Północny, Beczkowe

[kentaki]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Fajny kolorek pełnego piwka [4]
Piana: Gesta , zwarta, szybko opada ale może być [4]
Zapach: neutralny, bez wyczuwalnych woni [4]
Smak: Dobre, smaczne gładko wchodzi [4.5]
Wysycenie: Idealnie napompowane [4.5]
Opakowanie: Słabe, informacje są, kapsel czarny ale ogólnie słabe [2.5]
Uwagi: Zakupione w GSie za przyzwoitą cenę 1,20

Moja ocena: [4.15]

[boku]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny brąz sugeruje, że piwo jest słabsze. [3]
Piana: Praktycznie nie występuje. [1]
Zapach: Na początku bardzo delikatny, a potem co dziwne praktycznie znika. [2.5]
Smak: Na początku wyraźna goryczka. Wydaje się wodnite, ale ma smak i na zasadzie przeciwieństw jedno z drugim jest jak najbardziej na miejscu. Nie pozostawia żadnego nieprzyjemnego posmaku, a po wypiciu, dopiero po dłuższym czasie odczuwa się moc. [4.5]
Wysycenie: Bardzo słabiutkie. [2]
Opakowanie: Typowe jak z minionej epoki. Kapsel czarny bez nadruku. [2.5]
Uwagi: Na butelce jest nazwa "Beczkowe Mocne". Aby nie było nieporozumień podaję kod kreskowy 590 7047 00010 7 .

Moja ocena: [3.15]

[boku]

Piwo to nabyłem w Mysłowicach na ul. Szopena 2. Ten subtelny smak jeszcze się za mną "ciągnie". Zdjęcia w zbliżeniu wyszły o wiele lepiej, ale jak "to" zamieścić. Zbieracze naklejek obraziliby się, że "profanuję" zamieszczając je jeszcze na butelce.

[Budvar]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bursztynowo-złoty, ładny [4]
Piana: początkowo ładna i zwarta, z czasem opada, utrzymuje się jednak w postaci półcentymetrowego "kożuszka" [4]
Zapach: słodowy, stanowczo nie w moim typie [3]
Smak: bardzo łagodny, słodowy, z wyraźną goryczką, coraz intensywniejszą w miarę picia; pije się bez skrzywienia, nie czuć alkoholowych posmaków, a jednak czegoś w nim brak, jest jakiś taki bezbarwny [3.5]
Wysycenie: dobre [4]
Opakowanie: "bączek", etykieta nieciekawa kolorystycznie i stylowo, brak kontry, kapsel czarny [2]
Uwagi: właściwa nazwa: Beczkowe Mocne

Moja ocena: [3.35]

[lukasek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: bursztynowy [4]
Piana: po nalaniu jest bardzo bujna, ale po kilku minutach ginie, zostawiając jednkaże kołnieżyk [3]
Zapach: nie czuć alkoholowego zapachu [4]
Smak: łagodny, wyczuwalna goryczka [3]
Wysycenie: nascycenie idealne [5]
Opakowanie: butelka 0,5l. etykietka taka sobie, dostepne też w baczku i puszce [3]
Uwagi: zakupione w sklpie ADAMBA

Moja ocena: [3.5]

[Lacriferno]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, ciemny, dalikatnie wpada w bursztyn. [4]
Piana: Obfita tuż po nalaniu, średnio-trwała, pozostawia delikatne ślady na szkle. [3.5]
Zapach: Przyjemny słodowo-chmielowy, lekko słodkawy. [3.5]
Smak: Słodowy, lecz z mocną, ale przyjemną goryczką, która pozostawia długotrwały posmak. Wyraźnie wyczuwalne posmaki słodko-owocowe. Całkiem smaczne. [4]
Wysycenie: Nie za duże, ale i nie za małe, jednakże z czasem dość szybko się wygazowuje. [4]
Opakowanie: Podane parametry. Etykieta (przyklejona niestarannie) nie przyciąga wzroku. Do tego mocno sfatygowana butelka euro i goły kapsel. [3.5]
Uwagi: Zakupione w Lublinie na Tumidajskiego.

Moja ocena: [3.75]

[Sokół83]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasny bursztyn [5]
Piana: drobnobąbelkowa; opadła w przeciągu 2-3 łyków, nie pozostawiając po sobie śladu [2.5]
Zapach: słaby słodowy [3.5]
Smak: słodowy z lekką goryczką i dziwnym "kapciowatym" posmakiem [3]
Wysycenie: troche za słabe [3.5]
Opakowanie: kompletna tandeta - nawet sie nie bede rozpisywał; i jeszcze ten człon "mocne" - chyba tylko po to, żeby zwrócić uwagę niewybrednej klienteli [2]
Uwagi: jak każde poprzednie i to piwo z Suwałk mnie nie zachwyciło

Moja ocena: [3.2]

[zAjkA]

Znakomite piwo. Piję po raz pierwszy wersję butelkową. Niebo w gębie. Szkoda tak dobrego piwa. Zawsze czułem sentyment do wyrobów tego browaru. W przeciwieństwie do Reginy końcowe partie są takie jak poprzednie. Będzie mi brakowało tego smaku.

[Shlangbaum]

diacetyl rządzi

Piję to piwko w ramach pożegnania z tym browarem i...

...nie dziwię się, że Browar Północny zbankrutował. Piwo jest nieustannie niedofermentowane. Potrzymaliby na fermentacji ze dwa dni dłużej lub z braku laku dodali odpowiednich enzymów. A tak, to cała praca personelu browaru się marnuje. Mają/mieli chyba kiepskiego technologa.

Piwo to zawsze będzie mi się kojarzyło tylko i wyłącznie z pijackimi imprezami z kolegą Fax'em z Wrocławia na początku studiów. Ze szlachetnym smakiem na pewno mi się kojarzyć nie będzie.

[e-prezes]

Piję to piwko w ramach pożegnania z tym browarem i...
...

piłem puszkowe Beczkowe Mocne parę dni temu i na puszce bez zmian: logo Północnego, producent ten sam, ekstrakt ten sam. Samo piwo smakuje trochę kiperowo, ale wypijalne. No i data do sierpnia, więc z lutowego obciągu. Czyżby browar dalej działał?

[arcy]

W samym browarze nie byłem (podwórko wygląda jakby coś demontowali i wywozili), ale w suwalskich sklepach nie ma śladu po piwie - a sprawdzałem te, gdzie zawsze było.

[rotmistrz]

Kupiłem w Kuflandzie puszkę Beczkowe Mocne z dyskusji wiem, że leje je Kiper ale w jego zestawie go nie ma a Północnym browarze też dlatego go tu wpisałem. Ogólnie przeciętne piwo dobra trójka. Kolor żółty, klarowny, piana słaba szybko siadła pozostawiają gołe lico, zapach intensywny słodowy smak lekko sładkawe goryczka słaba, wysycenie ni jakie sporadycznie odrywały się bąbelki gazu. Informacje o piwie niue pełne brak ekstraktu alk.6,2% obj.koor czerwony z czarno-zlotymi-białymi akcentami.

[Pancernik]

Piwo kupione dzisiaj u Joli. Pan Jola zachwalał, że to zasługa wody z kresów północno-wschodnich, że piwo wyjatkowo smakuje...

Mimo braku możliwości formalnych poddam je ARTomatowi:

Kolor: Jasnobursztynowy, ładny, lecz nie licujący z "mocną" częścią nazwy... [3,5]
Piana: Słaba, krótkotrwała, znikła szybko, jak tajemniczy Don Pedro [2]
Zapach: Słodowy, płaski, coś tam się jeszcze kłębi, ale nie potrafię określić, co [3]
Smak: Nie tyle słodowy co słodkawy, ale taki trochę "szorstki" [3]
Wysycenie: Mimo braku piany wysycenie jest spore [4]
Opakowanie: Zgodnie z nazwa - puszka. Czerwono-czarno-złota, bez szaleństw, ale dość poprawna. Wg opakowania Browar Północny żyje! I walczy! [3,5]

Ogólnie piwo da się wypić, ale robi takie zamulające wrażenie...
Nie lubię tylko być "walonym w rogi" w temacie producenta, a tu chyba tak jest...