Nie spodziewałem się niczego dobrego, więc nawet nie starałem się stworzyć normalnych warunków do oceny. Po prostu wracając z psem ze sklepu, kupiłem puszkę i wypiłem w lesie jak żul. Już w połowie puszki zacząłem żałować. Nie tego, że kupiłem, tylko tego, że nie mam możliwości oceny wszystkimi zmysłami, został mi tylko smak. Bo to potężne nasycenie w połączeniu z dość sporą i przyjemną goryczką było całkiem, całkiem. Nie jest to tylko woda z chmielem. I teraz nie wiem, czy ono smakuje tylko w lesie, czy w domu też . Jeśli to pierwsze, to i tak już dobrze, to by znaczyło, że śmiało nad wodę można je brać.
Kolor: Złociste jasne [3.5] Piana: Delikatna szybko nie znika [2.5] Zapach: Aromatyczne [3.5] Smak: Nie jest goryczkowate w smaku.Miesza się to z delikatnoscią. [4] Wysycenie: Średnie [3] Opakowanie: Ulotka barwna czytelna [4.5] Uwagi: chętnie wypiję następne :-P
Jakiś czas nie było dostępne. Ostatnio miałem możliwość je skosztować. Więc nie żałuję jest dobre. Wprawdzie z butelki ale będę namierzał oczywiście beczkowe
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Robin3200
Jakiś czas nie było dostępne. Ostatnio miałem możliwość je skosztować. Więc nie żałuję jest dobre. Wprawdzie z butelki ale będę namierzał oczywiście beczkowe
"skosztować" i koncerniak w jednym zdaniu?
Głowa boli.
Smutne łikendy waćpan masz, skoro spijasz w nie ebe.
ej, nowy na forum, edukujcie, nie hejtujcie . Może akurat rozpoczął swą wyboistą drogę do "miszczostwasensoryki" i buduje sobie punkt odniesienia. Uff, wyszło więcej niż 5 znaków.
"(...) iż wolno każdemu piwa i inne trunki skądkolwiekbądź brać i we wsiach ich warzyć i warzyć kazać i wolno użytkować bez wszelkiej obawy z naszej strony, lub starostów naszych zakazu, aresztowania lub kary"
OOOO, czyli nowe oznaczenia. Dość czytelne bez naszych złamań enigmy
Jakieś nowe przepisy czy coś?
KP też zaczyna się "chwalić" na etach gdzie co warzy
Comment