Kolor: Ciemnobrunatny, czarny nie jest. [4.5] Piana: Jasnobrązowa, drobna, wysoka i trwała, pięknie koronkuje. [5] Zapach: Kawa jak w stoucie, sporo prażonych nut i coś co zapowiada kwasek w smaku... [4] Smak: Rzeczywiście jest kwasek od palonego słodu podanego w składzie, a następnie czekoladowa goryczka, kawy mniej, bardziej kakao. Odpowiednia tekstura. Bardzo mi smakuje... [4.5] Wysycenie: Zbyt wysokie, choć da się przeżyć. [3] Opakowanie: Czarna etykieta wysokiej jakości. Skład pełny, przyjemnie to piwo trzyma się w łapce. [4.5] Uwagi: Bardzo, ale to bardzo smaczne piwo. Jedyne zastrzeżenie mam do stylu, gdybym pił na ślepo to pomyślałbym, że to jakiś stout, a nie ciemny lager. Polecam warkę do 26.04.2018.
Piwo nadal bardzo dobre. Rzadko można uświadczyć ten styl w polskim wydaniu. Mnie nie przypominało stouta i wydaje się, że pozostaje w zgodzie z kanonami stylu.
Jedyne do czego można się przyczepić to niezbyt obfita i szybko opadająca piana.
Poza tym aromaty i smaki czekoladowe, orzechowe, z nutami ziołowego chmielu. Wytrawne, kwasowość niemal nieobecna, element karmelowy tylko w tle.
Obecnie kosztuje bez grosza osiem złociszy.
poszukuję przedwojennych dokumentów, reklam i akcesoriów (butelki, etykiety, podkładki itd.) związanych z Browarem Jana Götza w Okocimiu oraz jego reprezentacjami, zastępstwami i składami. Będę wdzięczny za wszelkie informacje.
Browar Jana więcej chyba sprzedaje dla obcych podmiotów niż firmuje własną marką i to jest takie piwo. Jak coś się sprzedaje dla kogoś nie pod swoją marką to może być nie do końca dobre (domysł). W sensie nie idealne. I takie też jest - nie idealne. Ale też oczekiwać od rzemieślniczego...
Comment