Brovaria, Pszeniczne 12'

[MaciejP]

Od wczoraj tj. 25.04.2005r. w Brovarii dostępne jest nowe piwko

Brovaria Pszeniczne (typ Hefe Weizen)

Ekstrakt brzeczki podstawowej 12' Blg.
Zawartość alkoholu: 4,8-5,0 % obj

Piwo o wygładzonym kwiecisto - cytrusowo - estrowym aromacie, wysoko nagazowane, perliste.
Barwa około 12-14 EBC, nisko chmielone.

Piwko w cenie Brovaria Miodowego.

Piwowarzy BROVARII życzą SMACZNEGO!!!

Pozdrawiam
MaciejP

[biermann]

Całkiem sympatyczne, mętne piwo na lato, niestety na mój gust zbyt mało pszeniczne jak na pszeniczne . Nie zmienia to faktu, że jak długo będzie dostępne, a ja będę pojawiał się w Brovarii to właśnie to piwo. Nie mamy za dużo polskiej pszenicy, więc trzeba korzystać. Warto spróbować polecam wszystkim.

[crizz]

Mam podobne wrażenia jak Biermann. Minus dla Brovarii za serwowanie tego piwa w kuflach !

[biermann]

Faktycznie o tym zapomniałem. Pszenica w kuflach ani nawet w pokalach ( mała bo wozem byłem) to nie to.
Ale nam się poprzewracało w głowach jeszcze jakiś czas temu nikt nie podejrzewał, że będzie poznańska pszenica a teraz przesmradzamy bo w kuflach a nie szklankach "pszeniczniakach"

[anteks]

2 miesiące później-nadal podawane w kuflach

[kloss]

2 miesiące później-nadal podawane w kuflach

To i tak dobrze bo 3 tygodnie temu nie było wcale.

[biermann]

Po dłuższej przerwie pszeniczne znów dostępne. Wrażenia smakowo, zapachowo - całościowe o niebo lepsze niż poprzednio. Piwo bardzo pszeniczne w smaku jednak nie lekkie tylko przyjemnie sycące. No i podawane nie w kuflach tylko w pokalach.
Jak dla mnie, po śp. Grodziszu, który na zawsze pozostanie moim nr 1, najlepszy polski pszeniczniak jakiego do tej pory piłem. Choć konkurencji za dużej nie było (Spiż, Soma, Regina, Brovaria-poprzednie )

[zulu]

2 miesiące później-nadal podawane w kuflach

Wydaje mi się, że to w czym podane zależy od tego gdzie usiądziesz. Byłem dwa razy i wewnątrz dostałem w szklance, podczas gdy na zewnątrz (na dwór albo na pole) wynoszone są przeważnie kufle. A piwo wyśmienite.

[yendras]

Pszeniczne rzeczywiście bardzo "pszeniczne" i bardzo smaczne. Jedyny minus to dość nikczemna piana - nie wiem, czy to skutek niskiej temperatury piwa czy też techniki nalewania.
Brak typowego pszenicznego szkła być może przeszkadzałby mi, gdyby piwo podawano w zwykłej szklance z Krosna, ale z nietypowego, firmowego szkła Brovarii pije się też bardzo dobrze.

[anteks]

Wydaje mi się, że to w czym podane zależy od tego gdzie usiądziesz. Byłem dwa razy i wewnątrz dostałem w szklance, podczas gdy na zewnątrz (na dwór albo na pole) wynoszone są przeważnie kufle. A piwo wyśmienite.

piłem na zewnątrz, więc może dlatego byl kufel

[pezet]

Kolor cudny, pomarańczowy.
Zapach bananowo - bananowy Wydaje mi się, że też odrobinę metaliczny. Inne zapachy były skutecznie zakłucane przez jedzeniowo - tytoniowe zanieczyszczenia powietrza.
Smak: początek słodki, owocowy; środek lekko kwaśny i nadal owocowy; finisz gorzki (może trochę za bardzo - mogę się mylić, fachowcy od pszenicy niech się wypowiedzą).
Jeśli chodzi o tą nieszczęsną szklanicę to nie chcąc pić z kufla (męskiego szkła - termin używany przez obsługę) trzeba poprosić o damskie szkło (firmowy, dość zdgrabny kielicho - pokal).
No i ta piana. Raz jest, a raz jej nie ma. Faktycznie, jej obecność jest uzależniona od "rodzaju" barmana. Na fotce piwo w damskim z trochę ponad centymetrową pianą. W galerii bez piany.
Podsumowując. Wielkie brawa dla Brovarii. Tylko te 8pln............W takie upały to mozna zbankrutować.

[Piotras]

Nie oceniam dokładnie ale kurcze nasz wrocławski Spiżyk ze swoim Pszenicznym przy poznańskiej Brovarii ze swoim Pszenicznym, leży na łopatkach. Po prostu totalnie dobry pszeniczniak, barwa bursztynowa jak na zdjęciu Pezeta(fajnie wyszło btw). Smak pełny i wyraźny, aromat owocowo bananowy dominuje. Niezłe, niezłe macie piwo w tym Poznaniu.
Lokal też robi wrazenie bardzo pozytywne (zwłaszcza restauracja ze sprzetęm- lekki minimal, melanż wspólczesnego wzornictwa(meble, fajne foto sprzetu w b&w) z nawiązaniem do tradycyjnych gospód (drewno na scianach). Minus za kelnerke, choć kazdy moze miec zły dzien.

Btw2- Festiwal Malta też macie fajny.Zwłaszcza koncert inaugurujący total.

[Jaroslav]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasny odcień pomarańczy, jak przystało na piwo z browaru restauracyjnego wykazuje dużą mętność [4.5]
Piana: delikatna, drobnoziarnista piana. Zdecydowanie najlepsza spośród wszystkich piw warzonych w Brovarii. [4.5]
Zapach: wyraźny pszeniczny zapach pomieszany z aromatem bananów (które w smaku nie są
już tak dobrze wyczuwalne) [5]
Smak: Delikatne połączenie posmaków pszenicznych, owocowych oraz odrobiny kwaskowości.
Na pierwszy plan nie wysuwa się żaden w powyższych akcentów. Dzięki kwaskowemu posmaczkowi piwo zyskuje na rześkości, idealne w upalne dni. [4.5]
Wysycenie: nasycenie sprawia, że piwo jest jeszcze bardziej orzeźwiające [5]
Opakowanie: piwo podawane w firmowym szkle do pszenicy. Nie zapomniano także o podkładkach. [5]
Uwagi: W Poznaniu nie robią niestety tak dobrego pszeniczniaka jak w Warszawie (BrowArmia), ale spokojnie mogę przyznać drugie miejsce wśród pszenicznych piw jakie piłem w Polsce.

Moja ocena: [4.725]

[bishqp]

Prszeniczne a rok

Pijam to piwo już od 3 lat,dość często, dostepne tylko latem, co roku jest inne, może nawet co tydzień, czasem się pieni dorze, czasem jest prawie bez pianki, czasem bardziej pszeniczne, czasem mniej, czasem to bajka z tysiaca i jednej nocy, czasem to woda o kolorze mętnego bursztynu, cos mi się zdaje że piwowar, ma lepsze albo gorsze dni. Ostatnio myśle o lecie 2007 jest nie zadobrze, sprobuje znowu w niedziele ale nie oczekuje cudów, choć mam nadzieje że mnie piwowar Brovarii zaskoczy. Pozdrawiam miłośników pszenicy.

[pezet]

Zima taka marna, a właściwie jej brak spowodował, że w Brovarii podaje się już pszenice, a nie ciemne, zimowe piwo. Będąc wczoraj czyli 24 lutego spożyłem ze smakiem dwie szklanice tego sezonowego piwa. Samo piwo smaczne oczywiście i orzeźwiające ale moim zdaniem bardziej podchodziło pod belgijskiego pszeniczniaka. Sporo akcentów cytrusowych, a mniej bananowo-goździkowych. Lato się zbliża jak nic