Chociaż jestem miłośnikiem ciemnego, ten wywar zawsze nie umknie mojej uwadze przy słoneczno- letnich temperaturach
Fortuna, Srebrny Smok
Collapse
X
-
Wraz ze znajomym postanowiliśmy dzisiaj zakupić to piwo, aby przekonać się, czy słuszne są opinie forumowiczów, coraz mocniej zachwalających to piwo.
Po otwarciu butelek poczuliśmy nieprzyjemny zapach, nie majacy nic wspólnego z zapachem dobrze nachmielonego pilsa.
Po nalaniu do kufli powstała spora czapa piany, która utrzymywała się do końca degustacji - zdecydowany plus tego piwa.
Smak - warzywa z przebijającą się metalicznością. Narzuciło nam się skojarzenie z zardzewiałymi gwoździami.
Osobiście dla mnie to piwo jest gorsze niż tyskie, które nie ma żadnego smaku. Ogólnie kolejny raz przekonałem się, że polskie browary regionalne w zdecydowanej większości robią konsumentów w balona, sprzedajac produkty nie mające wiele wspólnego z dobrym piwem. Niewątpliwie pojawią się niebawem w tym temacie amatorzy piw regionalnych zachwyconych, że za n-tym podejściem udało się im kupić smacznego srebrnego smoka. Dopóki ludzie będą płacić za takie wyroby, dopóki browary będą mogły bezkarnie kpic z piwoszy. którzy jeszcze będą altruistycznie organizowac im reklamę i inne akcje promocyjne. Bo przecież zamiast delektować się smacznym piwem, lepsza jest adrenalina i wyczekiwanie przy otwieraniu butelki, czy to będzie akurat ta smaczna.
Moja ogólna ocena tego piwa to -2. A szkoda, bo jeszcze 2-3 lata temu był to całkowicie znośny pils.Comment
-
Moja ogólna ocena tego piwa to -2. A szkoda, bo jeszcze 2-3 lata temu był to całkowicie znośny pils.[/QUOTE]
Skoro tak piszesz pewnie masz racje, przed świętami kolega namówił mnie na Budwaisera za 2.49 z Lidla, kupiłem 20 flaszek wypiłem może z tego 4, ostatnie dzisiaj (reszte rozczęstowałem), nie znaczy to że jest kiepskie, poprostu mi nie leży i tyle....podejrzewam, że u Ciebie było podobnie ktoś cię namówił że extra browar a tu kicha (jeden lubi teściową, drugi synową ). Mnie akurat to piwko leży, chociaż gustuję w ciemnych z tego browaru ...Piwo jest tylko dobre i bardzo dobre.Comment
-
Nie czytasz dokładnie. Nikt mnie nie namówił na to piwo, podjałem autonomiczną samodzielną i niezawisłą decyzję. Porównanie z tym co wcześniej produkowali mam, gdyż piłem je już 2-3 lata temu. W tym również pysznego srebrnego smoka z beczki w knajpce nad jeziorem w Zaniemyślu. Ba, nawet zwiedzałem browar podczas pobytu w Miłosławiu.
Niestety sentymenty nie poprawią smaku tego piwa, które przeszło tragiczne przeobrażenie.Comment
-
Osobiście dla mnie to piwo jest gorsze niż tyskie, które nie ma żadnego smaku. Ogólnie kolejny raz przekonałem się, że polskie browary regionalne w zdecydowanej większości robią konsumentów w balona, sprzedajac produkty nie mające wiele wspólnego z dobrym piwem. Niewątpliwie pojawią się niebawem w tym temacie amatorzy piw regionalnych zachwyconych, że za n-tym podejściem udało się im kupić smacznego srebrnego smoka. Dopóki ludzie będą płacić za takie wyroby, dopóki browary będą mogły bezkarnie kpic z piwoszy. którzy jeszcze będą altruistycznie organizowac im reklamę i inne akcje promocyjne. Bo przecież zamiast delektować się smacznym piwem, lepsza jest adrenalina i wyczekiwanie przy otwieraniu butelki, czy to będzie akurat ta smaczna.
Przeraża mnie to, że każda warka ma inną wadę, nie chodzi o to, że jest trochę inna, bo to całkowicie zrozumiałe, ale jak nie metal, to warzywa, albo co gorzej jakaś stęchlizna czy kwaśny posmak. Nie chcę się czuć jak królik doświadczalny.
Sam robię piwo i wiem, że pomimo spełnienia wszystkich wymogów technologicznych i sanitarnych nie zawsze można być pewnym wyniku. Ale od tego jest w browarze dział KJ, żeby nie wypuścić na rynek gniota. Chyba, że wychodzi się z założenia, że oszołomstwo wszystko kupi na fali zainteresowania "piwem z małych browarów". Tyle, że za jakiś czas zwiększony popyt się ustabilizuje i wtedy przyjdzie czas "premiumizacji portfela i zwiększania relewantności" za pomocą nowych etykiet czy haseł reklamowych, "bo przecież kupowali!".Comment
-
Może ja się nie znam lub mam farta ale przed majówkowym długim weekendem zakupiłem w słusznej ilości 4 rodzaje Smoków w PiP Blue City, w tym także Srebrnego z datą do 05.10.11. W majówkę "zeszły" milutko a dziś pojechałem po następne. Pyszne treściwe piwko, miłe słodowo chmielowe smaczki i chlebowość, trochę przypominające Lubuskie. Ja ocenił bym na 4+(skala 1-5).Comment
-
Wczoraj spróbowałem Srebrnego z datą do listopada - stęchłość, metaliczny posmak, jednym słowem podłe. Robię sobie pół roku wolnego od tego piwa.Comment
-
Piwo jest strasznie nierówne. Za pierwszym razem wręcz ścięło mnie z nóg, pyszne, goryczka, idealnie nagazowane, świetna piana. Kupiłem więc kolejne dla siebie i kolegi żeby mu pokazać a tam stęchlizna... Skutecznie zniechęciłem kolegę do tego piwa ale podszedłem do niego jeszcze raz i znów było dobre by następne było ledwie wypijalne... Niestety nie zapisałem sobie, które to były warkiComment
-
Jasne pełne wrażeń za 2,49 pln + kaucja
Kolor: jasnozłoty klarowny[4.5]
Piana: Na jeden palec, biała gęsta, z czasem opada pozostawiając dość trwałą obwódkę[4.0]
Zapach: Saaz i słód[4.5]
Smak: Robiący wrażenie balans pomiędzy słodyczą pilzneńskiego słodu i wyraźną goryczką chmielową. Herbaciane i chmielowe posmaki. Wyborne [4.5]
Wysycenie: Średnio-wysokie. Drobne bąbelki pracują do końca [4.0]
Opakowanie: Bez znaczenia, ale smok i szata graficzna robią wrażenie[4.5]
Uwagi: Najlepszy polski pilsner czyli prawdziwe jasne pełne wrażeń. Piwo, które się pije z prawdziwą przyjemnością.
Moja ocena: [4.5]
Najwyższą i najniższą notę obcinam; średnia zoakrąglana w przedziale 0.5, żeby nie bawić się w setne i tysięczne.Comment
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ładne nasycone złoto. Cieszy oko, zwłaszcza w... [4.5]
Piana: ...połączeniu z dużą czapą zwartej, sztywnej piany. Rzadko taką widywałem. Zaskakująco długo utrzymuje się w bardzo wysokim stanie. Baaaardzo długo. [5]
Zapach: Po zaskakującym początku dalej już jest znacznie słabiej. Zapach zbyt mało wyrazisty. Nie potrafię zdefiniować jakiejkolwiek nuty przewodniej. [2.5]
Smak: Kiepski. Niby czuć goryczkę i słody. Ale niemal natychmiast pojawia się jakiś metaliczny posmak a w kilka sekund później pozostaje dość nieprzyjemny słodkawy aromat na języku. Bardzo nienaturalna w sumie kompozycja do tego trącąca wyraźnie alkoholem. [1.5]
Wysycenie: Nasycenie dość wysokie. W górnych rejonach normy. Nie mam zastrzeżeń. [4.5]
Opakowanie: Srebrno-biało-niebieska smocza etykieta niczym z bajki o dzięciole i siedmiu drwalach. Ciekawostka. Mnie nie przekonuje. Plus za pełne info na kontrze i elegancki kapsel. [3.5]
Uwagi: Smocze piwo bardzo mnie rozczarowało. Dobrze, że miałem akurat pod ręką schłodzonego svetlego lezaka Lobkowicza, bo kłaść się spać po czymś takim groziłoby dłuższą niechęcią do eksperymentowania. Pozostałe smoki zostawię Wiedźminowi. Będzie robota.
Moja ocena: [2.6]Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
Serviatus status brevis est
3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020Comment
-
warka warce nierówna
Czy w tym kraju można coś robić profesjonalnie i na stałym równym poziomie?! Warka ważna do 30.12.2011 odradzam: w smaku metaliczno-plastikowe, od posmaków alkoholowych drętwieją zęby... kurczę Warka ważna do 14.01.2012 bez zarzutu jak w cytacie.Comment
-
Witam,
nie wiem czy jestem opiniotwórczy, bo piję je po raz pierwszy.
Pierwszy łyk całkiem smaczny, piana olbrzymia, dobrze się trzyma. Cena 2,49zł plus butelka
no i tyle plusów
Smak ostro metaliczno-alkoholowy, , niby kwaśne, niby gorzkie, a jednak i lekko słodkawe.
Niestety nie ponowię zakupu.
Odświeżę sobie za to inne smokiComment
Comment