Witnica, Black IPA Ekstrakt

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[Cuti]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny/ciemnobrązowy, nieprzejrzysty. [5]
Piana: Po nalaniu wysoka, ciemnobeżowa. Ładnie oblepia szkło. Niewielka warstwa kożucha długo utrzymuje się na powierzchni. [4.5]
Zapach: Czekolada/karmel. Chmiel i paloność. Gdzieś w tle delikatne nuty owocowe (wiśnia). Spójny. Po ogrzaniu pojawiła się chlebowość. Kojarzy się z witnickim porterem. Dopiero pod koniec degustacji wyczułem jakieś drażniące nuty, chyba DMS. [4]
Smak: Pełny. Pomimo 7,5% nie odczuwa się alkoholu. Stoutowy i chmielowy. Lekka kwaskowatość ustępuje miejsca goryczce, która jest odczuwalna przez kilkadziesiąt sekund. [4.5]
Wysycenie: Średnie, pasuje do stylu, jednak w mojej ocenie mogłoby być wyższe. [4.5]
Opakowanie: Plus za podanie składu i IBU. Etykieta jednak szału nie robi, nie rzuca się w oczy, jest bez pomysłu. W tym miejscu można się dużo bardziej wykazać. Kapsel czarny-nie wiem dlaczego skoro inne piwa z witnicy mają kapsel firmowy. Ładnie wyglądałby czarny z logiem witnicy. [3]
Uwagi: Uważam to piwo za bardzo udane. Mam nadzieję, że w przeciwieństwie do Lubuskiego IPA kolejne warki będą trzymały poziom. Data przydatności do spożycia 13.09.2017.

Moja ocena: [4.275]

[Cuti]

Zdjęcie piwa.

[e-prezes]

O co chodzi z tym ekstraktem w nazwie?

[dyczkin]

O co chodzi z tym ekstraktem w nazwie?

Tak się wkleiło, do poprawki

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jak blek, to blek . [4]
Piana: Beżowa, raczej drobna, wysoka i całkiem trwała. [4]
Zapach: Kawa, karmel, czekolada, ale i nuty sosnowo-chmielowe. [4]
Smak: Kawa, gorzka czekolada, minimalne posmaczki sosnowe. Głównie goryczka wytrawna, kawowa. [4]
Wysycenie: Niezbyt wysokie. [4]
Opakowanie: Proste, nic dodać, nic ująć. No, jakość papieru mogła by być lepsza... [4]
Uwagi: Kurczę, naprawdę smaczne, konkretne piwo wagi półciężkiej.

Moja ocena: [4]

[satek]

Czy to piwo jest jeszcze warzone?