Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Okocim, Palone

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Senior
    • 05-2002
    • 19168

    Nie jest takie tragiczne. Szału nie robi, niewiele ma wspólnego z tym dawnym Palonym (o tym indyjskim nie wspomnę, bo nie piłem). Ładnie trzyma pianę, drobniutką, półcentymetrową, osadzającą się. Gładkie, lekko słodkawe, choć z delikatnym kwaskowym finiszem. Może przeciętnemu konsumentowi przypaść do gustu. Jest zdecydowanie lepszy od Żubra Ciemnozłotego i przypomina mi trochę Warkę Strong z okresu przejściowego, tylko wytrawniejszą.

    Byłbym za wydzieleniem tej nowej wersji, bo to kompletnie odmienne piwo niż tamto już historyczne.
    Last edited by e-prezes; 13-04-2015, 11:36.

    Comment

    • WojciechT
      Senior
      • 09-2012
      • 2546

      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Coca-cola. [4]
      Piana: Przeciętnie wysoka i przeciętnie trwała, ale zaskakująco ładna i drobna. [3.5]
      Zapach: Ladnryki i nic. [2.5]
      Smak: Lepsze od przeciętnych eurolagerów (wiem, ciężko porównywać, bo to ponoć inny styl), bo ma smak. Lekko palony. Trochę słodkawy, karmelowy. A nawet lekka goryczka się przypałętała. W sumie to tyle. [3]
      Wysycenie: Cztery łyki i żołądek rozsadza. [3.5]
      Opakowanie: Nic mnie nie irytuje tak, jak korpobzdury na kontrze. [4]
      Uwagi: Kupione za 4 zł (!) w pobliskim sklepie. Spodziewałem się, że będzie gorzej, a wyszło o tyle dobrze, że da się pić bez skrzywienia. Czy ma coś wspólnego z dawnym palonym? Tamto słabo pamiętam, tylko kojarzę, że było słodkie i w smaku zdecydowanie bardziej intensywne. Ale to mogło być spowodowane słabym wyborem piwa wówczas.

      Moja ocena: [3]

      Comment

      • jacekan
        Senior
        • 05-2011
        • 388

        Nieudany koźlak, tak najlepiej można to piwo ocenić. Zerowa piana, nikły aromat, paloności co kot napłakał, taki nijaki koźlak.
        Życie zaczyna się po pierwszej warce :)

        Comment

        • Ravf
          Senior
          • 06-2013
          • 264

          Nawet niezłe piwo, tym bardziej jak na koncern. Paloności nie ma tu wcale, zarówno w smaku jak i aromacie, jest za to dosyć intensywny słodowy, lekko karmelowy smak. Goryczka niska, wysycenie wysokie, za wysokie. Szału nie robi ale na piwnych pustyniach (o ile będzie tam dostępne) będzie to na pewno lepsza opcja od eurolagera.

          Comment

          Przetwarzanie...
          X
          😀
          🥰
          🤢
          😎
          😡
          👍
          👎