Alk. 5.0%, balling nieznany.
Piwo zadebiutowało na Juwenaliach we Wrocławiu. Dostępny był lany w plastikowe kubki, albo z puszki. Ceny 3.50 i 4zł.
Pani nalewająca stwierdziła, że piwo ma 5,5blg, po czym przyznała, że nie wie co to znaczy.
Piwo ma bardzo ładną kremową pianę, która całkiem długo się utrzymuje.
Zapach przypomina zamkowe jasne z nutą kanału, szamba i starej szmaty.
W smaku lekko kwaskowe, goryczka słabo wyczuwalna i raczej nieprzyjemna. Piwo jest bardzo lekkie, moim zdaniem jakieś 10blg i 4%alk.
Opakowanie bardzo ładne, letnie. Nazwa sprawia, że nie wygląda zbyt poważnie, ale kolorystyka i grafika jest jedną z lepszych w porównaniu do innych produktów z Namysłowa.
Piwo zadebiutowało na Juwenaliach we Wrocławiu. Dostępny był lany w plastikowe kubki, albo z puszki. Ceny 3.50 i 4zł.
Pani nalewająca stwierdziła, że piwo ma 5,5blg, po czym przyznała, że nie wie co to znaczy.
Piwo ma bardzo ładną kremową pianę, która całkiem długo się utrzymuje.
Zapach przypomina zamkowe jasne z nutą kanału, szamba i starej szmaty.
W smaku lekko kwaskowe, goryczka słabo wyczuwalna i raczej nieprzyjemna. Piwo jest bardzo lekkie, moim zdaniem jakieś 10blg i 4%alk.
Opakowanie bardzo ładne, letnie. Nazwa sprawia, że nie wygląda zbyt poważnie, ale kolorystyka i grafika jest jedną z lepszych w porównaniu do innych produktów z Namysłowa.
a jak będzie? - się okaże
... Ja dziś właśnie też dorwałam Wrocka i widziałam wersje, o których pisze Wiktoria. Nawet degustowałam tego mocniejszego... Całkiem dobre, ale szczerze przyznam, że smak miałam już "spaczony" przez wcześniejsze bro.
Co do jakości piwa-moje subiektywne odczucia-nie jest to najgorsze piwo jakie wypiłem
[4]
Comment