Szkoda brnąć w tą polemikę.
Piwo syf i 0/5 czyli gnojówka z kwasem. Do tego pół wyleciało przy otwarciu, a druga połowa to gęstwa.
ale wypić się do ostatniej kropli dało :]
@Kanimal
My się tu nie czepiamy:
Że Ci to piwo nie smakowało
Że już go nie kupisz
Że wg Ciebie to parodia piwa
ale dając 0/5 i nazywając je FATALNE przy równoczesnym fakcie spożycia nawet i "tylko" 90% zawartości, chyba sam się uwaliłeś jako oceniający/komentujący to piwo
mogłeś dać 1,5 czy 2 bo uważasz, że woda jest smaczniejsza
ale dałeś 0 i do tego piszesz, że wypiłeś całe bo chciało Ci się pić :]
czyli jednak gorsze od wody nie było
No już kończymy ten podobny temacik
sio do picia
niekoniecznie EB
Ostatnia zmiana dokonana przez dlugas; 2015-05-22, 14:48.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rzeszowiak
Ale po co ?
Też nie rozumiem.
Pomijając już fakt, że piwo po rowerze to średni pomysł - owszem - ma to i owo z mikroelementów, itp., ale po chociażby takich marnych 30 kilosach utrudni regenerację mięśni, jak każdy alkohol. Chociaż w tej chwili mi to nie przeszkadza i właśnie leci Czarna Wołga.
Pytanie brzmi - po co po wysiłku fizycznym lać w siebie koncernowe pomyje?
Podobnie przy grillu - już nawet Warmińskie Rewolucje są lepszą alternatywą.
Co do EB - po wzięciu 2 łyków zniknął czar wspomnień z dzieciństwa (yep, byłem nieletni w czasach EB), a wraz z czarem zniknęły te koncernowe pomyje w zlewie kuchennym. Dobrze, że nie jestem desperatem i nie kupuję już koncerniaków - wpadło jako pseudoprezent. Przynajmniej osad czynny w oczyszczalni ścieków skorzysta na tym piwie, otrzymując łatwo dostępny węgiel. Jedyna jego zaleta.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik
2,5 ma woda.
Nie no, chłopski rozum jednoznacznie określa, że jak coś jest średnie, takie 'ani w te, ani we wte' to w 5-stopniowej skali jest dokładnie pośrodku. Naczy 2,5. Więc nie pierdzielić głupot. Jak coś jest do bani, to poniżej tego powinno się plasować, wszystko na swoim miejscu. Oczywiście mówię o ocenianiu przez pryzmat smaku i pasowania komuś, a nie bawienia się w style, bo taki styl jak 'koncerniak' to z domysłu -3 pkt. :/
Też nie rozumiem.
Pomijając już fakt, że piwo po rowerze to średni pomysł
Zawsze jak jeździłem rowerem to jedno-dwa były obowiązkowe, fakt dawne czasy, ale też w tych dawnych czasach właśnie tak narodził się radler. W kwestii EB nadal jestem zdania, że jest dużo lepsze-jak na razie od całej masy tuskich, haranasiów, itd i przypomina to, czym miało być, choć z sentymentu. Jak ktoś ma pić piwo dla samego zjechania piwa, to się mija trochę z powołaniem do degustacji.
Ostatnia zmiana dokonana przez Petitpierre; 2015-05-23, 09:49.
W skali nawet 1-6, 2 to był mierny, czyli do dupy, a nie jakiś dopuszczający, jak teraz.
Natomiast zastanawia mnie krótka rozpiętość w przypadku good, tylko 4 pkt. a world class już wraca do 5? Poza tym world class to już wpisuje się w outstanding, bo nie ma tutaj stopniowania, więc komuś się coś pomyliło jeśli chodzi o comparatives/superlatives.
Kupiłem nad morzem bo był tylko koncern. Już dawno nie piłem tak wodnistego i bezplciowego piwa. Straszna lura. Poziom zbliżony do innego wskrzeszonego trupa - 10,5. Paskudztwo generalnie
To ciekawe że miasto założone w 1784 roku, ma obecnie już piątą nazwę. W zależności od tego z której strony wiał wiatr historii, tak często zmieniała się jego nazwa. Być może że kiedy tam kiedyś zaglądnę, będzie się nazywało jeszcze inaczej. Ale dajmy temu spokój, to w sumie...
Comment