Po otwarciu było słychać głośne SYK i w szyjce butelki unosiła się mgiełka. Pierwszy raz coś takiego widziałem. Na szczęście piwo się nie wylało.
aromat: waniliowy! kolor: kasztanowy piana: obficie się pieni, niestety jest chyba trochę przegazowane. Ale nie ma gushingu. smak: Waniliowy! Tak myślę. Wyraźny smak jakiegoś dodatki, a że tu jest tylko wanilia, no to jest ona. W składzie jest jeszcze intrygujący słód "Aromatic", może to on? Nie, chyba nie. Wysokie nagazowanie. Mała goryczka. Mało porteru w tym porterze, innych smaków poza wanilią nie czuć.
Dobre, ale chyba za dużo wanilii?
6,5/10
Kolor: ciemny brąz. [4.5] Piana: beżowa, wysoka, gęsta, drobna i trwała. [4.5] Zapach: niezbyt intensywny, nuty palone, wanilia, czekolada, lekka kawa. [3.5] Smak: palony słód, kawa, gorzka czekolada, lekki kwasek. Goryczka jest średnia, wanilia w smaku prawie niewyczuwalna. Piwu brakuje ciała, jest lekkie, dobrze pijalne i średnio wytrawne. [4] Wysycenie: średnie do wysokiego. [4] Opakowanie: etykieta z brodaczem i królikiem siedzacym w kapeluszu nie za bardzo się mi podoba. Podany pełny skład, sporo informacji, goły kapsel. [3] Uwagi:
Kolor: Ciemnobrunatny/czarny, nieprzejrzysty. [4.5] Piana: Bardzo wysoka i trwała, utrudnia nalewanie, początkowo zajmuje połowę szkła. Beżowa, zostaje kożuch do samego końca. [3] Zapach: Ciężki, słodki, waniliowy. [3.5] Smak: Czekolada, wanilia w stylu burbonowej beczkowości, dość silna i długa, końcówka kwaskowa i lekko popiołowa. Goryczka średnia/niska, palono-ziołowa, długa. Na koniec dziwny stęchły posmak. [3.5] Wysycenie: Początkowo piana gigantyczna, samo piwo jak zupa, niemal bez gazu - wszystko poszło w pianę. [2] Opakowanie: Jak to u nich, wygląda na samoróbkę made by Gimp & Inkscape. Grafika nijaka, ten "magik" wygląda jakby siedział na kibelku... Tym razem niebieski pasek zupełnie nie pasuje do reszty, napisy i obrazek zlewają się z nim. Lubię ten browar, więc apeluję do właścicieli o wynajęcie porządnego grafika! [2.5] Uwagi: Specyficzne, wyraźnie przegazowane. Zapach przypomina rzeczywiście wanilię w laskach. Smak zdominowany całkowicie przez beczkowy posmak waniliowy. W ciemno bym stawiał, że to słaby barrel aged stout. Brakuje trochę podbudowy słodowej i samej słodyczy. Wanilia kojarzy mi się z ciastkami, a tu mamy gorzkawo-popiołowe tło, dość oderwane od głównego smaku. Brakuje balansu. No nie wiem, coś mi w nim nie podpasowało, pijalność niska, dość męczące niestety...
Comment