Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Warka, Strong

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dlugas
    Senior
    • 04-2006
    • 4014

    Warka Strong słomkowa? co za czasy

    Też pamiętam jak się ją popijało, bo dzięki swojej słodowości wchodziła dość gładko a trzepała po czuprynie :]
    Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
    Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
    FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

    Comment

    • Obywatel1978
      Senior
      • 09-2007
      • 281

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
      Warka Strong słomkowa?
      Zweryfikujemy. Na mojej półce już stoi Warka Strong i czeka na piątkowy wieczór

      Comment


      • Ocena z ARTomatu

        Kolor: Kolor głęboko bursztynowy, nie za ciemny nie za jasny. [4.5]
        Piana: Piana drobnoziarnista, na początku obfita, później opadła, zostawiając kręgi w kuflu. [4]
        Zapach: Osobiście wyczuwam tu nuty słodowe oraz delikatnie wyczuwalny alkohol. [4]
        Smak: Warka Strong to typowo piwo słodowe, dlatego czuć nuty słodowe z bardzo delikatną goryczką. [4]
        Wysycenie: Na początku nasycenie jest mocniejsze, ale do samego końca pęcherzyki powietrza znajdują się w kuflu. [4]
        Opakowanie: Barwy złotawo-czarne zawsze wyróżniały to piwo na półkach sklepowych i co prawda nie mają już Pułaskiego, ale zachowały swój styl. [4]
        Uwagi: Ja uwielbiam piwa słodowe, stąd ocena wysoka, dodatkowo mam bardzo duży sentyment do tego piwa.

        Moja ocena: [4.025]

        Comment

        • Petitpierre
          Senior
          • 01-2014
          • 2560

          Wczoraj w "Stokrotce" widziałem chyba nową odsłonę Pstrąga. Czarna puszka w całości, z przodu że "Strong Dwusłodowy" z tyłu (albo to jest właściwy przód) złoty napis "Warka", moc 6,5% (po byku mocne, zwykłe piwo pełne), nigdzie się nie chwalą, że znowu zmienili szatę. Ktoś ma jakieś informacje? Dziś może kupię kontrolnie, w necie nie znalazłem nigdzie ani zdjęcia ani zaistniałego faktu.

          W odniesieniu do dyskusji, z prawdziwych strong'ów to pozostał chyba tylko Kaper, wszystkie inne klasyki zostały pościnane niemiłosiernie, poza tym w knajpach też leją tylko lekkie.
          Last edited by Petitpierre; 14-05-2014, 08:36.
          Mały porterek-przyjaciel nerek

          Comment

          • Petitpierre
            Senior
            • 01-2014
            • 2560

            Tak to wygląda; w innych sklepach nie ma czegoś takiego, a wersja butelkowa nadal stary design.
            Attached Files
            Mały porterek-przyjaciel nerek

            Comment

            • WojciechT
              Senior
              • 09-2012
              • 2546

              Wersja butelkowa to to po lewej?

              Comment

              • Szakali
                Senior
                • 08-2013
                • 572

                Co to 6,5 % ? Musiał doprawić jakoś te sikacze

                Comment

                • Petitpierre
                  Senior
                  • 01-2014
                  • 2560

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika WojciechT Wyświetlenie odpowiedzi
                  Wersja butelkowa to to po lewej?
                  Tak Jak widać etykieta zastępcza, mocne szkło, stare dobre czasy. Zresztą niech internety mają dowód, że do mocnych zawsze dolewa się spirytusu
                  Mały porterek-przyjaciel nerek

                  Comment

                  • Petitpierre
                    Senior
                    • 01-2014
                    • 2560

                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemno-bursztynowe, jak niegdyś [4.5]
                    Piana: brak, ale to ma być mocne, więc powinno się to zapisać in plus [3]
                    Zapach: słodowy, przyjemny, nuta górna: biszkoptowo słodka, bez alkoholu, lekko korzenna, nuta dolna-jest odrobinę alkoholu i ziemistość. Zapach nie odrzuca [3.5]
                    Smak: Wodniste, ale dobre, pełne jasne piwo, goryczka lekko zaznaczona, troszkę metaliczna. Gładkie [4]
                    Wysycenie: Średnio [3]
                    Opakowanie: Ta stylizacja bardzo mi się podoba, jest elegancko, praktycznie bez kolorów, jest logo "Warki" widoczne i husarz [5]
                    Uwagi: Niezła próba powrotu do starego stylu, może kiedyś stara Warka Strong wróci?

                    Moja ocena: [3.75]
                    Mały porterek-przyjaciel nerek

                    Comment

                    • Jack75g
                      Senior
                      • 02-2009
                      • 555

                      Tak zepsutej marki piwa jaką była Warka Strong Pułaski nie widziałem od lat.
                      Warka Strong była moim ulubionym piwem od 1993 roku przez ok. 15 lat.
                      Od tego czasu wraz z niuansami marketingowymi polegającymi na zmianach etykiet, puszek, szkła, kapsli (sam w kolekcji mam chyba wszystkie kapsle Warka Strong od 20 lat a jest ich kilkanaście!) oraz usunięcia z historii marki postaci Kazimierza Pułaskiego jakość i smak leci w dół.
                      Kiedyś treściwe, mocno słodowe piwo o dużym ekstrakcie i mało wyczuwalnym alkoholu - dziś napój spirytusowy bez wyrazu. Odrzuca smakiem, zapachem i mocą alkoholu - wielka szkoda...
                      Zakupione z sentymentu i dla nowego kapsla.
                      Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

                      Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

                      Comment

                      • WojciechT
                        Senior
                        • 09-2012
                        • 2546

                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Ciemnozłoty, klarowny, zgodny ze stylem. [5]
                        Piana: Biała, niska, poszarpana. Szybko opada. [2]
                        Zapach: Prawie żaden. Odrobina słowości, jakaś mokra szmata i właściwie tyle. [2]
                        Smak: Odrobinę lepszy niż zapach. Czuć delikatną, jakby prażoną słodowość, ponadto WIELKIE NIC, jakaś homeopatyczna goryczka i tyle. Sorry, ale to po prostu zwykły koncerniak. [2.5]
                        Wysycenie: Wysokie, zgodne ze stylem. [5]
                        Opakowanie: Błąd interpunkcyjny w piwie koncernowym (!), informacji jak na lekarstwo. [3]
                        Uwagi: Nie.

                        Moja ocena: [2.55]

                        Comment

                        • Ciemny-Daniel
                          Junior
                          • 10-2013
                          • 2

                          Kolor: Dosyć ciemny bursztyn [4]

                          Piana: Piwo(Piwo? Chyba "pifo") nalewa się z bardzo wzburzoną, wysoką pianą, która natychmiastowo redukuje się do kompletnego zera, pozostaje tylko biała mgiełka jak na herbacie brzoskwiniowej z granulatu hehe... Dodatkowo piana okrutnie się dziurawi, wygląda niczym mydliny, jednak ku mojemu zdziwieniu pozostawia nawet nienajgorszy laysing [2][

                          Zapach: Słodowy, karmel, alkohol może nie za mocny ale jednak da się go wyczuć, w tle biszkopt i bardzo subtelne zielone jabłko, chmielu brak [3]

                          Wysycenie: Średnie do średniowysokiego, ale jednak bardziej w kierunku średniego. Bardzo dobrze pasuje do tego piwa

                          Smak: Lekko wodnisty ale jest jakaś pełnia, słodowy, karmel, mocno słodkie(co akurat lubię, ale gdy piwo ma sobą coś więcej "do powiedzenia" smakiem. Sprawia uczucie jakiegoś kremu, bardzo gładkie , chociaż wysycenie jak pisałem wyżej, średnie, do średniowysokiego. PIWO JEST IDEALNYM PRZYKŁADEM PIWA DO PRODUKCJI KTÓREGO NIE UŻYTO ANI JEDNEJ SZYSZKI CHMIELU. Jestem ciekaw czy moja teza jest zgodna z prawdą. Goryczka(chociaż zawsze wyczuwam ją mocno w piwie) nie istnieje. Mimo wszystko piwo nie trafiło do zlewu i wypiłem je bez krzywienia się, mogło być dużo gorzej 2,5

                          Opakowanie: Jak na koncerniaka jest nieźle [4]


                           
                          Last edited by Ciemny-Daniel; 03-09-2014, 16:08. Powód: Poprawa stylistyki

                          Comment

                          • zgoda
                            Senior
                            • 05-2005
                            • 3516

                            Oczywiście że nie użyto szyszek. Co najwyżej granulatu, a prędzej izomeryzowanego ekstraktu.
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            • Ciemny-Daniel
                              Junior
                              • 10-2013
                              • 2

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedzi
                              Oczywiście że nie użyto szyszek. Co najwyżej granulatu, a prędzej izomeryzowanego ekstraktu.
                              Tak, tak. Szyszek użyłem w domyśle : ] W końcu taki granulat był kiedyś szyszką, pochodzi od niej

                              Comment

                              • Obywatel1978
                                Senior
                                • 09-2007
                                • 281

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Ciemny-Daniel Wyświetlenie odpowiedzi
                                nawet nienajgorszy laysing
                                A może leasing?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎