Dojlidy, Classic

[AaLeX]

5% alkoholu to to nie jest żadna desitka. Ale sam woltaż, przy zwykłym żubrze można już uznać za atut. Ile to kosztuje? Gdzie kupiłeś?

[e-prezes]

W żabie widziałem.

[marqqq]

Tylko dla żaby. Cena atrakcyjna jak na płaza.

[Prusak]

Zakupiłem w Żabie to cudo. Piana nawet dość długo się utrzymywała. W zapachu bardzo słabo i raczej odpychająco. Smakowo, hm, raczej typowo koncernowo, jest na finiszu coś w rodzaju lekko metalicznej goryczki, ale to nie wystarczy, by jakoś lepiej pozycjonować to piwo względem średniej koncernowej produkcji.

[marqqq]

Tak fatalne jak powrotny Zagłoba może nie jest, ale więcej nie kupię. Szkoda pieniędzy.
Moje było z Tychów.

[SupeR_PiwosZ]

Piwo wróciło. W składzie syrop glukozowy i jęczmień browarny, więc słabo.

Nie rozumiem po co ci idioci z koncernów przywracają na rynek marki niegdyś dobrych piw z tak gównianym składem, których nie da się wypić bez skrzywienia ryja. No ale najwidoczniej uwielbiają robić gówniane oszczędności. No to te niecałe 6 zł można zaoszczędzić na inne, lepsze piwko.

[Javox]

Odgrzewania legend ciąg dalszy

Piana - więcej na początku potem pełna warstewka.
Lacing - sporo.
Gaz - średni.
Barwa - jaśniejszy bursztyn.
Aromat - skarpetkowo żołędziowy na słodowym.
Smak - słodkawy słód w typie żołędziowym. Lekka goryczka.

Nieco lepsze od Zagłoby