałe piwo
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2015-11-15, 19:10.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Dla odróżnienia, 3-letni porter łąkomiński, miód malina, wytrawniejsze, nuty palone bardziej wydatne w smaku, także sama gęstość i treściwość uległa wyczuwalnemu zwiększeniu. Piwo nabrało charakteru. Co najważniejsze, zero winnych nut, które często pojawiają w innych leżakowanych porterach. Piana także twarda i mocna, zwarta, stoi uparta na piwie i nie chce opaść.
Kolejna uczta dla ciała.
Attached Files
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Dla odróżnienia, 3-letni porter łąkomiński, miód malina, wytrawniejsze, nuty palone bardziej wydatne w smaku, także sama gęstość i treściwość uległa wyczuwalnemu zwiększeniu. Piwo nabrało charakteru. Co najważniejsze, zero winnych nut, które często pojawiają w innych leżakowanych porterach. Piana także twarda i mocna, zwarta, stoi uparta na piwie i nie chce opaść.
Kolejna uczta dla ciała.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Brązowy, jak dla mnie, trochę za mało smolisty. No, ale dziki takie są... [3.5] Piana: Beżowa, drobna, niestety średniowysoka i średniotrwała. [3] Zapach: Karmel, lekka wanilia, słód palony, czekolada, daleki powiew suszonych owoców. [4] Smak: Gorzka czekolada, wiśnie w czekoladzie, tępawy ziemisty akcent. Alko sympatycznie drapie i rozgrzewa. [4] Wysycenie: Jak na porter, to dość wysokie. [4] Opakowanie: Standard browaru, prosta, klasyczna eta, goły czarny kapsel. Minus za brak daty, plus za nazwę - wiadomo, że "Dzik jest dziki..." . Aha, to piwo nazywa się "Dziki Dzik" - pisane z wielkich liter! [4] Uwagi: Smaczny porter, troszkę inny od standardowych "bałtyków", ale naprawdę smaczny. Też becik... .
Kolor: ciemny brąz prawie nieprzejrzysty. [4.5] Piana: średniowysoka, beżowa, drobna i średnio trwała. [3.5] Zapach: średnio intensywny, słodowy, nuty palone, karmel, suszone owoce, czekolada i lekko wyczuwalny alkohol. [4] Smak: ciemne słody, czekolada, karmel, po ogrzaniu kawa, alkohol lekko drapie w gardło, w posmaku wyczuwalne suszone owoce W kontrze do słodowości jest lekka i przyjemna goryczka. Piwo jest gładkie w smaku. [4] Wysycenie: średnie. [4] Opakowanie: przeciętna etykieta, goły kapsel, brak pełnego składu. [3] Uwagi:
Owszem, "gładkie" w smaku w porównaniu z innymi porterami. Zapachowo, moim zdaniem, żadne, ale gładkie smakowo, zupełnie niewyczuwalny alkohol. Matowa czekolada w smaku, pije się przyjemnie, podchodzi pod nuty stoutowe, lekko winne, żadnych hardkorowych numerów.
Recenzja ostateczna: zależy kto co lubi. Raczej dla miłośników łagodnych porterów, choć woltaż spory i dobrze ukryty.
w nowej szacie graficznej nadal trzyma swój poziom, obecnie mój ulubiony porter
Attached Files
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Kolor: Głębokwa wiśnia plus refleksy pod światło. Urzekło mnie i przypomniało barwę portera warszawskiego. [5] Piana: Tworzy się średni kożuch, średnio zwarty, pozostający do końca picia. [4] Zapach: Tu mam największy dylemat bo zupełnie nie przypomina czegokolwiek porterowego. Ja czuję świeże owoce, świeżą wiśnię. [3.5] Smak: Dawno nie piłem tak dobrego dobrego portera. Alkohol całkowicie ukryty, piwo aksamitne, mleczno czekoladowe. Cudowne. [5] Wysycenie: Ledwo można się powstrzymać przed następnym łykiem, takie jest pijalne i dobrze ułożone. [5] Opakowanie: Kompletny zawód, jakiś dzik z dziecięcego painta, w ogóle wygląda jakby to było robione na pierwszych zajęciach z projektowania. Szkoda bo piwo zasługuje na znacznie lepszą etykietę. [2] Uwagi: Dawno żadne piwo nie zrobiło na mnie takiego wrażenia. Porter zupełnie inny niż pozostałe na rynku i to duży plus. A jednocześnie tak smaczny, smakowity i aksamitny, że piłbym go litrami i nie żałuję żadnej złotówki wydanej na niego. Trochę konfuzji budził tylko zapach dlatego trochę wyjdzie zaniżona ocena. Bo piwo na 6 w skali do 5.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
E: 10, A: 4,0%
Nie wiem, co poszło nie tak w tym kolejnym klonie lekkiego piwa o tych samych parametrach od Dzikiego Wschodu.
Kolorek jasny, słomkowy i piana O. K.
W zapachu wyraźnny chmiel ziołowo-pikantny z niepokojącymi akcentami siarki i cebuli.
W smaku również dominuje...
Comment