Wczoraj wypiłem kilka Ciechanów. Po drugim pamiętałem jeszcze datą przydatności partii...
Były to urodziny mojego "świadomego piwnie" siostrzeńca. Niestety piwo nie było porywające. Znaczy poprawne i piło się je w porządku, ale nic więcej. Smak jakby się spłaszczył (nie piłem go z rok). Mocniej odfermentowane? Janawowi nie dorasta do pięt. Nie tak go pamiętałem...
Były to urodziny mojego "świadomego piwnie" siostrzeńca. Niestety piwo nie było porywające. Znaczy poprawne i piło się je w porządku, ale nic więcej. Smak jakby się spłaszczył (nie piłem go z rok). Mocniej odfermentowane? Janawowi nie dorasta do pięt. Nie tak go pamiętałem...
[5]

a tu się okazało że wchodzą na półki do marketów .Jeszcze jak ruszy Lwówek to oby nie poszli na hektolitry jak koledzy z GŻ KP i CO
Comment