Kolor: czarny, nieprzejrzysty [5] Piana: podane w pokalu 0.33, była już dość mierna, gruba piana, krzaczasta, po kilku chwilach mierna obwódka wokół szkła, pod koniec ani jednego bąbelka [2.5] Zapach: lekki, suszonych śliwek, dopiero gdzieś daleko w tle zapach lekko palonego słodu [3] Smak: pełne, w miarę treściwe, poprzez zbyt mocne wygazowanie jak dla mnie treściwość przeistoczyła się w oleistą gęstość, czuć fajną palność, kawę, karmel, czyli to co powinno być w klasycznym porterze bałtyckim, niestety, jak dla mnie całość psuje suszona śliwka - bez względu na to skąd ona pochodzi, smakowała jak zwykła suszona, wigilijna śliwka, jako, że sam nie lubię takiego śliwkowego suszu, to niestety, w trakcie picia ten coraz bardziej narastający smak odstręczał mnie od tego piwa, cieszyłem się, było małe bo duże pewnie bym męczył [2.5] Wysycenie: jak dla mnie zbyt mocno wygazowane [3] Opakowanie: wersja butelkowa pełna klasa, super opakowanie, ale, ze pite w lokalu, to anu firmowych podstawek nie było, ani szkła ale cała otoczka związana z promocją była ok [5] Uwagi: Imperium Prunum mnie rozczarowało, zbyt wiele rzeczy do poprawienia, nagazowanie, piana. Smak to kwestia osobistego odbioru, suszu śliwkowego nie lubię, w piwie mi też nie podszedł, jak dla mnie niestety - przerost formy nad treścią. Pewnie inni będą się tym piwem zachwycać, szczebiocąc pod niebiosa, kwestia gustu. W mój smak to piwo nie trafiło.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Panowie, poprawcie w bazie parametry tego piwa, bo wyglądają nieprawdopodobnie
Ostatnia zmiana dokonana przez wpadzio; 2016-01-17, 14:48.
Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła. Serviatus status brevis est
4090 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 734zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 01.05.2025
To piwo jest znakomite, pełne, ciekawe. Prawdziwa perełka.
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piwoszdyzio
Czy można dostać tego Kormorana gdzieś w Poznaniu?
Ja kupiłem wczoraj w Piwa Świata na Głogowska/Hetmańska, cena 22zł. W sobotę był też w Piwnej Stopie do dostania, ale cena ponad 30zł, jak to w knajpie.
Ostatnia zmiana dokonana przez metalsrem; 2016-01-18, 09:52.
Gustowny eko-kartonik z poczytajką, kruszący się (chyba?) lak na kapslu, butelka, do której nie można zajrzeć - podejście do tego piwa wymaga celebry. Ale warto, bo to porter dużego formatu. Bardzo esencjonalny, trochę nieułożony, pełen śliwkowego suszu i osadu po nim. Czarny jak bezgwiezdna noc, satynowy w przełyku, bezwzględny dla błędnika.
Zarezerwowałem sobie 2 sztuki. Wrzucę do lochu, poczekam; na chłodno lepiej się o takich piwach pisze.
Kolor: Czarny z wiśniowym refleksem pod światło. [5] Piana: Beżowa, dość długo się utrzymuje i oblepia szkło. [4.5] Zapach: Słodowy, czekoladowy, bardziej przypominający stout niż porter. Lekkie suszone owoce - wiśnia, śliwka ale bardzo stonowane. Nutka ziołowa, cukierków na kaszel. [4.5] Smak: Gęste, słodkie. Suszone owoce, czekolada. Lekko cierpkawe na finiszu. Goryczka średnia, ziołowa. Bardzo przyjemne rozgrzewanie przy przełykaniu. [5] Wysycenie: Niskie, OK. [4.5] Opakowanie: Piękne opakowanie, lakowana butelka. Z pomysłem i stylem. Drobny minus za brak dokładnego składu. [4.5] Uwagi: Warka 15.01.18 Bardzo przyjemne, ułożone, ze specyficznym dodatkiem który nie zdominował piwa.
Kolor: Brunatnoczarny. [4] Piana: Beżowa, drobna, wysoka, ale... niezbyt trwała. [3.5] Zapach: Słód, wędzonka, lekka suszona śliwka, kawa. [4] Smak: W smaku także wędzonka, taka asfaltowo-oponowa (dobra, dla niektórych - susz śliwkowy ). W tle gorzka mocna kawa. Sprawa jest poważna. [4.5] Wysycenie: Niskie. [4] Opakowanie: Luksusowe wręcz. Poziom światowy, dawniej można byłoby wywozić je do KLD zamiast kryształów .
Jedynie, co mnie wkurza, to zdrapywanie tego cholerycznie kruszącego się laku z kapsla, i tak coś-tam wpadło do piwa. Po co to komu? [5] Uwagi: Jakoś śliwek za bardzo nie wymlaskałem (bardzo dobrze!).
Piwo bardzo konkretne, mięsiste. Moc jest z nami, polecam, choć drogie.
Skoro było (i ciągle) jest parcie na Imperium Prunum, to pozwólcie, że porównamy je z innym troszkę tańszym, a podobnym.
Jabłonowo, Porter podbity śliwką - I Warka 15zł/0,5l, 11% alkoholu i 26BLG
Kormoran, Imperium Prunum - I Warka z 2016 22zł/0,5l, 9,9% alkoholu i 25BLG...
Kerstbier to styl zimowego piwa w Belgii i Francji. Z tego co wiem najczęściej z przyprawami.
W tym wypadku dookreślili, że jest to "spiced Belgian Dubbel", ale w składzie jedyna podana przyprawa to chmiel.
Comment