Początek to wyraźne nuty owocowe z przyjemnym kwaskiem, dochodzą solidne smaki "drewniane", końcówka to konkretna goryczka
i przypalone ciasto. Zapach to zdecydowanie jabłuszko ( nie mylić z aldehydem octowym ), po ogrzaniu wychodzi lekki koniaczek - można wąchać i wąchać ...
"Cuzamen do kupy" jest OK, choć bardziej do degustowania niż żłopania - co w tym przypadku nie jest żadnym zarzutem.
Z cyklu : "Tego nie wyczytamy na etykiecie" :
Jest to piwo wywodzące się od znanego i lubianego Hippie IPA. Podczas warzenia tegoż zdecydowaliśmy się zmienić recepturę dodając słód pszeniczny czekoladowy oraz chmiele nugget i sovereign. Ale głównym dodatkiem są dodane podczas fermentacji zrębki jabłoni (gatunek nieznany, leżała powalona) macerowane w węgierskim 12-letnim brandy Budafok.
Kolor: ciemny brąz, klarowny [4.5] Piana: grubopęcherzykowa, niezbyt trwała [4] Zapach: owocowy, jakby malina i miód [4] Smak: owocowy, dość słodkie, brak aromatów od chmielu, ale w miarę picia coraz bardziej czuć wyraźną goryczkę o przyjemnym charakterze [4.5] Wysycenie: średnie, odpowiednie [4.5] Opakowanie: skromne informacje, ładna etykieta, goły kapsel [4] Uwagi: Lekkie, ciekawe piwo. Może jeszcze wrócę.
Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - zamglony, blady żółto pomarańczowy.
Aromat - dojrzały melon i czerwone owoce,...
Piana - więcej na początku potem niepełna warstewka.
Lacing - nie za dużo.
Gaz - średni.
Barwa - lekko zamglony, żółto pomarańczowy.
Aromat - mix owocowy, jakieś cytrusy.
Smak - słodkawe, owocowe i cytrusowość,...
White Pony to włoski kontraktowiec, który w belgijskim Het Nest uwarzył już nie jedno piwo.
To choć w nazwie ma sataniczne konotacje jest skróconą nazwą "strongest than ever".
To ich najmocniejsze piwo to barley wine leżakowany w różnych beczkach. W moim przypadku...
Comment